WSZECHŚWIAT PRZEZ LORNETKĘOpowieści Jednorożcahttp://www.cloudynights.com/item.php?item_id=2398Oryginalny PDFLuty 2010Phil Harrington Tłumaczenie: Marcin Siudzinski (Astronoce.pl)
W tym miesiącu wpadniemy z odwiedzinami do północno-zachodniego zakątka gwiazdozbioru Jednorożca. Ten pozornie pusty region, pomiędzy jaskrawą Betelgeuse na zachodzie a Procjonem na wschodzie, nie mieści może w sobie niczego przyciągającego oko, ale to co tam jest, tak naprawdę zaczyna pojawiać się w lornetce.
Powyżej: mapa nieba zimowego ze Star Watch, Phila Harringtona
Rozpocznijmy naszą wizytę gromadą otwartą
NGC2244, jedną z najjaśniejszych gromad na niebie spoza katalogu Messiera. Wyceluj swoją lornetkę w mniej więcej jednej trzeciej odległości od Betelgeuse do Procjona, a zobaczysz pół tuzina gwiazd gromady o jasnościach 6-7mag ułożonych w mały prostokątny kształt. W sumie, NGC2244 tworzy 40 gwiazd obejmujących 24 minuty kątowe, z najjaśniejszą gwiazdą 6mag, żółtawą 12 Monocerotis. Cała gromada leży około 4.500 lat świetlnych od nas i rozciąga się na 50 lat świetlnych.
Jeśli masz na tyle szczęścia by obserwować pod ciemnym niebem, zauważysz może ulotną mgiełkę otaczającą NGC2244. To słaba poświata
mgławicy Rozeta, ogromnego obłoku o kształcie wieńca ogarniającego gromadę gwiazd. Wiele katalogów obiektów głębokiego nieba wymienia Rozetę jako NGC2237, ale John Dreyer, w swoim
New General Catalog, przyporządkował do niej tak naprawdę cztery osobne pozycje: NGC2237, 2238, 2239 i 2246. Odnoszą się one do czterech najjaśniejszych części tego olbrzymiego obłoku.
Rozeta ma średnicę ponad jednego stopnia, a jej dostrzeżenie w większości lornetek jest prawdziwym wyzwaniem. Byłem w stanie słabo wychwycić północno-zachodni segment w lornetce 10x50, ale najlepszy widok miałem pewnej szczególnie czystej zimowej nocy kilka lat temu w mojej 16x70. Mgławica wyglądała jak upiorny połamany pierścień całkowicie otaczający gromadę.
NGC2244 jest bardzo młodą gromadą otwartą, z gwiazdami przypuszczalnie nie starszymi niż cztery miliony lat. Wszystkie one powstały z materiału w otaczającej mgławicy Rozeta, która, jak się uważa, zawiera masę wystarczającą do utworzenia równowartości 11.000 gwiazd o masie Słońca! To sprawia, że jest ona jedną z najmasywniejszych znanych mgławic dyfuzyjnych. Energia młodych gwiazd gromady jonizuje otaczające obłoki gazu wodorowego, wywołując ich świecenie w charakterystycznym czerwonym kolorze widocznym na zdjęciach. Strumienie gorących cząsteczek otworzyły dziurę w środku mgławicy dając jej wygląd wieńca.
Jak widać na zamieszczonej mapie przeglądowej, dookoła Rozety rozrzuconych jest kilka gromad otwartych z katalogu Collinder. Najbardziej rzucająca się w oczy to Collinder 106 (Cr106), chociaż w lornetce nie jest tak oczywista. Niemniej, próby ich wyszukiwania mogą być zabawne. Ile z nich potrafisz rozpoznać?
Kompleks Rozety to jedynie mała część większego obszaru mgławicowego unoszącego się w tym rejonie. Inna kępka międzygwiezdnego zachmurzenia leży 5
o na północ od NGC2244 i otacza gwiazdę 15 Monocerotis o jasności 5mag. Gwiazda ta wyznacza pień gromady Choinka,
NGC2264.
NGC2264 również jest jedną z najjaśniejszych gromad otwartych nieba zimowego spoza katalogu Messiera. W zasadzie, jest na tyle jasna, że nawet lornetka 6x30 pokaże ją jako jasną plamkę zanurzoną w delikatnych obłokach zimowej Drogi Mlecznej która przepływa przez ten region.
Po lewej: na tym zmontowanym przez autora, w lornetce 10x50, szkicu NGC2244 widoczna jest po prawej na dole, a NGC2264 po lewej na górze. "Różdżka" i "Skrzydło Delta" widoczne są po prawej na górze.Ale to, co sprawia, że NGC2264 jest tak interesująca, to nie jasność jej gwiazd, a raczej ogólny kształt jaki zdają się tworzyć. Moja 16x70 pokazuje tuzin najjaśniejszych gwiazd gromady układających się we wzór klina. Grając z gwiazdami gromady w coś w stylu podniebnego "połącz punkty", jedni wyobrażają sobie gwiazdy tworzące grot, a inni rysują żagiel okrętu. Jednakże dla mnie, najlepszy opis pochodzi od XX-wiecznego amatora astronomii i obserwatora obiektów głębokiego nieba Lelanda Copelanda, który powiedział, że gwiazdy gromady przypominają mu światełka na choince bożonarodzeniowej. Ten obraz pozostał, tak więc dziś, znamy NGC2264 jako gromadę Choinka. Dziesięć najjaśniejszych gwiazd tworzy główny zarys drzewa. Najjaśniejsza gwiazda gromady, 15 Monocerotis, wyznacza pień drzewa, podczas gdy pozostałe dziewięć to światełka na wyimaginowanych gałązkach.
Chociaż możesz to już wiedzieć z innych źródeł, NGC2264 otacza ogromny kompleks mgławic - emisyjnych, refleksyjnych i ciemnych. Znana jako Sharpless 2-273, mgławica ta obejmuje prawie 4 stopnie kwadratowe na niebie ze środkiem jakieś 1
o na zachód od 15 Mon. W tę mieszankę włączona jest mgławica Stożek, sławetnie trudny obiekt nawet dla największych teleskopów podwórkowych w najlepszych warunkach, leżący nieco na południe od gromady.
Podczas skanowania tego regionu ostatniej zimy moją lornetką 10x50, wpadłem na mały, przyciągający wzrok asteryzm czterech gwiazd o jasnościach 5-6mag ze środkiem na rektascencji 06h 31,6m i deklinacji +11
o 30,5', jakieś 3
o na północny-zachód od Choinki. Sprawdzając różne źródła, włączając
Star Clusters Archinala i Hynes'a (Willmann-Bell), nie mogłem znaleźć żadnej wzmianki na temat tego wzoru w kształcie Y, z najwyraźniej nie związanych ze sobą słońc. Niemniej, jego kształt, przypominający staromodną
Różdżkę używaną do znajdowania wód podziemnych, był oczywisty.
Kolejny nieskatalogowany asteryzm jest w tym samym polu widzenia, jedynie 1
o na zachód, na RA 06h 26,5m, Dec +11
o 11,7'. Ponownie, sprawdzenie źródeł wykazało brak wzmianki na jego temat jako gromady otwartej, lub nawet wcześniej odnotowanego wzoru. W moich lornetkach 10x50 i 12x50, wygląda jak
odrzutowiec ze skrzydłami typu Delta osłonięty mgłą. Ponowne sprawdzenie obszaru z moją 16x70 pomogło rozwiać opary i odsłonić słabsze punkty świateł gwiazd.
Oto dane obiektów z tegomiesięcznego Wszechświata przez Lornetkę, z wyjątkiem dwóch asteryzmów wspomnianych powyżej:
Masz pytanie, uwagę czy propozycję na przyszłe artykuły? Chciałbym je usłyszeć. Wyślij mi e-mail na
phil@philharrington.net. Za miesiąc niemal poczujemy zbliżającą się wiosnę. Do czasu naszego następnego spotkania pod gwiazdami, pamiętaj, że dwoje oczu jest lepsze od jednego.
O Autorze:Phil Harrington, autor
Touring the Universe through Binoculars, kończy obecnie nowy przewodnik po wymagających celach obserwacyjnych dla Cambridge University Press, który będzie wydany w drugiej połowie 2010. Odwiedź jego stronę internetową:
www.philharrington.net.
Wszechświat przez Lornetkę Phila Harringtona jest chroniony prawem autorskim 2010 przez Philipa S. Harringtona. Wszelkie prawa zastrzeżone. Zakaz kopiowania, całości lub części, poza pojedynczymi kopiami do użytku osobistego, bez pisemnej zgody posiadacza prawa autorskiego.