LOGOWANIE | REJESTRACJA


NowościTesty ANRecenzje użytkownikówKatalog sprzętuObserwacjeArtykułyGaleria

BINOCULAR UNIVERSE - Surfując po Wężu
[ARTYKUŁY] 2010-08-03 | Phil Harrington | źródło www.philharrington.net

WSZECHŚWIAT PRZEZ LORNETKĘ
Surfując po Wężu
http://www.cloudynights.com/item.php?item_id=2494
Oryginalny PDF

Sierpień 2010

Phil Harrington
Tłumaczenie: Marcin Siudzinski (Astronoce.pl)








Wąż (Serpens) jest szczególne wyróżniony, będąc jedynym gwiazdozbiorem nieba przekrojonym na pół przez drugą grupę gwiazd, gwiazdozbiór Wężownika (Ophiuchus). Na zachód od Wężownika znajduje się Głowa Węża (Serpens Caput). Ten pustawy obszar uatrakcyjnia piękna gromada kulista M5, która omawiana była w artykule z czerwca 2010, oraz kilka gwiazd zmiennych które są w zasięgu lornetki.

Na wschód od Wężownika leży Ogon Węża (Serpens Cauda). Ale nawet z przechodzącą przez niego płaszczyzną Drogi Mlecznej, Ogon Węża wciąż nie zawiera jasnych gwiazd i, co zaskakujące, zbyt wielu obiektów głębokiego nieba. Ale ten niedostatek, Ogon Węża wynagradza jakością.


Powyżej: mapa nieba letniego ze Star Watch, Phila Harringtona



Zacznijmy od gromady otwartej IC4756, słabego, ale dużego skupiska gwiazd, idealnego dla lornetek. Niestety, leży ona dość daleko od jakiejkolwiek gwiazdy ułatwiającej jej odnalezienie, tak więc może to być pewnym wyzwaniem. Najlepszym rozwiązaniem jest naszkicować sobie linię pomiędzy Altairem w Orle, a drugim co do jasności Cebalrai [Beta Opchiuchi]. IC4756 leży nieco na południe od tej linii w połowie drogi pomiędzy nimi.

W pobliżu nie ma może wielu jasnych gwiazd, ale sama gromada przepełniona jest słabym pyłem gwiezdnym. Osiemdziesiąt słońc, rozrzuconych na obszarze o średnicy niemal dwukrotnie większej niż Księżyc w pełni, tworzy słabą mgiełkę na tle letniej Drogi Mlecznej. Najlepszymi obrazami cieszyć się można w lornetkach 14x do 16x, ponieważ mają one wystarczającą aperturę aby rozdzielić wiele słabych gwiazd gromady, ale też wciąż na tyle szerokie pola aby objąć ją całą. Mimo, że przez moją 20x60 wciąż widać słabsze gwiazdy, jej węższe pole przyczynia się do osłabienia efektu gromady.

Teraz, przesuń się około 3o na zachód-północny-zachód aby znaleźć NGC6633, po drugiej stronie granicy z Wężownikiem. NGC6633 zajmuje obszar równy mniej więcej średnicy Księżyca w pełni, co czyni ją w połowie tak dużą jak IC4756. Podczas gdy na niebie może wyglądać na mniejszą, NGC6633 może okazać się przypuszczalnie, z tych dwóch gromad, łatwiejszą do zidentyfikowania. W rzeczywistości, przy jasności całkowitej 5mag, gromada może być nawet, w dobrych warunkach, widoczna gołym okiem. Lornetka pięknie wyeksponuje większość gwiazd należących do tego bogatego roju, jarzących się jak niebiesko-białe klejnoty na tle mglistej poświaty nielicznych pozostałych, nierozdzielonych członków gromady.

Powyżej: mapa przeglądowa Wszechświata przez Lornetkę w tym miesiącu. Źródło: Touring the Universe through Binoculars Atlas (TUBA), www.philharrington.net/tuba.htm



Od NGC6633, wyceluj w gwiazdę Cebalrai i nieco na północ od niej poszukaj roju słabych punkcików. To gromada otwarta IC4665, jedna z moich ulubionych niedocenianych gromad letniego nieba. IC4665 rozdziela się na piękny zbiór około trzech tuzinów słońc w nawet najmniejszej lornetce kieszonkowej. Zawsze mnie ciekawiło, że ten wspaniały obiekt został pominięty przez Charlesa Messiera. Gdyby tylko używał lornetki!

Szkice powyżej: dwa nakładające się pola widzenia lornetki 10x50 autora pokazujące IC4665 (po prawej) oraz Byka Poniatowskiego (po lewej). Kierunek północny na górze.

Przesuń się na około pół pola na wschód od Cebalrai, a dotrzesz do pięciu gwiazd tworzących wzór litery V, który wygląda jak gwiazdozbiór Byka. Rzeczywiście, dwa stulecia temu, polski astronom Marcin Poczobut zaproponował, aby gwiazdy te ochrzcić Taurus Poniatovii lub Bykiem Poniatowskiego, na cześć króla polskiego Stanisława II Poniatowskiego. Ale kiedy sam król odszedł do historii, kończąc swe panowanie, Byk Poniatowskiego szybko stracił względy i nie jest już oficjalnie uznawaną konstelacją.

Po lewej: polski król Stanisław II Poniatowski z insygniami królewskimi.

Po prawej: przestarzały gwiazdozbiór Taurus Poniatovii.

Wciąż fajnie jest uchwycić Byka Poniatowskiego w szerokokątnej lornetce o niskim powiększeniu. Przyjrzyj się uważnie, a może zauważysz jak druga co do jasności gwiazda we wzorze V - 70 Ophiuchi, błyszczy ciepłym, pomarańczowym odcieniem. Mimo iż 70 oddalona jest jedynie o 16 lat świetlnych, kilka innych, bardziej oddalonych gwiazd Byka Poniatowskiego, jak również inne okoliczne gwiazdy, należą do rozproszonej gromady otwartej Melotte 186 (znanej również jako Collinder 359). Niestety, na pierwszy rzut oka ciężko powiedzieć, gdzie się zaczyna, a gdzie kończy gromada.

Na tym obszarze jest wiele innych ciekawych celów, tak więc wyjdź i ciesz się każdym z nich. Aby pomóc Ci stwierdzić co jest co, oto inwentarz obiektów widniejących na powyższej mapie z programu TUBA.


Masz propozycję na fajny cel lornetkowy którym chciałbyś się podzielić? Wyślij mi swoje propozycje na phil@philharrington.net.

Do następnego miesiąca, pamiętaj, że jeśli chodzi o obserwacje gwiazd, dwoje oczu jest lepsze od jednego!



O Autorze:
Phil Harrington jest autorem Touring the Universe through Binoculars. Odwiedź jego stronę internetową: www.philharrington.net aby zobaczyć zajawkę jego nowej książki, Kosmiczne Wyzwanie (Cosmic Challenge), która będzie wydana tej jesieni przez Cambridge University Press.

Wszechświat przez Lornetkę Phila Harringtona jest chroniony prawem autorskim 2010 przez Philipa S. Harringtona. Wszelkie prawa zastrzeżone. Zakaz kopiowania, całości lub części, poza pojedynczymi kopiami do użytku osobistego, bez pisemnej zgody posiadacza prawa autorskiego.







Brak komentarzy do bieżącego wątku!


Możesz dodać swój komentarz po zalogowaniu.


Wszystkie prawa zastrzeżone / All rights reserved
Copyright © by Astronoce.pl | Design & Engine by Trajektoria