Gromada Podwójna oraz Mgławica Serce - nadesłane przez Borisa Stromara
Lista celów
Witaj u Wojownika.
Perseusz zgładził gorgonę Meduzę, a następnie (dosiadłszy Pegaza) oswobodził Andromedę - córkę Cefeusza i Kasjopei - od Wieloryba. Oto jego historia, którą oglądamy nad głowami we wczesnozimowe wieczory.
Tak załatwiwszy sprawę nieco skróconej legendy, spójrzmy teraz na niektóre cele w Perseuszu dostępne dla obserwatorów wizualnych.
Perseusz ma wszystkiego po trochu. Jako, że siedzi okrakiem w zimowej Drodze Mlecznej, można przypuszczać, że bogaty jest w zarówno gromady otwarte jak i mgławice refleksyjne, ale słuszny jest także w nim udział galaktyk. Zgodnie z (co prawda z nie wyczerpującymi) bazami danych dołączonych do SkyTools 2, jest tu 8445 galaktyk, 10 grup galaktyk Abell, 19 kwazarów, 23 mgławice planetarne, 7 mgławic dyfuzyjnych, 42 ciemne mgławice i 35 gromad otwartych. Doprawdy, to plac zabaw miłośników astronomii!
Na początek omówmy parę obiektów widocznych gołym okiem lub w lornetce - jeden jest na liście, jednego tam nie ma, ale jest na tyle ciekawy aby o nim wspomnieć, a jeden to premia (spoza listy) - lornetkowy obiekt-wyzwanie.
Mel 20, Mgławica Kalifornia i Algol
Mel 20 - Rony De Laet @9x
Zwana często rękojeścią miecza (choć z rysunków które widziałem, nijak nie leży tam gdzie jego miecz), w środku Perseusza, znajdziemy Gromadę Ruchomą Alfa Persei. Znana również jako Mel 20, gromada ta jest ogromna - jej rozmiar to nieco ponad 3 stopnie i uznałem, że najlepsze obrazy uzyskamy gołym okiem lub w bardzo niskich powiększeniach. Położona w zimowej Drodze Mlecznej, dla mnie Mel 20 stanowi inspirujący widok - zarówno gołym okiem jak i w najmniejszym przyrządzie optycznym.
Mgławica Kalifornia i M45 - Boris Stromar
Następnym celem jest obiekt-wyzwanie, jeden z tych co tkwi w mojej pamięci od czasu gdy dokonałem jego "niezależnego" odkrycia w trakcie rejestrowania Hale-Boppa ponad 10 lat temu. To łatwy cel fotograficzny, ale trudny wizualnie. Mówię o NGC1499 - Mgławicy Kalifornia. Nazwana tak ze względu na swój kształt, jej fotografie mogą być nieco mylące dla obserwatora wizualnego. To wielki obiekt (nieco mniej niż trzy stopnie na 2/3 stopnia) i mimo iż skatalogowany na 5 mag, jego niezwykle niska jasność powierzchniowa sprawia, że jest on bardzo trudny do dostrzeżenia. Najlepsze co możesz zrobić aby ją dojrzeć to obserwacje gołym okiem pod bardzo ciemnym niebem, mały, krótkoogniskowy teleskop lub lornetka. Niektórzy obserwatorzy meldowali o pozytywnych rezultatach z wykorzystaniem filtra H-beta.
Żadna dyskusja o Perseuszu nie będzie kompletna bez wzmianki o Algolu - Gwieździe Demonie. Algol leży w odległości jedynie 93 lat świetlnych od nas i jest zmienną zaćmieniową. Co 68 godzin i 45 minut, drugi, większy lecz słabszy składnik Algola zaćmiewa mniejszego i jaśniejszego w 79%. W czasie 10-godzinnego okresu zaćmienia, Algol słabnie z 2,12 mag do 3,39 mag. Algol jest w rzeczywistości systemem trzech gwiazd, ale jedynie wzajemne oddziaływanie tych dwóch składników wpływa na widoczną "zmienność". Co interesujące, wygląda na to, że pomiędzy nimi dochodzi do przepływu materii. Jedna z gwiazd wypełnia region w kształcie kropelki pomiędzy sobą a swoim towarzyszem (zwany płatem Roche'a) i przerzuca materię na jego punkt Lagrange'a (punkt libracyjny - przyp. tłum.). Niestety, możemy sobie jedynie wyobrażać jak musi wyglądać to spektakularne zdarzenie (aby dowiedzieć się więcej, patrz odnośnik na końcu artykułu).
Sławna Gromada Podwójna jest widowiskowym celem dla obserwatorów dysponujących najmniejszym przyrządem optycznym.
NGC869/884
Z łatwością widoczne gołym okiem pod "pół-wiejskim" niebem, te dwie niezależne gromady zdają się być znane od czasów antycznych, udokumentowane przez zarówno Hipparcha jak i Ptolemeusza. Tworzą spektakularny widok, na który natykają się początkujący obserwatorzy gwiazd w czasie zabawy "Co to za mgiełka?". Sam to przeżyłem w młodości, a było to niemal rok przed ustaleniem czegoś, co mogłoby mi powiedzieć co znalazłem. Gromada Podwójna wywołuje we mnie pewne szczególne wspomnienia i podejrzewam, że wielu z Was może powiedzieć to samo. Był to jeden z pierwszych obiektów teleskopowych przy którym doznałem opadu szczęki, a moje trzewia pamiętają ten widok jako porównywalny z pierwszym spojrzeniem na Saturna.
Gromada Podwójna - Eric Jacob
Klasycznie, gromady te często zwane są h i X Persei, jednakże Archinal i Hynes odnotowują, że O'Meara i Green wykazali, że te oznaczenia mają związek z faktem iż Bayer w ten sposób oznaczył dwa obiekty w swojej Uranometrii. Archinal zauważa, że dziś wydaje się jakoby Bayer poprzez X miał na myśli przedstawienie światła połączonych gromad.
Wizualnie, uważam iż cel ten najlepiej ukazuje swoje zalety w krótkoogniskowym teleskopie. Mimo iż widziałem je przez te lata niezliczoną liczbę razy, moje ulubione widoki uzyskałem w NP101 z 13mm Naglerem (lub bardziej na czasie 13mm Ethosem). Takie połączenie zapewnia powiększenie 42x i prawie 2 stopnie (2,5 z Ethosem) pola widzenia. Przy tej kombinacji gwiazdy jawią się jako malutkie klejnoty rozsiane po nocnym niebie. Kiedy się na nie gapisz, poświęć chwilę i poszukaj ciemnoczerwonej perełki w sercu 884. To półregularna zmienna RS Persei której okres wynosi 224 dni. RS zmienia jasność od 7,8 mag do 10,0 mag.
Rodger Raubach nadesłał co następuje:
"To raczej seria wspomnień tej wspaniałej perełki niż pojedyncza obserwacja. Widziałem Gromadę Podwójną - NGC869 i NGC884 - przez wiele teleskopów. Najbardziej pamiętny widok pochodzi z mroźnego wieczoru w grudniu 2003 w moim, wtedy nowym, Takahashi TOA 130. Gromada Podwójna była najlepiej widoczna przy powiększeniu 29x z okularem Panoptic 35 który ukazał dwie małe kule gwiezdne zdające się dryfować w bogatym tle zimowej Drogi Mlecznej. Wcześniej widziałem Gromadę Podwójną w Celestronie C 9.25 i C 14, ale żaden z tamtych widoków nie mógłby się równać z czystym pięknem szerokiego pola w małym refraktorze."
Przesuwając się na południowy-zachód 8 stopni od Gromady Podwójnej, dochodzimy do pierwszego z naszych obiektów Messiera w Perseuszu.
M 76
Ta mała mgławica planetarna ukazuje strukturę nawet w małych teleskopach i ma nie jeden, a dwa numery NGC (650 i 651). Większość teleskopów pokazuje dwa płatki planetarnej z ciemnym obszarem je oddzielającym. W małym teleskopie, to niewielki, ale ciekawy obiekt. Przy niskich powiększeniach będziesz musiał zachować przy przeczesywaniu nieba ostrożność, ponieważ może być ona dość łatwo pominięta.
W dużym teleskopie, szczęka opada. Pierwszy raz kiedy obserwowałem M76 w dużym teleskopie, był to 20" kolegów. Zazwyczaj nie mam nawyku patrzeć na Messiery przez dużą aperturę, a nie powiedzieli mi oni czym jest cel, woląc sprawdzić czy rozpoznam go samodzielnie. Byłem zszokowany kiedy stwierdziłem, że to malusieńka M76 o kształcie orzeszka ziemnego którą kiedyś oglądałem z taką rutyną.
M76 - Bill Warden
Każdy wzrost apertury zwiększa widoczny szczegół tego obiektu. W małych aperturach to orzeszek ziemny porównywalny w pewnym stopniu z M1. Przesuwając się w stronę większych teleskopów, staje się prostokątną poprzeczką świetlną. W jeszcze większych teleskopach widzę (jeszcze metodą na wprost) pętle/skrzydła które są tak powszechne na fotografiach, oraz bogactwo detalu w samej mgławicy. Jak na ironię, mimo że jest to mgławica planetarna, nie dbam o to jak reaguje z filtrem OIII i zwykle widzę więcej szczegółów
au naturel.
O'Meara zauważa (
The Messier Objects), że M76 jest położona około 5 razy dalej od nas niż M27, ale przy mniej więcej takich samych rozmiarach rzeczywistych.
Nie jestem całkiem pewien dlaczego, ale M76 zdaje sie mieć opinię bycia najtrudniejszym skatalogowanym Messierem. Jest kilka rzeczy które się przeciw niej sprzysięgły: jej małe rozmiary, trochę (ale nie do końca) odosobnione położenie, oraz fakt iż jest nieco słaba w porównaniu do wielu swoich braci. Ale w rzeczywistości nie jest to aż tak trudny cel.
NGC1245
Wróćmy do samego Perseusza i przesuńmy się w dół jego sylwetki. Nieco na południowy-zachód od Mel 20 natkniemy się na NGC1245. W moim 4" APO przy 45x to naprawdę ładna mała gromada. Widoczna jako mglista plamka w obrębie trzech jaśniejszych gwiazd, która zdradza swoją naturę przy obserwacji zerkaniem. Podkręcanie powiększenia pomaga wyciągać więcej i więcej gwiazd, pomocne jest również zwiększanie apertury. Na gromadach otwartych lubię używać powiększeń tak niskich jak to tylko możliwe - zapewniam tym samym lepszą estetykę kadrowania głównego obiektu.
Bill Warden nie był w stanie zaobserwować jej w swoim 80mm f/5 pod jasnym niebem, ale przesłał poniższe zdjęcie CCD.
NGC1245 - Bill Warden
Teraz przesuń się na wschód od Mel 20 w stronę lambda Per. Znajdziemy tam trzy, interesujące nas, gromady otwarte oraz mgławicę emisyjną.
NGC1491
Mimo iż skatalogowana jako jasna mgławica, zupełnie nie byłem w stanie wyciągnąć jej w 4" - jednakże była łatwo dostrzegalna w 18 jako dosyć jasna, pół-trójkątna poświata. Możesz wypróbować na niej zarówno filtr OIII jak i UHC i przekonać się co widać.
NGC1513
W 4 calach była to słaba, dosyć pospolita gromada, momentami rozdzielana na jakiś tuzin gwiazd na krawędzi zasięgu zerkaniem. Większe teleskopy pokazują nieco więcej zalet i maksymalnie 25-35 gwiazd.
NGC1545
4 cale pokazują rozproszoną mgiełkę otoczoną jaśniejszym trójkątem gwiazd. Poszukaj zabarwienia tych charakterystycznych gwiazd (najprawdopodobniej) pierwszego planu. Całościowo, oceniłem ten widok jako całkiem interesujący w małym teleskopie, z formami geometrycznymi rysowanymi raz po raz przez moje oko. Najlepsze widoki otrzymałem z Ethosem przy 42x. W teleskopie krótkoogniskowym, spróbuj czy złapiesz 1545 i jej większą, jednak nieco słabszą, towarzyszkę 1528 (leżącą około stopień na północny-zachód) w jednym polu.
NGC1545 - Juha Ojanpera, 11" @69x
NGC1528
Mimo iż skatalogowana jako ciut słabsza od 1545, według mnie pod względem estetycznym, w moim 4" APO jest nieco ładniejsza pokazując w czasie szczegółowego badania dużo większe rozbicie. Używając metody zerkania, można chwilami dostrzec tuziny gwiazd, a interesujący obszar zaprasza do dokładnego przyjrzenia się. Szukaj wygiętych łańcuchów gwiazd ciągnących się w różnych kierunkach ze środka gromady.
NGC1528 - Juha Ojanpera, 11" @69x
Czytelnik Zizzapnia nadsyła poniższe:
(4,5-calowa lornetka) Widoczna w lornetce jako słaba plama. Duża i rzadka. O średnicy pół stopnia. Zdominowana przez trójkąt gwiazd o jasności 7 mag: północna z nich jest podwójna. Ponadto, zróżnicowana jasność składników podwójnej na północnym skraju
(10-calowiec) Ładna gromada, dobrze skadrowana przy 62x. W przybliżeniu trójkątny kształt z ciemnymi pasami przez nią przechodzącymi. Garstka gwiazd 10,5 mag i słabszych. Kilka ładnych bogatych grupek gwiazd - zbiór grupek - 4-6 gwiazd w około 6 gromadach składających się na gromadę główną.
Przesuńmy się na ostatni rejon nieba dzisiejszego wieczoru. Znajdziemy tu liczne cele; zarówno gromady jak i galaktyki, oraz nasze obiekty-wyzwanie.
M 34
M34 - Eric Jacob
Widoczna gołym okiem pod ciemnym niebem, M34 jest fantastyczną gromadą dla małych teleskopów i lornetek. Nigdy nie lubiłem oglądać dużych gromad przy zbyt wysokim powiększeniu - takowe po prostu rozkłada obraz sprawiając, że gromada traci na wyrazie. M34 jest tego doskonałą ilustracją.
Rodger Raubach przesyła co następuje:
z moich notatek obserwacyjnych 23/01/2004. "Łatwy cel lornetkowy, z łatwością wychwycony w trakcie skanowania nieba od Almacha do Algola. Gwiazdy wyraźnie rozdzielone przy 8x w mojej lornetce IOR Bucharesti 8x40. W TOA 130 przy 29x rozbija się na śliczny zbiór jasnych niebiesko-białych gwiazd. Zanotowałem również wyróżniającą się podwójną Struve 44, niemal w środku gromady. Nawet przy jedynie 29x, teleskop niemal przytłacza ten obiekt. Prawdopodobnie najlepiej widoczna w dużej lornecie na statywie." Jako dodatek, kilka razy wychwyciłem ją "gołym okiem" podczas nocy z niezwykle czystym czarnym niebem.
M34 - Carol Lakomiak
NGC1023
Opadając 3 i 2/3 stopnia niemal dokładnie na południe od M34, natrafimy na najjaśniejszą galaktykę w Perseuszu, NGC1023. Ta jasna galaktyka jest sklasyfikowana jako SB0, co oznacza spiralną z wybrzuszeniem centralnym, ale bez ramion. Ostatnie analizy wykonane przy użyciu HST i różnych teleskopów naziemnych wykazały dowód na istnienie w jądrze supermasywnej czarnej dziury - która obecnie zagania niektóre (już schwytane) gwiazdy na swój dysk z prędkością szacowaną na 1,3 miliona mil (2 miliony kilometrów) na godzinę.
NGC1023 - WadeVC
Z moich notatek wynika, że to łatwy łup dla mojego 4" APO z 12mm Naglerem (45x). Przy tej aperturze to po prostu świetlne rozmycie z możliwym pewnym pojaśnieniem w stronę centrum, ale wykazujące minimalny do zerowego szczegół. W 18" staje się widoczne stopniowanie światła gwiazd. Światło staje się jaśniejsze w stronę środka, a w trakcie dłuższego badania pokazuje wyróżniający się rdzeń i niemal gwiazdowe jądro.
Czytelnik Zizzapna nadsyła co następuje:
(4,5-calowiec) Ładna, całkiem jasna, gwiazdopodobne jądro. Liczne gwiazdy od 8 do 9 mag blisko niej. Wygląda na ułożoną prawie od strony krawędzi, zorientowaną wzdłuż E-W (wschód-zachód). Rozciągnięta na około 5 minut łuku. Gubię część widoczności ramion przy 180x. Ramię E (wschodnie) nieco jaśniejsze niż ramię W (zachodnie) i jest nieco dłuższe.
Dwa stopnie dalej w kierunku południe-południowy-wschód znajdziemy trudniejszego przedstawiciela z galaktycznej menażerii:
NGC1058
Z pewnością jest możliwe wyłowienie jej w średniej wielkości teleskopie, ale nie jest w żadnej mierze tak ekscytująca jak 1023 - tak jest, chyba, że patrzyłeś na nią tego lata kiedy została odkryta Supernowa 2007GR (zdjęcia z odkrycia szukaj w odnośnikach). I była jeszcze jedna w 1961. Tę galaktykę bez wątpienia musisz objąć swoim programem szukania supernowych. Standardowo (w noc bez supernowej) to po prostu średnio-słaba, rozmyta poświata nie wykazująca śladu pojaśnienia centralnego.
NGC1342
Teraz przesuń się 9,5 stopnia na wschód od 1058, a natkniesz się na małą gromadę otwartą NGC1342. 4-calowy teleskop pokazuje mniej więcej tuzin czy dwa gwiazd.
Observing Handbook and Catalogue of Deep Sky Objects Luginbuhla i Skiffa wspomina, że gromada ta przypomina płaszczkę płynącą w kierunku zachodnim. Zgoda, wiele razy grałem w gwiezdne "połącz punkty", ale tego tu po prostu nie widzę. A Ty?
Obiekty-wyzwanieTej nocy mam dla Ciebie trzy.
IC351 i IC2003
Pierwsze w kolejce są dwie planetarne, które prawdę mówiąc, możesz zmieścić w jednym polu widzenia krótkoogniskowego teleskopu. IC351 i IC2003. Haczyk? Podczas gdy jasne, obydwie są bardzo malutkie i gwiazdopodobne przy niskich i średnich powiększeniach. Do rozpoznania wymagają nieco analizy. Zidentyfikuj pole i przywal powiększenie. Użyj jako pomocy powyższych zdjęć DSS. Także filtr OIII mógłby ułatwić zadanie. Spróbuj trzymać go pomiędzy okiem a okularem i przesuwaj szybko przez tor optyczny. "Gwiazda" która nie ciemnieje jest planetarną.
W 18" obydwie są dyskami niemal bez szczegółów (przy czym IC351 jest nieco mniejsza). Nie ma śladu ich gwiazd centralnych nawet przy 800x.
Abell 426
Następny obiekt nie jest tradycyjnym wyzwaniem - to gromada galaktyk. Naturalnie istnieją szanse, że będziesz w stanie schwytać któreś z jaśniejszych składników, ale wyzwaniem jest sprawdzenie jak wiele potrafisz wychwycić. Gromada skupia się (zgrubnie) wokół NGC1272, a obejmuje jakieś 500 członków na obszarze o szerokości około 4 stopni. Im większy teleskop, tym więcej zobaczysz. Zgoda, wymagane jest nieco skanowania, a jeśli naprawdę chcesz dostrzec jej członków, będziesz musiał spędzić sporo czasu przy wysokich powiększeniach zwiększając widoczny kontrast obrazu. W moim 18", 13mm Ethos daje pole 1/2 stopnia i powiększenie ~180 - idealne średnie powiększenie do wyrywania galaktyk. Skupiony (mniej więcej) na NGC1267, początkowo dostrzegłem około tuzina oczywistych kandydatów w tym tylko polu, podczas gdy gruntowne przestudiowanie jeszcze podbija tę liczbę.
Jedna zasadnicza rzecz w tym przypadku to dobra mapa. Miej ją wydrukowaną i weź ze sobą do identyfikacji przy teleskopie. 1272, 1275, 1278 oraz 1273 tworzą doskonałe miejsce na rozpoczęcie Twoich poszukiwań. Pamiętaj poświęcić trochę czasu na wędrówkę w kierunku zachodnio-południowo-zachodnim, w dół łańcucha galaktyk tu obecnego. Galaktyczne niebiosa!
Tym kończymy na dziś. Ponownie, dziękuję czytelnikom którzy nadesłali obserwacje, szkice i zdjęcia, było daleko więcej doskonałych propozycji niż mogłem wykorzystać. Wasz wkład znacznie wzbogaca niniejsze artykuły.
Jak zwykle, sprawia mi satysfakcję jeśli moje wędrówki okażą się dla Was użyteczne.
Do następnego razu -
- Tom T.
Dodatkowe zasoby/odnośniki/inne fajne materiały:Więcej o Algolu - The Journey Begins, Mercedes Richardshttp://www.astro.psu.edu/~mrichards/research/journey.htmlDowód na istnienie Supermasywnej Czarnej Dziury w galaktyce NGC 1023 według Gwiezdnej Dynamiki Jądrowejhttp://www.journals.uchicago.edu/ApJ/journal/issues/ApJ/v550n1/52585/52585.text.htmlEncyklopedia Czarnej Dziury StarDate: NGC 1023http://blackholes.stardate.org/directory/factsheet.php?id=21Zdjęcie z odkrycia SN2007grhttp://astro.berkeley.edu/~bait/2007/sn2007gr.htmlNajlepsze z AOP (Advanced Observing Program)http://www.noao.edu/outreach/aop/observers/n1058.html