WSZECHŚWIAT PRZEZ LORNETKĘEkwilibrystyka
http://www.cloudynights.com/page/articles/cat/binocular-universe/binocular-universe-balancing-act-r2885Oryginalny PDF
Maj 2014Phil Harrington
Tłumaczenie: Marcin Siudzinski (Astronoce.pl)
Pomiędzy jasnymi gwiazdami Spiką w Pannie i Antaresem w Skorpionie leży coś w rodzaju niebieskiej ziemi niczyjej ze słabymi gwiazdami, które często pozostają niezauważone za welonem sztucznego zaświetlenia LP. Wiele z tych bladych punkcików należy do zodiakalnej konstelacji Wagi (Libra). Na umiarkowanie ciemnym niebie możemy rozróżnić figurę diamentu z gwiazd 3 i 4 magnitudo, która tworzy główny kształt Wagi.
Waga jest stosunkowo młodym znakiem Zodiaku. W swoim Almageście z roku 150 r. n.e., Ptolemeusz przypisał jej gwiazdy do szczypiec Skorpiona. To pochodzenie jest dziś wciąż oczywiste dzięki nazwom dwóch najjaśniejszych gwiazd Wagi: Zubenelgenubi i Zubenelschemali, co po arabsku znaczy, odpowiednio: "szczypce północne" i "szczypce południowe". Odrębna tożsamość gwiazd Wagi pojawiła się dopiero za panowania Juliusza Cezara.
Powyżej: Mapa nieba wiosennego z książki Star Watch, Phila Harringtona
Powyżej: Mapa przeglądowa Wszechświata przez Lornetkę w tym miesiącu
Alfa 1+2 Librae, wspomniany wcześniej Zubenelgenubi, to szeroki układ podwójny, który może być z łatwością rozdzielony przez nawet najmniejszą pomoc optyczną. Alfa-1, również podwójna spektroskopowo, świeci blaskiem 2,8mag, natomiast alfa-2 ma jasność 5,2mag. Na naszym niebie dzielą je prawie 4 minuty łuku. Badania wskazują, że tworzą one prawdziwą parę fizyczną, która znajduje się w odległości około 65 lat świetlnych. Jeśli tak faktycznie jest, to gwiazdy układu alfa 1+2 Librae oddalone są od siebie o 48.000 jednostek astronomicznych.
Leżąca w połowie drogi pomiędzy Zubenami
iota Librae stanowi wymagającą podwójną dla obserwatora lornetkowego. Test nie dotyczy nie tyle separacji gwiazd, ale ich różnicy jasności. Główny składnik 5mag sparowany jest z ulotnym towarzyszem 9mag, leżącym minutę łuku na południowy wschód od niego. Od czasu pierwszego pomiaru ich pozycji w roku 1782 przez Williama Herschela, obydwie gwiazdy wykazały wspólny ruch własny, oznaczający, że stanowią one prawdziwą parę fizyczną. Na dodatek, niedawno, bo w roku 1940, iota Librae A została zidentyfikowana jako ciasna podwójna o niemal równych jasnościach składników. Podczas odkrycia, składnik "B" o jasności 6mag był oddalony od gwiazdy "A" o jedynie 0,2 sekundy łuku. Iota Librae C, jak zwany jest obecnie składnik 9mag, jest również ciasną podwójną o niemal identycznych jasnościach, o separacji około 2 sekund łuku pomiędzy gwiazdami.
Gromada kulista
NGC 5897 jest kolejnym wspaniałym testem dla lornetek 70 mm i większych i niedostępnym dla niczego mniejszego. Szukaj jej słabo zarysowanej smużki szarawego światła około 1,5 stopnia na południowy wschód od ioty Librae. Łuk trzech gwiazd 8mag nieco na północny zachód od niej stanowi ładny punkt orientacyjny. Dzięki niezwykle słabemu zagęszczeniu gwiazd w kulistej, wygląda ona na jedynie w połowie tak dużą jak sugeruje fotograficznie ustalona średnica 13'.
Nasz następny cel, asteryzm, leży w większości w sąsiadującej Hydrze. Pochodzi on z
IFAS Binocular Handbook (John Flannery, South Dublin Astronomical Society), gdzie skatalogowany jest jako
Hydra 54. Znajdujący się 4 stopnie na zachód od sigmy Librae, wzór przypomina Flannery'emu "miniaturową wersję gwiazdozbioru Skorpiona". Widzisz to? Ja tak. Zauważa on, że gwiazdy 54 do 58 Hydrae tworzą tułów, podczas gdy małe zakrzywienie ze słabych gwiazd kończące się na 59 Hydrae to "żądło". Gwiazdy 4 i 12 Librae wyznaczają koniec szczypiec.
Wszystkie te gwiazdy dzielą przypis w astronomicznej historii, będąc kiedyś częścią nieistniejącej konstelacji znanej jako
Sowa (Noctua). Niniejsza ilustracja pokazująca Sowę jest połączeniem dwóch płyt z
Celestial Atlas Alexandra Jamiesona z roku 1822. Jamieson stworzył Sowę na potrzeby swojego atlasu gwiazd.
Te same gwiazdy zostały wcześniej opisane jako
Turdus Solitarius (Drozd Samotnik), przez francuskiego astronoma Pierre-Charlesa Le Monniera w roku 1776. Takie były to czasy przed standaryzacją, znanych obecnie, 88 gwiazdozbiorów przez Międzynarodową Unię Astronomiczną, kiedy pomysłowy autor mógł tworzyć i publikować swoje własne gwiazdozbiory ze słabych gwiazd rozsianych pomiędzy bardziej rozpoznawanymi figurami.
Skoczmy na wschód, do prawdziwego Skorpiona, gdzie znajdziemy
nu Scorpii, ładny układ wielokrotny. Przez lornetkę widzimy, że jaśniejszemu składnikowi głównemu 4mag towarzyszy słabszy 6mag, leżący na północ-północny zachód i oddalony o jakieś 41 sekund łuku. Ale, jak to często bywa, jest tu coś więcej niż widać na pierwszy rzut oka. Okazuje się, że nu jest gwiazdą co najmniej pięciokrotną. Każda z gwiazd, które rozdzielamy przez lornetkę, sama jest ciasną podwójną. Jaśniejsza, znana jako nu A i B, jest parą podolbrzymów typu widmowego B oddzielonych o 1,3". Nu A jest również podwójna spektroskopowo, z blisko położonym towarzyszem oddalonym o jedynie jedną trzecią milisekundy łuku. Słabszy system, znany jako nu C i D, składa się z dwóch karłów ciągu głównego typu widmowego B o separacji 2,4".
Dopóki jesteśmy w zachodnim Skorpionie, powinniśmy zdecydowanie odwiedzić gromadę kulistą
M80. Jest to właściwie ponowna wizyta, ponieważ zatrzymaliśmy się tu podczas pierwszego Wszechświata przez Lornetkę, w czerwcu 2009. Przez moją lornetkę 10x50, M80 wygląda jak jeszcze jeden punkt świetlny wśród niezliczonych punkcików w gęsto upakowanym polu gwiazdowym. Jedynie przy wzmożonym wysiłku, jej mały okrągły dysk ujawnia jej prawdziwą aparycję. Jej malutka prezencja nie jest zbyt zaskakująca, ponieważ M80 jest jedną z najgęstszych kulistych Messierów.
Oto nieco innych celów należących do Wszechświata przez Lornetkę w tym miesiącu.
Mam nadzieję, że podobała Ci się wizyta w tym, często ignorowanym, regionie nieba późnowiosennego, i że poświęcisz czas w tym miesiącu by lepiej poznać niektóre z mniej znanych celów wiszących na włosku - przepraszam - na wadze! W przyszłym miesiącu będzie już niemal lato, jak dla mnie - w sam raz. Do tego czasu, pamiętaj, że jeśli chodzi o wiosenne obserwacje nieba, dwoje oczu jest lepsze od jednego.
O Autorze:Phil Harrington napisał 9 książek o astronomii, w tym
Star Ware,
Star Watch oraz, ostatnią,
Cosmic Challenge. Po więcej informacji odwiedź jego stronę internetową:
www.philharrington.net.
Wszechświat przez Lornetkę Phila Harringtona jest chroniony prawem autorskim 2014 przez Philipa S. Harringtona. Wszelkie prawa zastrzeżone. Zakaz kopiowania, całości lub części, poza pojedynczymi kopiami do użytku osobistego, bez pisemnej zgody posiadacza prawa autorskiego.