Całemu kompleksowi nadano oznaczenie Simeis 57, gdy został on odkryty we wczesnych latach 50-tych XX wieku przez G.A. Shajna oraz V.E. Gaze w Krymskim Obserwatorium Astrofizycznym w Simeiz. Ich wyniki zostały opublikowane w biuletynie obserwatorium (
Izvestiya Krymskoi Astrofizicheskoi Observatorii), chociaż wówczas nie stały się one szeroko znane poza Związkiem Radzieckim, prawdopodobnie z powodu szalejącej wtedy Zimnej Wojny.
Później, części Simeis 57 otrzymały osobne oznaczenia w różnych katalogach. Południowa łopata śmigła skatalogowana jest jako DWB 111, po
artykule z roku 1969 szczegółowo opisującym region Cygnus X, napisanym przez H.R. Dickela, H. Wendkera oraz J.H. Bieritza. Artykuł ukazał się w czasopiśmie
Astronomy & Astrophysics (A&A, tom 1, str. 270-280). W tym samym artykule północną łopatę śmigła opisano jako DWB 119. Słabszym częściom przypisano inne numery DWB, jednak dla naszych celów skoncentrujemy się na próbie dostrzeżenia samego śmigła. To wystarczająco trudne. (Na marginesie: by poznać bardziej aktualny opis fizyczny Simeis 57, przeczytaj artykuł
The peculiar nebula Simeis 57-I. Ionized gas and dust extinction, również opublikowany w Astronomy & Astrophysics [A&A, tom 398, str. 1063-1071]).
Podobnie jak w przypadku tak wielu mgławic emisyjnych (lub regionów HII, jeśli wolisz), mgławica Śmigło jest bardzo trudna do dostrzeżenia naszymi oczami. Jest to spowodowane tym, że jej główna emisja leży w czerwonej części widma widzialnego, w którym nasze oczy są niemal ślepe w warunkach słabego oświetlenia. I nie sięgają one dużo głębiej niż Simeis 57.
Łopaty śmigła rozciągają się na około 20', więc aby objąć obie w jednym polu widzenia, wybierz okular dający realne pole co najmniej pół stopnia. Nowoczesna, ultraszerokokątna konstrukcja o polu własnym 80°+ jest lepsza niż, powiedzmy, bardziej standardowy Plössl, ponieważ jej szerokie pole własne daje również wyższe powiększenie przy danym polu realnym. To ważna uwaga, ponieważ wyższe powiększenie wygeneruje obraz o lepszym kontraście.
Aby jeszcze zwiększyć kontrast, poeksperymentuj z różnymi filtrami mgławicowymi. Nie chcę z góry zasiewać uprzedzeń, ale filtry wąskopasmowe (typu UHC) oraz OIII zdają się w niewielkim stopniu pozytywnie wpływać na widoczność Śmigła. Z drugiej strony, filtr H-beta (Hβ), który rzadko przydaje się na obiektach innych niż mgławica Koński Łeb, w tym przypadku zazwyczaj okazuje się najlepszym wyborem. Ale powtarzam, spróbuj różnych filtrów i sprawdź który da najlepsze rezultaty.
Śmigło leży 5° na południowy zachód od Deneba (alfa Cygni) i nieco na zachód od trójkąta prostokątnego z gwiazd 7mag SAO 49403, 49413 i 49418. Podczas gdy trójkąt jest oczywisty w szukaczu 8x50 podłączonym do mojego 18-calowca, samo Śmigło wymaga nieba lepszego niż mogę oczekiwać nad moim podmiejskim obserwatorium. Jednak na niebie o NELM 6,5mag, 18-calowiec przy 94x z wkręconym filtrem Hβ, po uważnych poszukiwaniach ujawnia bardzo delikatną poświatę.