Szeroki plan
Dla wielu, pojawienie się Lwa oznacza wiosnę, a co więcej, sygnalizuje początek okresu wielkiej rozgrywki dla prawdziwych miłośników głębokiego nieba. Nie znajdziesz typowego amatora myślącego o gromadach kulistych, mgławicach planetarnych czy gromadach otwartych, kiedy Lew wskakuje na celownik - nie, Lew to galaktyki, a dla wielu, jest wstępem do wyprawy w otchłanie supergromady Virgo-Coma (Panna i Warkocz Bereniki).
Ciekawostka - jaka jest najjaśniejsza znana mgławica planetarna w Lwie?W astro-mitologii greckiej Lew symbolizuje Lwa Nemejskiego który był pierwszą z 12 Wielkich Prac Herkulesa. Herkules został posłany aby zabić Lwa, ale zauważył, że żadna z jego broni nie może przebić skóry Lwa. Nie zrażony, dopadł bestię w pobliskiej jaskini i udusił gołymi rękami. Używając pazurów Lwa do rozcięcia jego skóry, zrobił z niej dla siebie nieprzebijalny pancerz.
Lew jest domem dla jednego z najbardziej oczywistych kształtów (grupy gwiazd) na nocnym niebie - sierp lub odwrócony tyłem znak zapytania który tworzy jego głowę. Lew jest dużą konstelacją zodiakalną która rozciąga się na obszarze 947 stopni kwadratowych i jest położona z dala od Drogi Mlecznej. Lew jest tak bogaty w galaktyki, gromady galaktyk i kwazary, jak ubogi w "tutejsze" obiekty DS jak mgławice, mgławice planetarne i gromady gwiazd. Szybki wgląd w katalogi gromad galaktyk Abell i Hickson (w sumie 100 pozycji) pokazuje nie mniej niż 191 Abelli i 11 Hicksonów (Hickson 57 - Septet Copelanda, 38, 44, 46, 47, 51, 52, 53, 54, 58 i 59) rezydujących w Lwie, a szybkie przeszukanie kwazarów daje nam wynik nie mniej niż 199. Najjaśniejszy kwazar odkryty w Lwie to PG 1116+215 o jasności 14,7 mag. Nawet nie mam zamiaru myśleć o liczbie galaktyk leżących na dalekich kresach. Wystarczy powiedzieć, że jeśli jesteś miłośnikiem galaktyk, Twój czas nadszedł.
Ale nie patrzcie w te niezrozumiałe katalogi oraz na anemiczne jasności i nie wyobrażajcie sobie, że Lew jest gwiazdozbiorem dla posiadaczy dużych teleskopów - w żadnym razie! Jest tu kilka jasnych galaktyk, para ładnych gwiazd podwójnych, a nawet jeden (lub więcej) z tych mrocznych wpisów - Gromada Galaktyk Hicksona (HCG - Hickson Cluster of Galaxies) - będących w zasięgu posiadacza małego teleskopu. Jak zwykle, wszystko zależy skąd i kiedy obserwujesz.
Zacznijmy od dwóch najbardziej interesujących gwiazd konstelacji i ich otoczenia:
Alfa Leonis/Karłowata Galaktyka Eliptyczna Leo I, Gamma Leonis
Usytuowana u nasady sierpa, Alfa (lub Regulus) jest 21-szą najjaśniejszą gwiazdą nocnego nieba (1,36 mag) i leży około 77 lat świetlnych od nas. Regulus faktycznie ma dwóch, powiązanych grawitacyjnie, towarzyszy co stanowi iż jest to prawdziwy układ potrójny. W teleskopie widać go jako szeroki układ podwójny, a jego towarzysz (który jest sam w sobie układem podwójnym, co daje nam trzeci, związany grawitacyjnie, składnik) jest słabszy o okoły 7 mag. Słabe gwiazdy-towarzysze krążą wokół składnika głównego w okresie tysiąca lat. Jak dla mnie, Regulus to ładna, niebiesko-biała gwiazda ze swoim samotnym towarzystwem (~8 mag) w kolorze biało-żółtym. Gdyby nie ginęło ono w blasku składnika głównego, byłby to łatwy układ dla niemal każdego teleskopu.
Leo I leży 20' na północ od Regulusa
Jeśli masz duży teleskop, poszukaj
Galaktyki Karłowatej Leo I (UGC5470) o jasności 10 mag leżącej jedynie 1/3 stopnia na północ. Ten członek Grupy Lokalnej byłby dużo łatwiejszym celem dla średniej wielkości teleskopu gdyby nie ginął w blasku pobliskiego Regulusa. Walter Scott Houston relacjonuje, że Leo I pozostawała nieznana do roku 1950, kiedy została odkryta na drodze fotograficznej 48" kamerą Schmidta na Mount Palomar.
Trzecią gwiazdą w sierpie licząc od Alfy jest Gamma (lub Algieba). Z jasnością 2,0 mag, jest zaćmiewana przez swojego bliskiego sąsiada, ale jej towarzysz ma o kilka rzędów wyższą jasność - 3,16 mag, i wielu uzna je za bardziej interesującą wizualnie parę. Wymaga ona nieco wyższych powiększeń - w małych teleskopach przypomina orzecha arachidowego przy około 40-50x, a do rozdzielenia potrzeba powiększeń w granicach 75-100x. Dla mnie, obydwie gwiazdy ukazują jaskrawo-złoty kolor. Gamma jest radiantem Leonidów Listopadowych.
M 95, M 96, M 105/3371/3373
M95 - Dean Rowe
Teraz odejdźmy od gwiazd podwójnych do kilku perełek głębokiego nieba w Lwie - jego galaktyk. Lew jest domem dla pięciu galaktyk Messiera i mnóstwem delicji które Messier przegapił. Nasz pierwszy przystanek to pierwszy "Triplet Lwa": M105, M96 i M95.
W krótkoogniskowym teleskopie, te trzy jasne galaktyki z łatwością znajdziesz w jednym polu widzenia - na przykład, są z łatwością widoczne w jednym polu długoogniskowego, szerokokątnego okularu zarówno w moim 4" f/8,6 APO jak i w moim reflektorze 8" f/5, ale szczegółowy przegląd wymaga wyższych powiększeń.
Jak w przypadku większości mieszkańców bezkresnych otchłani, małe teleskopy pokażą te galaktyki jedynie jako kleks świetlny. w moim 4" teleskopie, w typowych warunkach, widoczna jest jedynie środkowa część jądra M95. Natomiast mój teleskop 18" zazwyczaj pokazuje ją jako wybitny obiekt i widać zarówno poprzeczkę środkową jak i niemal kołowe ramiona spiralne wychodzące z obu końców. W dobrych warunkach zdradza ona wyraźne podobieństwo do myśliwca Imperium Dartha Vadera i jest fantastycznym obiektem. Astronomowie używali HST do lokalizowania Cefeid w jej ramionach spiralnych i oszacowali jej odległość na około 38 milionów lat świetlnych.
Zauważyłem, że M96 pokazuje nieco więcej detalu w małych teleskopach niż jej sąsiadka. W moich 4", przy wysokich powiększeniach, odnotowałem wyraźne pojaśnienie centralne i lekkie cętkowanie powierzchni, ale znów, faktycznie przyglądałem się tylko wewnętrznej części środka samej galaktyki i nie dostrzegłem odległych ramion które są widoczne na zdjęciu(ach) powyżej. Wizualnie, stwierdziłem, że Messier 96 jest jaśniejszy i bardziej rzucający się w oczy z tych dwóch.
M95, M96 i M105 zostały odkryte przez Mechaina w roku 1781 i są członkami podgrupy M96 w obłoku Leo I.
Inaczej niż dwa inne Messiery, M105 nie była dodana do katalogu Messiera aż do roku 1947. W swojej doskonałej książce
The Messier Objects, O'Meara zwraca uwagę, że Helen Sawyer-Hogg zaproponowała dodanie jej do listy na podstawie notatek Messiera w rękopisie katalogu sugerujących, że był świadomy jej istnienia. Niestety, nikt nie próbuje dociec dlaczego nie była ona dodana przez samego Messiera.
M105, galaktyce eliptycznej E1, towarzyszą dwie galaktyki spiralne które są łatwo widoczne w średniej wielkości teleskopach - NGC3371 i NGC3373. W roku 1997, Hubble skierował się na M105 (pośród innych galaktyk) aby wykazać istnienie masywnych czarnych dziur w większości zwyczajnych galaktyk - M105 zważona została na 50 milionów mas Słońca - aby dowiedzieć się więcej na ten temat, patrz odnośnik do strony Hubble'a na końcu artykułu.
Wizualnie, M105 wygląda podobnie w większości apertur, a większe teleskopy pokażą być może nieco więcej wyraźnego pojaśnienia w kierunku środka. Jaką najmniejszą aperturą potrafisz dostrzec jej towarzyszy podróży 3371 i 3373?
A teraz skierujmy się nieco dalej w tył wzdłuż cielska lwa -
NGC3628, M 66, M 65
NGC3268, M65 i M66 - Rick Krejci
Nasz następny triplet w Lwie składa się z M66, M65 i NGC3628, i ponownie tworzy wspaniałe zgrupowanie dla małego teleskopu.
Wszystkie trzy są widoczne właściwie przez większość pogodnych nocy w moim 4" teleskopie, ale zauważyłem, że wygląd 3628 bardzo zależy od warunków obserwacyjnych. Złapałem wszystkie trzy w 70mm teleskopie, ale nigdy nie próbowałem się z tripletem w lornetce. Czy jest ktoś, kto widział tę trójkę w lornetce 50mm lub mniejszej? Z mojego doświadczenia z małymi teleskopami, podejrzewam, że M65 i M66 byłyby łatwym łupem, ale NGC3628 mogłaby być nieco trudniejsza. Chociaż jest skatalogowana z podobną jasnością co niedalekie Messiery, jest dużo większa i dlatego ma znacząco niższą jasność powierzchniową. Powiększenie daje dość osobliwy efekt na 3628 - małe może wzmocnić jej widoczność, ale za duże sprawia, że całkowicie znika. Moje notatki z sesji z 4" APO mówią:
Przy 25x, 3628 wydawała się niemal tak jasna jak M65 i M66, ale kiedy podwyższyłem powiększenie zniknęła w tle. Najlepsze widoki uzyskałem przez Naglera 13mm przy 67x z wszystkimi trzema galaktykami w jednym polu. Ta grupa sama w sobie jest dobrym sposobem aby strwonić godzinę...Zanotowałem, że z 4" wyłowiłem w 3628 ciemne pasmo, ale nie posiadam żadnego zapisu jego widoczności czymkolwiek mniejszym.
Podczas gdy w mniejszych teleskopach M65 jest kleksem świetlnym, posiadacze dużych (większych) teleskopów powinni szukać cienkiego, ale wydatnego ciemnego pasma biegnącego w dół jej wschodniej strony (w kierunku M66) oraz pary gwiazd nałożonych na pierwszym planie.
Zanotowałem, że M66 jest z tego tercetu najjaśniejsza. Obserwatorzy powinni poświęcić trochę czasu stosując średnie powiększenia i szukając ciemnych plam i cętkowania w środkowej części galaktyki. Spróbuj zmieniać powiększenie i użyj materiału aby zakryć głowę. Sąsiedzi mogą pomyśleć, że jesteś nieco stuknięty, ale zauważyłem, że jeśli okolica cierpi na nadmiar świateł, ta mała sztuczka może znacząco zwiększyć graniczny zasięg gwiazdowy dla gołego oka poprzez polepszenie skutecznej adaptacji wzroku do ciemności.
Zarówno M65 jak i M66 zostały odkryte przez Mechaina w roku 1780, a wszystkie trzy, tak jak poprzednie galaktyki, są członkami obłoku Galaktyki Leo I (ale są inną podgrupą niż wcześniejszy triplet).
NGC3607/3608/3605
Czas skierować teleskop około pięć stopni na północ do cielska Lwa, aby dostrzec jeszcze jeden galaktyczny triplet. NGC3608, 3607 i 3605. NGC3607 jest najjaśniejsza w tej ładnej grupie galaktyk. Przez jaki najmniejszy teleskop możesz rozpoznać wszystkie trzy? Podejrzewam, że pod ciemnym niebem mógłbyś złapać je całkiem łatwo w 6", ale wątpię czy ktokolwiek widział je w 4" lub mniejszym?
Posiadacze dużych teleskopów powinni spędzić tu nieco czasu i zobaczyć ile innych galaktyk mogą złapać. Jest tu 14 galaktyk jaśniejszych niż 15,4 mag (proszę zauważ, że są to raczej zmierzone jasności fotograficzne w świetle niebieskim niż jasności wizualne, więc to co ujrzysz może faktycznie nieco od tego odbiegać). Wszystkie te galaktyki są członkami grupy Leo II. Leo II leży za grupą Leo I, w odległości mniej więcej dwa razy większej (70 milionów lat świetlnych).
NGC2903
Teraz podążmy wzdłuż całego cielska Lwa i dalej poza nie, do zachodniego koniuszka sierpa aby znaleźć NGC2903. Jeśli prowadzisz zapiski z opisami swoich NGC, to jest to coś w stylu "dwa w jednym", ponieważ 2903 ma dwa powiązane z nią numery NGC. Jedna z najjaśniejszych galaktyk spoza katalogu Messiera, ma w sobie region HII ("wylęgarnia" gwiazd) któremu został przydzielony numer NGC - 2905. Tym niemniej, nigdy nie potrafiłem ustalić gdzie dokładnie się on znajduje, a zatem nie byłem też w stanie potwierdzić widoczności. Jeśli ktoś wskaże mi zdjęcie na którym jest oznaczony 2905, byłbym wdzięczny.
To wspaniała galaktyka dla astrofotografów, a dla obserwatorów wizualnych dostępna jest w teleskopach o niemal każdej aperturze. W 4", jest całkiem duża i jasna, a w przeciwieństwie do większości galaktyk, dość dobrze przyjmuje powiększenie. W większych teleskopach stanowi prawdziwie spektakularny widok.
Obiekty-wyzwania: Gromady Galaktyk
W Lwie jest wiele różnych i wizualnie interesujących gromad galaktyk, ale niewiele jest odpowiednich dla właścicieli małych teleskopów.
Jeśli masz szczęście posiadać większy teleskop, jest tu całkiem ładny wiosenny odpowiednik Kwintetu Stephana - Septet Copelanda (Hickson 57). Znajdziesz tu aż do siedmiu dość słabych galaktyk NGC (wszystkie w okolicach 14 mag) na maleńkiej przestrzeni (powinienem zaznaczyć, że jedna nie jest technicznie członkiem grupy, ale leży po prostu w osi patrzenia). Są one najlepiej widoczne w dużych teleskopach przy wysokich powiększeniach. Podobnie jak w przypadku Stephana, wstrząs nie wynika z tego co i jak widać, lecz raczej ze zrozumienia czemu właśnie się przyglądamy.
Septet Copelanda
W takim razie, na drugim końcu skali wielkości leży
Abell 1367 - masywna gromada maleńkich i słabych galaktyk która obejmuje ponad stopień obszaru nocnego nieba.
Abell 1367 - pole widzenia w 18" f/4,5 z Naglerem 20mm
Powyżej to symulacja widoku z wyśrodkowaną gromadą
Abell 1367 w 18" f/4,5 z Naglerem 20mm. Ile galaktyk widzisz w tym polu? Przypatrz się dokładniej - jest ich tam ponad 60 -
a to tylko wewnątrz pola. Rozsiane jak ziarna ryżu, z łatwością rozpoznaję ponad tuzin kiedy patrzyłem na nie wcześniej tego roku w moim 18" (z Naglerem 13mm) z dalszymi 20-oma kilkoma łatwo rozpoznawalnymi przy skanowaniu pobliskiej okolicy. Nie jedna warta zatrzymania, a przebiegają nieokiełznanie przez pole. Muszę tu wrócić ze szczegółowymi mapami i spędzić trochę czasu w tym rejonie. Założę się, że dalsze próby pozwolą mi rozpoznać daleko więcej.
Chociaż nie jest ona ściśle wycentrowana dookoła jednej galaktyki, NGC3861A leży dość blisko środka i jest dobrym celem dla tych którzy używają DSC lub GOTO. Użyj średnio niskiego powiększenia z okularem szerokokątnym. Przy pierwszym spojrzeniu można odnieść wrażenie, że tam nic nie ma. ale poświęć trochę czasu, a wkrótce powinieneś potrafić wyłowić malutkie galaktyki wskroś pola widzenia.
Tym niemniej, żadna z tych gromad nie jest odpowiednia dla posiadacza małego teleskopu.
Rodzi się pytanie: czy istnieje gromada galaktyk która jest odpowiednia? Z pewnością - co noc przyglądasz się ich częściom. Dwoma głównymi dzisiejszego wieczoru były gromady Leo I i Leo II, ale jest tu coś być może trochę bardziej interesującego wizualnie dla posiadacza małego teleskopu, i to jest nasz obiekt-wyzwanie dzisiejszej nocy.
Hickson 44
Położona u podstawy karku Lwa, 1/2 drogi pomiędzy gamma i zeta Leonis, Hickson 44 jest zwartą grupą 4 dość łatwo widocznych NGCków 3193, 3190, 3185 i 3187. 3190 oraz 3193 są całkiem łatwe w małym teleskopie, następna w kolejce jest 3185, a kończę na 3187 będącej najtrudniejszą. W 18" teleskopie, grupa ta jest łatwa i rzucająca się w oczy, jawiąca się podobnie jak na zdjęciu powyżej - z wyjątkiem ramion spiralnych w 3187, a dla tych którzy życzą sobie je zobaczyć, podaję następujący smakołyk: amator z Arizony, Gary Myers, zasygnalizował w prywatnej korespondencji, że ramiona 3187 są wyraźnie widoczne w jego 30" Dobsie.
Lew mieści daleko więcej obiektów niż te kilka które opracowałem do tego artykułu - to gwiazdozbiór, który może zająć notorycznego fanatyka obiektów DS na długi, długi czas.
Odpowiedź na Ciekawostkę (?):
Według SkyTools II, jest to EGB 6 (PN G221.5+46.3) o jasności 10,4 mag, rozmiarze 12' i jasności powierzchniowej 24,4 mag. Jednak wszelkie próby utrwalenia tego nieuchwytnego obiektu na zdjęciu zawiodły. Faktycznie, im bardziej wgłębiałem się w EGB 6, tym bardziej stawałem się zaintrygowany. Jeśli ktoś może mnie nakierować na ostateczne wyjaśnienie czym rzeczywiście jest ten obiekt, byłbym zobowiązany. Byłbym wdzięczny także za fotografie.
Lektura dodatkowa:Masywne czarne dziury w galaktykach NGC 3377, NGC 3379 i NGC 4486b (3379 to M105)http://hubblesite.org/newscenter/newsdesk/archive/releases/1997/01/text/Wszechświat w zasięgu 100 milionów lat świetlnych - Supergromada Virgohttp://www.anzwers.org/free/universe/virgo.htmlRay Cash - Obserwacje Katalogu Zwartych Grup Galaktyk Paula Hicksona (Catalog of Compact Groups of Galaxies)http://members.aol.com/anonglxy/hickson.htm