LOGOWANIE | REJESTRACJA


NowościTesty ANRecenzje użytkownikówKatalog sprzętuObserwacjeArtykułyGaleria

SMALL WONDERS - OTCHŁAŃ ANDROMEDY - GALAKTYKI SATELICKIE, OBŁOKI GWIEZDNE I GROMADY KULISTE M31
[ARTYKUŁY] 2007-06-28 | Tom Trusock | źródło www.cloudynights.com

MAŁE CUDA – OTCHŁAŃ ANDROMEDY
GALAKTYKI SATELICKIE, OBŁOKI GWIEZDNE I GROMADY KULISTE M31

http://www.cloudynights.com/item.php?item_id=1559

Autor oryginału: Tom Trusock (CloudyNights)
Tłumaczenie: Marcin Siudzinski (Astronoce.pl)


Zdjęcie dzięki uprzejmości Jeffa Thrusha


Lista celów

Wstęp - M 31 i powiązane obiekty

Jeśli jesteś stałym czytelnikiem tej serii, prawdopodobnie pytasz siebie - "Andromeda? Czy już tego nie przerabialiśmy?" Odpowiedź brzmi oczywiście, tak. Ale nie w taki sposób. Są pewne obszary na niebie które zasługują na specjalne traktowanie, a M31 jest jednym z nich. Od czasu do czasu, będziemy podejmować obserwacyjne "urozmaicenia" aby omówić kilka tematów które nie mogą być poruszone w standardowych Małych Cudach. Artykuł ten obejmuje Messiera 31 i niektóre towarzyszące galaktyki i obiekty DS. Z konieczności, jest on poniekąd skierowany do większych teleskopów, ale zaskakująca liczba tych celów może być złapanych w dość małych aperturach.

Późna jesień/wczesna zima to wspaniały czas do obserwacji na półkuli północnej. Powietrze jest czyste i przejrzyste, a letnie mgły dawno przeminęły. To czas który przynosi dla wielu z nas swe własne niepowtarzalne wyzwania, ale jest coś, o czym muszę powiedzieć, a można to obserwować w okolicach godziny 19. Często wychodzę w nocy i patrzę w górę na aksamitne, czarne niebo. Mój wzrok kieruje się oczywiście ku zenitowi i nie sposób abym przeoczył M31. Galaktyka Andromedy jest jednym z najbardziej znanych obiektów głębokiego nocnego nieba. Z łatwością widoczna gołym okiem pod czystym, średnio-ciemnym niebem, na temat jej pełnych rozmiarów wciąż trwają dyskusje. Niedawne ostrożne raporty (Skiff i Luginbuhl, French) stawiają je blisko 3 stopni w długości, Walter Scott Houston pisał, że wymierzył je kiedyś na blisko 5 (10 średnic Księżyca w pełni!), podobnie jak Robert Jonckheere w roku 1953. Poświęć trochę czasu aby zmierzyć ją samemu i zobacz co otrzymasz. Czy różnica w zmierzonej długości może być zależna od pogarszających się warunków obserwacyjnych na przestrzeni lat?


Zdjęcia M32 i M110 dzięki uprzejmości Johna Grahama

Wielu wie, że Messier 31 otoczony jest przez swój własny orszak towarzyszy. W istocie, M32 i M110 kłaniają się nam w niskich powiększeniach. Zawsze uważałem, że zakrawa na ironię fakt, iż te dwie galaktyki mogły by być na swój sposób widowiskowymi obiektami, ale są przesunięte do statusu drugoplanowych, przygrywających damie Grupy Lokalnej. Niektórzy astronomowie nie zdają sobie sprawy, że to nie jedyni towarzysze z łatwością widoczni dla amatorów. NGC147 i NGC185 leżące w odległości mniej więcej siedmiu stopni są często przeoczane. Pod bardzo ciemnym niebem ledwo dostrzegłem NGC185 jako delikatne pojaśnienie tła w teleskopie 70mm. Oceniłem ją jako dużo łatwiejszą w moim 4" refraktorze, aczkolwiek w żadnym razie nie jasną. Z moich wiejskich okolic, NGC147 oceniłem jako ledwo dostrzegalną w 4" apertury.


M31, M32, M110, NGC185 i NGC147

Widziałem M31 we wszystkim od lornetki 12x36mm aż do 20+ calowych Dobsonów i zauważyłem, że każdy rozmiar ma coś do zaoferowania. Generalnie wolę mniejsze apertury, tak aby ściągnąć więcej niż tylko centralne zgrubienie. Moje ulubione widoki M31 otrzymuję zazwyczaj w którymś z moich 4" refraktorów, chociaż pamiętam jeden absolutnie spektakularny widok pasów pyłowych w teleskopie 18".

Ale niezależnie od tego jak piękne są te obiekty, nie one są głównym tematem niniejszego artykułu.

Nadszedł czas pójść głębiej i zaobserwować nieco obiektów głębokiego nieba wewnątrz samego Messiera 31.

NGC206 - Wielki Obłok Gwiezdny w Andromedzie
Być może pamiętasz poprzedni artykuł o Andromedzie który napisałem. Dałem w nim G1 (Mayall II) jako obiekt-wyzwanie aby ukoronować Twój ciąg obserwacji. Możliwe, że niektórych zaskoczy fakt, że G1 nie jest najbardziej wyraźnym obiektem DS w M31 - marne szanse. Ten zaszczyt idzie do NGC206, która, jeśli wiesz czego szukasz,  jest widoczna w małych aperturach. NGC206 to potężna chmura gwiazd leżąca w ramieniu południowo-zachodnim, dostatecznie duża i jasna dla Williama Herschela aby nadać jej osobny numer katalogowy, w ślad za jego obserwacjami w październiku 1786. Niektórzy obserwatorzy stwierdzili widoczność tej gwiezdnej asocjacji w 4" teleskopie. Aby jej szukać, wyobraź sobie trójkąt równoramienny z dwoma wierzchołkami w M32 i M110. Trzecim wierzchołkiem, leżącym z dala od jądra M31, będzie NGC206. Jeśli obłok gwiezdny nie rzuca się od razu w oczy, spróbuj użyć średnich powiększeń i szukaj dość ostro zdefiniowanej wschodniej krawędzi. Jako pomoc, odnieś się do poniższego zdjęcia.


Oryginalne zdjęcie M31 dzięki uprzejmości Jurija Stare - NGC206 to powiększony obszar

Zgodnie z artykułem z roku 1997 w wydaniu Astronomy and Astrophysics, autorstwa Magniera, Prinsa, Augusteijna, van Paradijsa i Lewina, 206 jest przypuszczalnie największym i najmasywniejszym regionem tworzenia sie gwiazd w Grupie Lokalnej. W rzeczywistości, położony jest na przecięciu dwóch ramion spiralnych, co wskazuje, że wzajemne oddziaływanie ramion jest siłą napędową dla formowania się gwiazd. Ponadto, ustalają oni jego wiek na gdzieś pomiędzy 20 a 30 milionami lat. Dla zainteresowanych, pełny artykuł dostępny jest tu.

Jest kilka innych gromad otwartych i asocjacji gwiezdnych w M31 widocznych dla amatorów, jako doskonały odnośnik, patrz strona 17 Observing Handbook and Catalogue of Deep-Sky Objects Luginbuhla i Skiffa. Jednakże część z najlepiej scharakteryzowanych obiektów to gromady kuliste.
Artykuł opublikowany późnym majem 2006 (http://arxiv.org/abs/astro-ph/0605718) wskazuje, że były one uszeregowane w porządku 97 obecnie znanych (potwierdzonych) gromad w M31, z wieloma więcej podejrzewanymi. Z tych, przypuszczalnie około 23+ kulistych jest dostrzegalnych wizualnie przez amatorów (z dostatecznie dużymi teleskopami).



Przyjrzymy się 9, jaśniejszym i łatwiejszym do znalezienia, kulistym andromedyjskim. Dla większości celów w dalszej części artykułu zalecam teleskop 10-calowy lub większy (G1 jest tu godnym uwagi wyjątkiem - słyszałem raporty złapania jej w aperturach tak małych jak 5"). Możliwość śledzenia również pomaga, ponieważ większość czasu będziemy operować na średnich i wysokich powiększeniach.

Zasoby gromad kulistych M31


Zdjęcie dzięki uprzejmości Pete Kennetta

Uwaga: powyższe zdjęcie zostało przeskalowane i przycięte ze zdjęcia opisującego wiele prawdopodobnych gromad kulistych M31. Kliknij tu aby pobrać pełnowymiarową wersję kolorową. Kliknij tu aby pobrać pełnowymiarowe zdjęcie czarno-białe w negatywie do wykorzystania przy teleskopie.

Warunkiem są doskonałe mapy. Mimo iż mapy w tej serii są zazwyczaj zawarte w samym artykule, tak naprawdę w tym przypadku nie jest to optymalne i dlatego udostępniłem link do trzech pełnoskalowych map przeglądowych dla kulistych wspomnianych w tym artykule. Proponuję wydrukować je jako punkt odniesienia przy teleskopie:


Wciąż zamieszczam tu mapy, aby czytelnik mógł mi towarzyszyć, a moje uwagi do starhoppingu w rzeczywistości dotyczą tych z artykułu - przypuszczam, że z pełnymi mapami możecie planować swój własny starhopping. Proszę zauważyć, że mapy przeglądowe kulistych pokazują gwiazdy do około 15 mag chyba, że opisałem inaczej. I znów, w uzupełnieniu, zalecam Observing Handbook and Catalogue of Deep-Sky Objects Luginbuhla i Skiffa jako dodatkowy odnośnik dla tych, którzy chcą zagłębić się dalej.

Polując na kulki w M31, zazwyczaj używam średnich powiększeń (150-180x) do starhoppingu, wtedy potwierdzam pole z wysokim powiększeniem (250-300x).

Odkrywanie andromedyjskich gromad kulistych


Środkowo-andromedyjskie kuliste oraz NGC206

G119
Zacznijmy od G119. Na początki wyśrodkuj w swoim teleskopie jądro M32, następnie przesuń się nieco na południowy-zachód (SW) - około 1/3 drogi do NGC206 i szukaj kształtu kopniętego trapezu (patrz załączone mapy dla lepszego poglądu) który leży na południe od miejsca gdzie znajduje się G119. Zmień powiększenie na wyższe i zerkanie powinno wydobyć słaby punkt świetlny dokładnie w tym miejscu. W każdym podejściu wizualnym jest to zwykła gwiazda pierwszego planu, ale sprawdź mapy aby potwierdzić, że to jedna z odległych kulistych w galaktyce Andromedy.

G76
Teraz skierujmy się nieco dalej na południowy-zachód w poszukiwaniu G76, jednej z najjaśniejszych kulistych w M31. Notatki z sesji z moim 15" wskazują, że dotarłem na tym obszarze do trójkąta gwiazd zawierającego GSC 2801-2059. W miejscu zaznaczonym na moich mapach znalazłem nie jeden lecz dwa punkty świetlne o bardzo podobnej jasności. Jeśli używasz dużego teleskopu, spróbuj wyższego powiększenia aby ustalić który z nich jest gwiazdą pierwszego planu, a który kulistą - widziałem raporty wykazujące, że w większych aperturach G76 pokazuje pewną rozciągłość. Osobiście sądzę, że ta wysunięta bardziej na północ jest najprawdopodobniej kulistą - jak uważasz?

G213
Aby zacząć kolejny starhopping, wróć znów do M32 peryferiami galaktyki. Stąd skieruj się na północny-wschód (NE) do G213. W moich 15" oceniłem ją jako słabo widoczną zerkaniem. Co ciekawe, wydawała się rozciągła, ale mogło być to spowodowane raczej kiepskim seeingiem (lub urojeniem zerkania) niż wykryciem jakiejś rzeczywistej rozciągłości samej kulistej.

G280 i G272
W drogę do G280 i G272. W moich 15" przy 168x pole obejmujące G280 i G272 jest oznaczone dziwacznym układem 5-6 gwiazd (asteryzmem) który przypomina grzyba. G280 leży nieco na północny-wschód (NE) od G272 i wydaje się nieco trudniejsza do utrzymania "na wizji". Obydwie jawią sie jako słabe gwiazdopodobne punkty światła. Moje notatki mówią, że G272 była w pewnym stopniu cięższa do wychwycenia przy 168x z powodu oślepiającego blasku pobliskiej jasnej gwiazdy. Użycie okularu o węższym polu widzenia i podwyższenie powiększenia do 315x zacieśniło obszar i lepiej wydobyło kulistą.

G73
Z tego miejsca, skieruj się na drugą stronę M31 do M110. Tam, po wschodniej stronie M110 leży nasz następny cel: G73. I znów, w moim 15" teleskopie oceniłem G73 jako całkiem łatwą do uchwycenia i rozpoznania. Szukaj łańcuszka gwiazd równoległego do M110 po jej wschodniej stronie.

G78 i G72
Opadnij na południe do G78 i G72. Przyznam, że dotarłem do tego obszaru, ale pozostało mi jeszcze potwierdzenie G78. W tym regionie jest wiele punktów świetlnych - wszystkie o podobnej jasności i żaden dokładnie tam, gdzie moje mapy pokazują G78. Potrafisz ją dostrzec? Z drugiej zaś strony, G72 była z łatwością widoczna patrzeniem wprost przez 90% czasu.

Stąd, czas na długi (jednak zaskakująco łatwy) skok do G1 (Mayall II), olbrzymiej kulistej na południowo-zachodnich (SW) krańcach M31.

G1
Zgodnie z Wikipedią, G1 (znana również jako Mayall II, MII, NGC-224-g1, SKHB 1, GSC-2788:2139, HBK 0-1 oraz Gromada Andromedy) jest najjaśniejszą gromadą w Grupie Lokalnej i leży jakieś 170.000 lat świetlnych od jądra galaktycznego. Fani widowiskowej Omega Centauri mogą być zaskoczeni kiedy się dowiedzą, że G1 jest podejrzewana o masę dwukrotnie większą niż ten klejnot. Istnieje ponoć spór powstały z powodu widocznych oznak obecności w gromadzie gwiazd wielu generacji, iż może to nie być wcale prawdziwa gromada galaktyczna, a pozostałość po galaktyce karłowatej strawionej przez Messiera 31. Inni astronomowie postulują, że G1 mogłaby być uformowana w czasie wzajemnego oddziaływania z galaktyką karłowatą.

To naprawdę zadziwiające, że możesz z łatwością dostrzec pewną rozciągłość G1 w średniej wielkości podwórkowym teleskopie. Nie jest ona, jak większość innych kulistych które odwiedziliśmy tego wieczoru, jedynie punktowym źródłem światła. Kiedy od rozdzielenia jej na pojedyncze gwiazdy dzieli nas długa, długa droga, możesz wyraźnie zobaczyć, że coś tam jest - szczególnie kiedy porównujesz ją do dwóch gwiazd pierwszego planu (o jasnościach odpowiednio 14,3 i 13,6 mag) które ją oskrzydlają. Tym niemniej, przy jasności 13,7 mag, jest co nieco słabym celem, tak więc im większą aperturę na nią skierujesz, tym większe masz szanse jej odnalezienia. Jest to z pewnością do zrobienia w 10" teleskopie pod przyzwoitym niebem, a bardziej niż prawdopodobne jest jej złapanie w teleskopie 8" pod bardzo ciemnym niebem. Słyszałem nawet pogłoski o dorwaniu jej w teleskopie 5".

Mimo iż nie jest ona trudna do zauważenia - jeśli masz wystarczającą aperturę - jej odnalezienie może być prawdziwą zagwozdką. Biorąc pod uwagę czym jest, to spektakularny cel.


Mapa dojścia do G1

Starhopping zacznij od jądra M32 i przejdź do układu gwiazd zaznaczonego na mapie - pamiętaj, że obszar ten obejmuje 1/2 do 2/3 stopnia. Kiedy już go znajdziesz, przeskocz w kierunku G1.


G1 - mapa szczegółowa (widok w okularze)

Obróciłem obraz na tej mapie aby wspomóc starhopping w okularze.

Zwróć uwagę na otoczoną grupę gwiazd na mapie powyżej - w średniej wielkości teleskopie grupa ta zdradza duże podobieństwo do Kasjopei. Kiedy jesteś już w tym miejscu, podkręć powiększenie i zacznij badać gwiazdy podwójne na tym obszarze. G1 leży niemal dokładnie pomiędzy dwoma gwiazdami pierwszego planu o podobnej jasności i jest to duża pomoc w jej wyłowieniu. W średnich powiększeniach zauważyłem, że może to przypominać gwiazdę potrójną. Pod wyższym powiększeniem, będzie podobne do Myszki Miki - dwie gwiazdy pierwszego planu to uszy, a głowa Mikiego - nieco rozciągła - to G1.



Obraz DSS powinien przypominać to co ujrzysz. Nie zapomnij podkręcić powiększenie, a zobaczysz, że niezupełnie jest to punkt gwiezdny.

Mimo iż złapałem ją w moim 10" i zauważyłem rozciągłość w moich 15" i 18" teleskopach, najlepszy widok uzyskałem obserwując z Garym Gibbsem w jego 20" z okularem wzmacniającym obraz Collins I3. Zwykły rzut oka wykazywał, że to nie gwiazda - przedstawiała gwiazdopodobne jądro ze słabszą zewnętrzną otoczką wokół i przypominała mi maleńkie, słabe kuliste Drogi Mlecznej które łapałem jednym z moich małych teleskopów.



Widok ten, z teleskopu kosmicznego Hubble'a, powinien pomóc Ci w lepszym pojęciu na co tak naprawdę patrzysz.

Na koniec, chciałbym poświęcić chwilę aby podziękować wszystkim czytelnikom którzy nadesłali obserwacje i zdjęcia w tym miesiącu. Te zamieszczone, to tylko czubek góry lodowej. Niestety, poszanowanie limitów przepustowości łączy, wymaga ode mnie ograniczenia zdjęć do jedynie małej próbki.

Jak zwykle, sprawia mi satysfakcję, że uważacie ten dział za użyteczny.

Do następnego razu -

Tom T.

Dodatek 26/11/2006

Bob Abraham, astronom z Uniwersytetu Toronto, nadesłał co następuje:

"... w części o G1, wspomniane jest, że obiekt ten jest masywniejszy od Omega Cen, oraz że G1 może być jądrem odartej galaktyki karłowatej, a w rezultacie nie "prawdziwą" gromadą kulistą. Co ciekawe, sama Omega Cen również wykazuje obecność wielu populacji gwiezdnych i sporo ludzi dowodzi ostatnio, że istnieje również duże prawdopodobieństwo iż Omega Cen jest jądrem galaktyki karłowatej, doświadczonej kilkukrotnymi zderzeniami z Drogą Mleczną. Obecnie, przypuszczalnie przedwczesnym jest sugerowanie, że któryś z tych obiektów nie jest "prawdziwą" gromadą kulistą, ponieważ nie wiemy jeszcze zbyt wiele o tempie destrukcji galaktyki karłowatej, a niektóre powszechne modele formowania galaktyki faktycznie wymagają, aby tempo destrukcji galaktyki karłowatej było bardzo wysokie, tak więc może istnieć sporo podobnych obiektów (mimo wszystko, większość gromad kulistych posiada bardzo jednolite, stare populacje gwiezdne i jest mało prawdopodobne, żeby większość uformowana była na drodze akrecji galaktyki karłowatej, chyba że stało się to bardzo dawno temu)."

"... istnieje nieco kontrowersji na temat podzbioru przypuszczalnych "młodych" kulistych w M31 (gdzie "młodych" w tym kontekście oznacza "w wieku poniżej 5 miliardów lat"). Tak jak wspomniano powyżej, większość kulistych M31 jest raczej starszych, ale kilka lat temu astronomowie stwierdzili odkrycie populacji młodych kulistych w M31. W ubiegłym roku, obserwacje nowym systemem optyki adaptatywnej Kecka pozwoliły na rozdzielenie tych obiektów i ukazały dość przekonywująco, że większość tych obiektów to gromady otwarte lub układy gwiazd (asteryzmy), a nie kuliste. Poniżej link do tego artykułu w wersji PDF:

http://arxiv.org/pdf/astro-ph/0510631

Porównanie Rysunku 1 w tym artykule do zdjęcia G1 HST ujawnia, że optyka adaptatywna to rzeczywiście początek nieoczekiwanych sukcesów."

Uwaga: Rysunek 1 znajdziecie na końcu artykułu.

Dodatkowe zasoby/odnośniki:

Island Universe (Wyspowy Wszechświat): Sue French, Sky and Telescope, grudzień 2005

Observing Handbook and Catalog of Deep Sky Objects: Luginbuhl i Skiff

Publikacje online/streszczenia:

G1 w M31 - olbrzymia gromada kulista czy jądro karłowatej galaktyki eliptycznej?

Cefeidy jako pomoc w badaniu historii tworzenia się gwiazd w M31. II. NGC 206: dowody na wzajemne oddziaływania ramion spiralnych.

Powstawanie olbrzymiej gromady kulistej G1 i geneza gwiezdnego halo M31.



Zdjęcia dzięki uprzejmości DSS.
http://archive.stsci.edu/dss/acknowledging.html

Mapy nieba dzięki uprzejmości i za pozwoleniem Chrisa Marriotta, SkyMap Pro 10:
http://www.skymap.com







Komentarze

Jules

[REDAKTOR AN]

2007-06-28
21:59:54
No Polarisie... już wiem z czym sobie powalczymy jesienią... :)
polaris

[REDAKTOR AN]

2007-06-29
11:23:50
Nie mogę się doczekać :)
JaLe

2007-06-30
18:42:20
Ciekawy artykuł. Obiecuję zaczaić się na G1, która podobno ma coś wspólnego z naszą M15.
Piotr Zarębski


2007-10-12
18:29:43
Witam. Jestem zupełnie bez doświadczenia w tym kierunku tzn. astrofotografii. Wracając do tematu to piękne prace. Piękne.

Możesz dodać swój komentarz po zalogowaniu.


Wszystkie prawa zastrzeżone / All rights reserved
Copyright © by Astronoce.pl | Design & Engine by Trajektoria