LOGOWANIE | REJESTRACJA


NowościTesty ANRecenzje użytkownikówKatalog sprzętuObserwacjeArtykułyGaleria

SMALL WONDERS - BLIŹNIĘTA I RAK
[ARTYKUŁY] 2007-01-13 | Tom Trusock | źródło www.cloudynights.com

MAŁE CUDA – BLIŹNIĘTA I RAK
http://www.cloudynights.com/item.php?item_id=36

Miesięczny przewodnik po nocnym niebie.
Autor oryginału: Tom Trusock (CloudyNights)
Tłumaczenie: Marcin Siudzinski (Astronoce.pl)


Szeroki plan



Dzisiejszego wieczoru przyjrzymy się niebieskim bliźniakom i zrobimy krótki skok w bok do raczka.

Zarówno Rak (Cancer) jak i Bliźnięta (Gemini) są gwiazdozbiorami zodiakalnymi, ale to wszystko co mają ze sobą wspólnego. Rak jest daleko słabszy od Bliźniąt, a w rzeczywistości jest najsłabszym z 12 gwiazdozbiorów zodiaku. Jego najjaśniejsza gwiazda, beta Cancri, jaśnieje blaskiem jedynie 3,52 mag. Dla właściciela małego teleskopu, gwiazdozbiór Raka kryje dwie ładne gromady otwarte (M44 i M67) i całkiem jasną galaktykę (NGC2775). Jak na ironię, często mam wrażenie, że M44 (Ul) bardziej rzuca się w oczy niż gwiazdozbiór w którym się znajduje!

Bliźnięta są nieco łatwiejsze do rozpoznania. W moich oczach, to jeden z symboli późnej zimy. Ich najjaśniejsze gwiazdy wyraźnie tworzą dwa równoległe szeregi. Chociaż jest tu tylko jeden obiekt Messiera, Bliźnięta zawierają mnóstwo ładnych obiektów dla małego teleskopu, tak więc spędzimy tu większość naszego czasu.

Najjaśniejsze gwiazdy Bliźniąt (Kastor i Polluks, tworzące głowy bliźniąt) nazwane zostały po dwóch braciach przyrodnich z legendy greckiej. Kastor, syn Ledy i Tundareusa był zwykłym śmiertelnikiem, ale jego brat przyrodni Polluks był owocem związku Ledy i Zeusa, a skutkiem tego (jak wszystkie bliźnięta antycznych legend) nieśmiertelny. Po śmierci Kastora, Polluks ubłagał Zeusa aby mógł się podzielić swoja nieśmiertelnością z Kastorem. Zeus stworzył konstelację Bliźniąt - pozwalając im spędzać pół roku w niebie (nad horyzontem), a drugie pół w piekle (zwróćcie uwagę, że tak jak wszystkie gwiazdozbiory, Bliźnięta chowają się pod horyzont na zachodzie - kierunku greckiego hadesu). W niedawnej korespondencji, Collin Smith zwraca uwagę, że bliźnięta (Kastor i Polluks) są wspomniane w Nowym Testamencie (Dz 28:11) jako opiekunowie żeglarzy. Ich obecność na pokładzie okrętu wyrażała kula elektryczności na najwyższym takielunku okrętu - zjawisko znane dziś jako ognie św. Elma.

Kastor to lśniąca, biała gwiazda typu A i jest faktycznie słabszą z nich dwóch, bez względu na oznaczenie Alfa. Jest on dobrym testem optyki oraz wyzwaniem dla użytkownika małego teleskopu, ponieważ jest to gwiazda wielokrotna o separacji około 4". Kastor A ma jasność 2 mag, podczas gdy Kastor B ma 3 mag. Trzeci składnik, Kastor C, leży dalej od nich i ma dużo mniejszą jasność 9 mag. Badanie spektroskopowe ukazuje, że składniki A i B są także podwójnymi.

Polluks jest czerwonym olbrzymem o jasności 1,2 mag. Chociaż nie jest tak interesujący wizualnie jak jego śmiertelny brat, Polluks ma barwę ciepło-pomarańczową i wprowadza ładny kontrast dla Kastora - szczególnie w małym teleskopie lub lornetce, kiedy obydwie gwiazdy możemy obserwować jednocześnie w polu widzenia.

Zostawiamy Kastora i Polluksa samym sobie na chwilę i zaczniemy dzisiejszą wycieczkę od Raka.



M 44

Ponieważ gwiazdy są tak słabe, Rak nie jest łatwy do namierzenia. Istotnie, tak jak Warkocz Bereniki, zauważyłem, że obserwacje z miasta lub z przedmieścia często oznaczają, że gwiazdozbiór może nie być widoczny gołym okiem. Rzeczywiście, nawet pod ciemnym niebem, M44 jest bardziej wyraźna niż sam gwiazdozbiór. Jeśli obserwujesz pod ciemnym niebem, najłatwiejszy sposób na znalezienie M44 to przeskanowanie (gołym okiem) nieba w poszukiwaniu małej chmurki, pomiędzy Bliźniętami a Lwem. To jest M44 - Ul - zwany również Praesepe (Żłóbek). Jeśli obserwujesz z miasta lub z przedmieścia, przeskanuj obszar około 15 stopni (trzy pola widzenia lornetki lub półtorej dłoni) na południowy-wschód od Polluksa.

Wiek M44 to około 650 milionów lat, a dzieli ją od nas dystans jedynie 515 lat świetlnych i jest jedną z najbliższych nam znanych gromad otwartych.


Do obserwacji gromady, według mnie najlepiej jest wykorzystać mały teleskop lub lornetkę. Sama gromada ma rozmiar co najmniej stopnia, a osobiście uważam, że gromady otwarte najlepiej prezentują się w polu 3+ większym od szerokości gromady. Dla M44 w szczególności, stwierdziłem, że najlepsze obrazy uzyskuję w polu 2,5 stopnia lub większym. Jej duży rozmiar oznacza, że to obiekt który "przejechany" w poprzek w większym teleskopie, może nie zostać dostrzeżony.

Jeśli używasz małego teleskopu lub lornetki, będziesz wiedział kiedy na nią natrafisz. Podczas gdy wygląda na rozległą, rzadką i nieco trudną do rozpoznania wśród gwiazd tła na zdjęciu DSS powyżej i zdjęciu Johna Krawczyka poniżej, nie można się zaprawdę pomylić. Ze wszystkich teleskopów które używałem przez lata, kiedy kieruję wzrok ku Żłóbkowi, preferuję krótkoogniskowe refraktory w przedziale 3-4 cali połączone z okularami szerokokątnymi, takimi jak Panoptic 35mm...


M44 - dzięki uprzejmości Johna Krawczyka

Walter Scott Houston zwraca uwagę, że antyczni, brak widoczności Praesepe poczytywali za wróżbę nadchodzącego deszczu, a współcześni obserwatorzy mogą wykorzystać to do oceny przejrzystości nieba. Scotty napisał interesujący akapit na temat ewolucji jej nazwy:

"Nazwa Ul jest najwyraźniej pochodzenia całkiem niedawnego. Dla Hipparcha była Małą Chmurką; Aratus zwał ją Małą Mgiełką; a Johann Bayer określał ją jako Nubilum (chmurne niebo, mętne niebo). Astronomowie w wiekach XVI i XVII zwali ją Mgławicą..."

Istnieje pewien spór co do rozdzielenia M44 gołym okiem. Utrzymuje się, że jest ona skrajnie trudna do rozdzielenia, lecz istnieją odnotowane przypadki. Pewien amator zaraportował to z samolotu handlowego lecąc na wysokości 37.000 stóp, inna obserwacja była znakomitego obserwatora Stevena Jamesa O'Meary na poziomie 9000 stóp na Manua Kea. Patrząc na jasności gwiazdowe, wygląda na to, że mogło by być możliwe uzyskanie rozdzielenia pod bardzo ciemnym niebem. SkyMap Pro pokazuje tam 10 gwiazd jaśniejszych od 7 mag, a trzy jaśniejsze niż 6,5 mag. Mi nigdy się nie udało, ale biorąc pod uwagę dobrą noc, któż dokładnie wie co jest możliwe?

M 67

Nasz drugi obiekt Messiera w Raku to również gromada otwarta. Przy wieku 3,2 miliarda lat i odległości od nas 2600 lat świetlnych stanowi całkowity kontrast dla swojej młodszej, bliższej sąsiadki.

To jeszcze jeden cel który można odszukać przez lornetkę, ale swoje najlepsze obrazy M67 zanotowałem w teleskopie. M67 oferuje coś dla niemal każdej apertury. Jest bogata i jasna, co czyni ją wspaniałym celem dla małych teleskopów, a mimo to, ze względu na jej mały rozmiar i skupienie, jest interesującym obiektem wizualnym także dla większych teleskopów.

W przypadku obserwacji teleskopowych, odkryłem, że wyróżnia się ona z tła nieco lepiej niż jej bliska towarzyszka, a moje ulubione widoki tej gromady zanotowałem w 4" APO z użyciem Naglera 20mm (44x i pole 1,5 stopnia).

Kiedy przyglądasz się M67, skieruj wzrok na rzadko rozsiane zbiorowisko 10-12 gwiazd o jasnościach rzędu 9-10 mag w kształcie latawca, w kierunku południowo-zachodnim - to NGC2678.

Jeden z celów, warty wyśledzenia w Raku to NGC2775. Ta ładna galaktyka leży nieco na północ od granicy z Wężem Wodnym (Hydrą) i w rzeczywistości należała do Hydry aż do wytyczenia granic gwiazdozbiorów w roku 1930.

A teraz skierujmy się ku Bliźniętom.



M 35/NGC2158

Nasz pierwszy przystanek w rym rejonie znajduje się w dole, niedaleko stopy Kastora i jest nim efektowna gromada otwarta M35. W średniej wielkości teleskopie M35 to niemal druzgocący widok, rozległe mrowie gwiazd w morzu nocy. Leżąc w odległości 2800 lat świetlnych od nas, M35 jest i była od zawsze moją ulubioną gromadą dla małego teleskopu.

Przy jasności 5,1 mag, M35 powinna być widoczna gołym okiem spod ciemnego nieba, ale nie zniechęcaj się, jeśli jej nie wyłowisz. Tak jak M44 (lub nawet jeszcze bardziej), to silnie zależne od warunków na niebie.

Niech Cię nie zmyli pokazana tu skala 20' czy jakoś tak, obszar gromady z łatwością ukaże się większy - szczególnie w dużych teleskopach można dosłownie zagubić się w morzu gwiazd, kiedy gromada zdaje się pęcznieć niemal do pobliskiej 2158.

Najlepsze widoki M35 osiągałem zazwyczaj przez 3"-8" teleskop przy niskich lub średnich powiększeniach. Ciekawym efektem, który zauważyłem, jest to iż obserwowana z małą aperturą przy małych powiększeniach, M35 jawi się niemal kolista i ma pusty środek. Wyższe powiększenia zwiększają kontrast i ukazują w polu słabsze gwiazdy, psując ten efekt. Nigdy nie zauważyłem tego w dużym teleskopie - przypuszczalnie dlatego, że większe apertury zbierają więcej światła i słabsze gwiazdy są od razu widoczne. Mogło by być interesujące zapisanie różnych kombinacji powiększeń i apertur przy których środek zaczyna się wypełniać - jacyś chętni do odrobienia tego niebieskiego zadania domowego?


M35 i NGC2158 - dzięki uprzejmości Matta Russela

Nieco na południowy-zachód od M35, a w jednym polu przy małym powiększeniu, leży NGC2158. Jest widoczna jako widmowata, trójkątna plama światła w moim 4" APO, ale nigdy nie odnotowałem żadnego rozdzielenia przy takich aperturach bez względu na powiększenie. Patrząc przez teleskop 8", obraz zmienia się jedynie nieznacznie, bo chociaż staje się ona znacznie jaśniejsza, moje notatki wciąż nie wspominają o jakimkolwiek rozdzieleniu gwiazd. Jednakże rzucenie w nią 18" zmienia obraz całkowicie i rozdziela gwiazdy na wskroś. Ta mała gromada otwarta była przypadkowo (błędnie) sklasyfikowana jako gromada kulista, ale łatwo to zrozumieć, gdyż jest wybitnie zagęszczona nawet przy obserwacjach w 18" przy 300x.

To jeden z tych celów, który zdawałem się pomijać przez lata, a następnie coś przyciągnęło do niego moją uwagę. Teraz, nie mogę patrzeć na M35 bez skierowania wzroku na 2158 jeśli tylko mogę ją także uchwycić. Mimo iż nie próbowałem, mocno podejrzewam, że mogła by być łatwo dostrzegalna nawet w teleskopie 70 czy 80mm lub w większych lornetkach. Jakim najmniejszym sprzętem dojrzałeś poświatę-widmo NGC2158?

NGC2129

Uszereguj teraz M35 i 2158 i użyj ich jako wskaźnika aby przesunąć się o około półtora stopnia dalej na południowy-zachód. Miej oczy szeroko otwarte, a natkniesz się na rzadko rozsianą gromadę otwartą NGC2129.

2129 składa się z paręnastu gwiazd 7-11 mag rzadko zgrupowanych. Nigdy nie oceniłem jej jako aż tak interesującej dla skrajnie małego teleskopu, ale kierując się ku większym aperturom, mój mózg lubi grać w "połącz punkty" i często powala mnie podobieństwo do gwiazdozbioru w którym tkwi.

W większych teleskopach, ta mała gromada otwarta nosi dość silne ślady podobieństwa do gwiazdozbioru Bliźniąt (ale nieco krótszego i tęższego), dopełnionego własną wersją Kastora i Polluksa. Najsilniej, efekt mini objawił mi się w moich 18" przy średnich powiększeniach (180x), ale raczej podejrzewam, że powinien być widoczny w znacznie mniejszych aperturach. Popatrz i daj mi znać.






NGC2392 - Mgławica Eskimos lub Klown

Przejdźmy teraz do drugiego bliźniaka (bardziej na wschód) i dalej poza jego korpus do Delty, gdzie ręka zaczyna się odłączać. 2,3 stopnia na południowy-wschód od Delty znajdziemy widowiskową mgławicę planetarną NGC2392.

William Herschel nazwał ją "... wielce nadzwyczajne zjawisko", natomiast jego syn John widział ją jako jasną gwiazdę "dokładnie w środku dokładnie okrągłej atmosfery".

NGC2392 powinna z pewnością być sklasyfikowana jako jeden z fenomenów które przegapił Messier i z łatwością plasuje się na mojej liście jako jeden z dziesięciu najlepszych celów na nocnym niebie.

Jest słabsza od klejnotu letniego nieba, M57, o nieco mniej niż 0,5 mag, ale jest dla niej całkowitym kontrastem i stanowi potwierdzenie, że planetarne często kolosalnie się od siebie różnią.



Kiedy gwiazda centralna M57 jest niewidoczna dla wszystkich apertur z wyjątkiem tych większych przy wysokich powiększeniach, gwiazda NGC2392 jest łatwo dostrzegalna przez niemal każdy teleskop przy każdym powiększeniu. Kiedy M57 ma swój wyraźny kształt obwarzanka, 2392 jasno ukazuje nie jedną, ale DWIE powłoki obserwatorowi który ma to szczęście studiować ją przez średnio duży teleskop. Popróbuj zerkania na tej planetarnej - czy zewnętrzna otoczka zdaje się pęcznieć?

Ostatnio uzyskałem swój najlepszy obraz Klowna. Podczas przeglądu listy celów z dzisiejszej kolumny, miałem przy sobie 18" Obsession, co dało mi sposobność na skierowanie na nią całej mojej uwagi. Przy 475x, byłem zszokowany jak bardzo przypomina zdjęcia które oglądałem. Był widocznie niebiesko-zielony z dwoma świetnie widocznymi powłokami siedzącymi jedna wewnątrz drugiej i gwiazdą centralną dosłownie wrzeszczącą na mnie. Przy dłuższym przebadaniu, zauważyłem, że dostrzegam włóknistą strukturę w powłoce. Poza barwą, muszę powiedzieć, że wyglądała wybitnie jak na wspaniałym zdjęciu Carla Burtona nadesłanym w tym miesiącu. To widowiskowy obiekt, a dla mnie zawsze jeden z ulubionych - możliwe, że jedna z najlepszych mgławic planetarnych NGC półkuli północnej. Skieruj na nią największy teleskop do jakiego masz dostęp i nie bój się użyć filtra UHC lub OIII w połączeniu z wysokimi powiększeniami, aby spróbować wyszukać każdy okruch detalu.


NGC2392 - dzięki uprzejmości Carla Burtona

Obiekt-wyzwanie: NGC2371-2 - Mgławica Bliźnięta (The Gemini Nebula)



Dzisiejszy obiekt-wyzwanie to kolejna mgławica planetarna w Bliźniętach. Jest dwupłatkowa, a zatem została zaszczycona dwoma numerami NGC: NGC2371 i NGC2372.

Jest dosyć mała i słaba, ale mój dobry kumpel Ron B(ee) złapał ją swoim TV102 przy 146x i nazwał "mikro-hantle".

Miałem okazję patrzeć na nią w 8" i 18" teleskopach i muszę się zgodzić. Dla mnie, nie przypomina ona niczego bardziej niż mini-M76. W 18" przy zerkaniu, potrafię wyłowić elementy powłoki zewnętrznej - przynajmniej na odległych wypustkach. Gwiazda centralna jest opisana jako 14,8 mag i jest widoczna zerkaniem.

Mikro-hantle, mini-M76, słyszałem również o nazwie Mgławica Bliźnięta i Mgławica Orzech Ziemny. Jakkolwiek ją nazwać, to dziwny obiekt, będący wielkim kontrastem dla innej naszej dzisiejszej planetarnej - NGC2392.




Lektura dodatkowa:

W tym miesiącu, wracam do królestwa wydawnictw i polecam parę doskonałych książek do Waszej biblioteki.

Deep Sky Wonders - Walter Scott Houston
kompilacja artykułów o obiektach głębokiego nieba (DS), jednego z autorów-klasyków wszechczasów, wydana w formie książkowej. Fantastyczne studium rekomendowanych celów, prezentowanych według poszczególnych miesięcy. Scotty był jednym z Wielkich naszych czasów, a jego miłość do astronomii ujawniała się w jego pisaniu. To z pewnością jedna z moich ulubionych książek.

The Messier Album - Mallas i Kreimer
kolejny klasyk, niestety dawno wyczerpany. Nie tak szczegółowy i dogłębny jak książka O'Meary na temat Messierów, jest mimo to całkiem wartościowym źródłem dla właściciela małego teleskopu. Oceniłem wypowiedzi Mallasa jako nieco bardziej typowe dla użytkownika małego teleskopu niż obrazy O'Meary. Jeśli możesz zdobyć kopię tej książki, polecam wzbogacić nią swoją bibliotekę.

The Bedford Catalog - Admirał William H. Smyth
jeden z pierwszych katalogów obserwacyjnych, wstępnie napisany w roku 1844, obecnie wciąż dostępny (a raczej - jego mocno zredagowana wersja) w wydawnictwie Willmann-Bell. Jedyną trudność jaką możecie napotkać to konwersja archaicznej numeracji katalogowej na oznaczenia współczesne. Dla zainteresowanych - tabele konwersyjne dostępne są na SEDS. To prawdziwa klasyka astronomiczna oraz wspaniała lektura na pochmurne noce.



Zdjęcia dzięki uprzejmości DSS. Informacja o prawie autorskim:
http://archive.stsci.edu/dss/acknowledging.html

Mapy nieba dzięki uprzejmości i za pozwoleniem Chrisa Marriotta, SkyMap Pro 10:
http://www.skymap.com

Szczególne podziękowania dla Collina Smitha za jego pomoc w redagowaniu.







Komentarze

emde

[REDAKTOR AN]

2007-01-13
00:09:25
Mikro-Hantle rulez! Już się nie mogę ich doczekać!
polaris

[REDAKTOR AN]

2007-01-13
00:21:59
Przy okazji: warto poszperac w zasobach Emipku. Tak jak bez problemu dostepny jest Pocket Sky Atlas, tak udalo mi sie niemal "od reki" kupic DEEP-SKY WONDERS W.S.Houstona - jest po prostu fenomenalna!!!

Możesz dodać swój komentarz po zalogowaniu.


Wszystkie prawa zastrzeżone / All rights reserved
Copyright © by Astronoce.pl | Design & Engine by Trajektoria