LOGOWANIE | REJESTRACJA


NowościTesty ANRecenzje użytkownikówKatalog sprzętuObserwacjeArtykułyGaleria

COSMIC CHALLENGE - Oko Marsa
[ARTYKUŁY] 2020-11-03 | Phil Harrington | źródło www.philharrington.net

KOSMICZNE WYZWANIE
Oko Marsa
Wersja oryginalna

Listopad 2020
Phil Harrington (Tłumaczenie: Marcin Siudzinski, Astronoce.pl)



Zalecana apertura na ten miesiąc:
Małe teleskopy 3-5 cali




Ponieważ Mars minął właśnie opozycję, która miała miejsce 13 października, pomyślałem że fajnie byłoby rzucić Wam wyzwanie dostrzeżenia specyficznej formacji na powierzchni Czerwonej Planety zanim ucieknie nam ona zbyt daleko.

Po pierwsze, prawdopodobnie większość czytelników zdaje sobie sprawę, że niektóre opozycje Marsa są lepsze od innych. Opozycje apheliczne mają miejsce w lub w pobliżu marsjańskiego aphelium, gdy Czerwona Planeta zbliża się do Ziemi na odległość nie mniejszą niż 50-61 milionów mil (81-98 milionów km). Podczas tych stosunkowo słabych okresów widoczności, Mars, mający średnicę 4219 mil (6794 km), nie przekracza średnicy kątowej 14". W bardziej sprzyjających latach, gdy Mars osiąga opozycję w lub w pobliżu peryhelium, planeta zbliża się do Ziemi na mniej niż 35 milionów mil (56 milionów km) i osiąga średnicę kątową około 25". Opozycje te zwane są peryhelicznymi. Tegoroczna opozycja Marsa była peryheliczna, tak jak poprzednia w roku 2018. Obie umożliwiły obserwatorom prowadzenie wybornych obserwacji Marsa. Kolejne opozycje peryheliczne czekają nas dopiero 27 czerwca 2033 i 15 września 2035. W międzyczasie, opozycje 2022, 2025, 2027, 2029 i 2031 będą apheliczne.


Powyżej: Mapa nieba jesiennego ze Star Watch Phila Harringtona
z zaznaczonym położeniem wyzwania na ten miesiąc.

Żadna inna planeta w naszym Układzie Słonecznym nie wydaje się tak kusząca, by okazać się tak frustrująca podczas obserwacji przez teleskopy amatorskie, jak Czerwona Planeta: Mars. Z jednej strony, jej cienka atmosfera z dwutlenku węgla zapewnia nam niemal bezchmurny, całodobowy widok zalanej światłem słonecznym powierzchni. Z drugiej jednak strony, mały rozmiar planety w połączeniu z jej odległością sprawiają, że tarcza planety nie przekracza 25". Zazwyczaj, Mars ma dużo mniejsze rozmiary kątowe. W rezultacie, wszelkie szczegóły powierzchni widoczne przez nasze teleskopy okazują się w najlepszym przypadku małe, niewyraźne i słabiutkie.

Ten sprzeczny zestaw uwarunkowań niewątpliwie doprowadził do obserwacji pewnych kontrowersyjnych formacji powierzchniowych, których obecność stwierdzali dawni obserwatorzy Marsa. Bez wątpienia, najbardziej znanym przypadkiem marsjańskiej iluzji jest powszechne, błędne przekonanie, że planeta pokryta jest siecią cienkich jak nitka kanałów. Wiele odniesień przypisuje "odkrycie" kanałów marsjańskich włoskiemu astronomowi Giovanni Schiaparelliemu. Obserwując Marsa w roku 1877, Schiaparelli zobaczył coś, co zinterpretował jako ciemne, cienkie linie rozciągające się na jaśniejszych obszarach powierzchni planety i łączące obszary ciemniejsze. Opisał te niewyraźne utwory jako "canali", co po włosku oznacza rynny lub bruzdy. Kiedy jego obserwacje, opublikowane w roku 1878, dotarły do uszu anglojęzycznych astronomów, nazwa została błędnie przetłumaczona jako "kanały", które są oczywiście sztucznymi drogami wodnymi skonstruowanymi przez istoty inteligentne. Tym samym zaczęło się polowanie na Marsjan!

Właściwie Schiaparelli nie był pierwszą osobą, która zobaczyła "canali". Od roku 1840 co najmniej pół tuzina obserwatorów zarejestrowało linearne formacje na Marsie. W roku 1867, Richard A. Proctor opublikował mapę Marsa opartą w dużej mierze na obserwacjach i rysunkach Williama Dawesa (znanego z "kryterium Dawesa"). Proctor przypuszczał, że ciemniejsze obszary planety były morzami, a czerwonawe połacie to kontynenty, i poszedł dalej, nadając nazwy kilku formacjom na cześć astronomów angielskich, takie jak Ocean Dawesa, kontynent Herschela, czy Morze Terby'ego.

Raport Schiaparelliego z roku 1878 również obejmował mapę Marsa, ukazującą znacznie więcej szczegółów niż mapa Proctora, która zawierała kilka dziwacznych błędów. Aby je poprawić, Schiaparelli zdecydował się porzucić wszelkie wcześniej przypisane nazewnictwo i w zamian stworzyć własne odniesienia oparte na bytach biblijnych i mitologicznych. Morze Terby'ego na przykład, stał się Solis Lacus. W większości, nazwy których wciąż używamy omawiając formacje marsjańskie, są nazwami przypisanymi przez Schiaparelliego. Oczywiście z pominięciem kanałów.

Chociaż obecnie możemy chichotać na myśl o kanałach przecinających planetę, wiele z formacji powierzchniowych, które wprawiały w zakłopotanie pokolenia astronomów, wciąż intryguje obserwatorów. Nawet gdy po powierzchni Czerwonej Planety lub na jej orbicie krąży zrobotyzowany łazik czy statek kosmiczny, Mars wciąż przyciąga miłośników obserwacji planet. Na powierzchni Marsa jest wiele uderzających utworów, od widlastej Sinus Meridiani (którą Proctor nazwał Rozwidloną Zatoką Dawesa), po ciemny klin Syrtis Major (dawniejszy Morzem Kaisera).

Odkąd po raz pierwszy go dostrzeżono w XIX wieku, region Solis Lacus, położony na 85° marsjańskiej długości zachodniej i 26° marsjańskiej szerokości południowej, zaintrygował obserwatorów. Zauważono, że utwór ten, nazwany Okiem Marsa, lub Oculus, ze względu na swój cyklopowy wygląd, przechodzi dramatyczne zmiany w rozmiarze i wyglądzie. Zwykle, Solis Lacus wygląda jak ciemny, eliptyczny region mierzący jakieś 500 mil w osi wschód-zachód na 300 mil w osi północ-południe, otoczony przez jaśniejszy obszar znany jako Thaumasia. Razem, przypominają one ludzkie oko, niemal jakby Mars patrzył w naszą stronę.


Powyżej: Różne odmiany Oka Marsa

Odkąd Schiaparelli po raz pierwszy sporządził szczegółowy widok Solis Lacus w roku 1877, obserwatorzy oglądali jak przechodzi on różne zmiany, które pokazuje powyższy rysunek. Oryginalny szkic Schiaparelliego przedstawiał ciemny, pokawałkowany wiadukt wskroś Thaumasii, łączący "oko" z Mare Erythraeum na południu. W ciągu 30 lat inni zarejestrowali nie jeden, a wiele wąskich wiaduktów promieniujących z Solis Lacus na zewnątrz, wypełniających pustkę pomiędzy nim, a morzem, jakby Oko było przekrwione. W miarę upływu czasu, we wczesnych latach XX wieku Solis Lacus wciąż płynnie zmieniało się z owalnego na okrągłe, częściowo wtapiając się w Mare Erythraeum, by ponownie się oddzielić. Do opozycji Marsa w roku 1971, skurczyło się i spłowiało, by dwa lata później doświadczyć odrodzenia. Wraz z nastaniem XXI wieku, Oko było znów ciemne, chociaż nie tak duże jak wydawało się w przeszłości.

Przyczyną tych wahań są prawdopodobnie burze pyłowe, które szaleją na Czerwonej Planecie. Sproszkowana gleba marsjańska podnoszona jest przez silne wiatry i rozrzucana po równinach oraz wewnątrz basenów. W miarę rozdmuchiwania tego materiału, ciemniejsze, podpowierzchniowe regiony są naprzemiennie odsłaniane i zakrywane, co stanowiło przyczynę wcześniejszej interpretacji jako sezonowy wzrost roślinności.

Ogólnie rzecz biorąc, wyspecjalizowani obserwatorzy planet preferują refraktory i długoogniskowe reflektory, ponieważ zapewniają one zwykle najbardziej kontrastowe obrazy. Krótkoogniskowe Newtony i większość katadioptryków dają niższy kontrast ze względu na dużą obstrukcję centralną. A ponieważ do dostrzeżenia drobnych szczegółów wymagane są zwykle powiększenia ponad 200x, upewnij się, że używasz wysokiej jakości okularu. Popularne okulary superszerokokątne wspaniale nadają się do panoramicznych widoków pól gwiazdowych i rozległych mgławic, ale w obserwacjach planetarnych często przewyższają je prostsze, konwencjonalne okulary, takie jak ortoskopy czy Plössle. W końcu, wielu obserwatorów raportuje duże sukcesy przy wykorzystaniu filtrów kolorowych do wzmocnienia różnych formacji na Marsie. W przypadku Solis Lacus spróbuj filtra pomarańczowego (Wratten #21) lub czerwonego (#23A lub #25) by wzmocnić kontrast ciemnego oka na tle otaczającego je jasnego regionu. Z pewnością wielu czytelników ma własną opinię na ten temat, więc zapraszam do zamieszczania ich w komentarzach pod artykułem.


Powyżej: Mars sfotografowany przez Kosmiczny Teleskop Hubble'a w roku 2003.
Źródło: NASA/ESA oraz Lisa Frattare (STScI)

Masz swój ulubiony obiekt-wyzwanie? Chciałbym usłyszeć o nim i o tym, jak poradziłeś sobie z tegomiesięcznym sprawdzianem. Skontaktuj się ze mną poprzez moją stronę internetową lub komentując ten e-artykuł na forum dyskusyjnym.

Do następnego miesiąca pamiętaj, połowa zabawy to dreszczyk emocji. Gra trwa!



O Autorze:
Phil Harrington pisze comiesięczne artykuły z serii Binocular Universe w magazynie Astronomy oraz jest autorem 9 książek o tematyce astronomicznej. Aby dowiedzieć się więcej, odwiedź jego stronę internetową www.philharrington.net.

Kosmiczne Wyzwanie Phila Harringtona jest chronione prawem autorskim 2020 przez Philipa S. Harringtona. Wszelkie prawa zastrzeżone. Zakaz kopiowania, całości lub części, poza pojedynczymi kopiami do użytku osobistego, bez pisemnej zgody posiadacza prawa autorskiego.








Wszystkie prawa zastrzeżone / All rights reserved
Copyright © by Astronoce.pl | Design & Engine by Trajektoria