Jeziory Wielkie 6/7.10.201021:00-00:30Ucio - Meade LightBridge 12"Polaris - Synta 8" Dob + lornetka Nikon Action VII 7x50 CFWczoraj wybrałem się z Polarisem do Jezior. Ja pojawiłem się na miejscu już grubo przed 21 ale niestety zapomniałem zabrać pewnego astro-gadżetu ze sobą - szukacza. Dzięki temu wspaniałemu posunięciu taktycznemu miałem okazję podziwiać gołym okiem niebo do czasu przyjazdu Polarisa czyli do około 22:10. Obserwacje to, jak zawsze ostatnimi czasy, chaos i brak realizacji planów, ale jest progres w tej "chorobie" bo wczoraj wysnuliśmy zgodną diagnozę, że czas to ogarnąć i wrócić do formy. Warunki były podobne jak 2 dni temu, mocno wiało, było zimno, waliło kiszonką, a o 00:30 wygoniły nas niestety chmury zaciągające z zachodu. Polaris ciągle się kręcił ze swoją nowiutką lornetką, a ja oglądałem to co zawsze, ale z kronikarskiego obowiązku wypada jednak wymienić kilka ciekawszych obiektów:
Hickson 10 w Andromedzie – ładna, jasna i dość luźna grupa czterech galaktyk: NGC536 - 12,6mag, NGC529 - 12,7mag, NGC531 - 14,1mag i NGC542 - 14,7mag, dwa najsłabsze składniki wymagają zerkania i znajomości położenia.
NGC672 (10,9mag / SB 13,9mag) i
IC1727 (11,5mag / SB 14,7mag) średnio trudna (w 12") parka galaktyk w Trójkącie, IC widoczna jako pojaśnienie tła delikatnie jaśniejsze przy jądrze. Parka znajduje się przy charakterystycznej gromadzie otwartej
Cr 21 i blisko galaktyczki
NGC684. Poniżej zdjęcie IC1727 z Aladina. W prawym dolnym rogu widać NGC672:
Polaris:Jasności całkowite tych dwóch galaktyk są bardzo mylące. Obydwie są w atlasie Taki'ego z jasnościami w zasięgu 8". Niestety, od kilku sesji próbowałem dostrzec IC, ale bez skutku. Dopiero jak namówiłem Łukasza żeby skierował na nie swoje 12", po krótkim wpatrywaniu dostrzegliśmy słabą smużkę IC dokładnie tak jak widać na zdjęciu - pomiędzy dwoma gwiazdkami po prawej i jedną jaśniejszą po lewej na górze. Wiedząc już gdzie mam ją dokładnie szukać, spróbowałem sił w 8", ale jednak nie potwierdziłem jej w 100%. Czy tam coś majaczyło, czy to moja wyobraźnia, trudno powiedzieć. Ale warto mieć w pobliżu większe lustro :)
Natomiast gromada otwarta (lub asteryzm?) Collinder 21 to ładniutki obiekt którego gwiazdy tworzą fajny, charakterystyczny kształt. Aż się prosi o szkic!
Oczywiście nie ominęliśmy
Jowisza i komety
103P/Hartley 2. Seeing planetarny był momentami doskonały co pozwalało na delektowanie się szczegółami na tarczy Jowisza włączając tranzyt WCP.
Kometa pięknieje z każdą nocą, a przesuwa się wśród gwiazd tak szybko, że w czasie jednej nocy wyraźnie widać zmianę jej położenia. Mając obecnie jasność ok. 6mag jest wspaniałym celem zarówno dla lornetek (7x50 wzwyż) jak i większych teleskopów. W lornetce wygląda jak spora, owalna mgiełka którą łatwo pomylić z wieloma w tym rejonie gromadami otwartymi. Wczoraj ładnie komponowała się pomiędzy dwoma gwiazdkami 7-8 mag SAO 22740 i SAO 22748. Minęła już granicę pomiędzy Kasjopeją i Perseuszem i szybko zbliża się do Hichotek!
Faktycznie, obserwacje były dość chaotyczne. Miałem wydrukowane dokładne mapki kilku obszarów, a znów pogrążyłem się w klasykach. Intensywnie przeczesywałem też niebo swoim nowym Nikonem 7x50, a widoki Drogi Mlecznej były cudne. NGC7000 (Ameryka Północna) była wspaniale i wyraźnie widoczna praktycznie w całej okazałości. Wydawało mi się również, że widzę ogromną IC1396 w Cefeuszu. Nie zapomniałem też o Kaskadzie Kemble'a :) Z jaśniejszych obiektów jesiennej Drogi Mlecznej podziwiałem m.in. Hichoty, M34, NGC1528, NGC1545, NGC7789, cały kompleks gromad w okolicy NGC663 oraz wiele innych.
Syntą również poskakałem po najładniejszych gromadach otwartych w Kasjopei i Perseuszu, zahaczyłem też o przepiękną gromadkę NGC1502 przy południowym końcu Kaskady. To jedna z nielicznych gromadek które zawsze wydają mi się trójwymiarowe, gdzie jaśniejsze gwiazdki unoszą się jakby nad słabszymi. Poniżej zdjęcie Kaskady Kemble'a i NGC1502 (gromadka po lewej):
Źródło: http://apod.nasa.gov/apod/ap100128.html
Pod koniec sesji czysty, wschodni nieboskłon pozwolił na ustrzelenie słynnych "gromad w Woźnicy" oraz parki M35 i NGC2158. Z trzech gromadek w Woźnicy lubię je w takiej kolejności: M36, M38 i M37 z czego M37 jest najpiękniejsza. a M38 nadrabia pobliską NGC1907. W lornetce wszystkie trzy mieszczą się "na styk" w polu ok. 6,5o.
Bardzo ładnie widoczne były wczoraj G1, M76 wraz z "zawijasami”, M82 mimo bardzo niskiego położenia pokazała wyraźne cętkowanie, zerkaniem widoczna NGC206 w M31. Duże problemy miałem z dojrzeniem Kwintetu i Deer Licka, zupełnie nie wiem czemu. Pierwsze rzut oka wczoraj poleciał z stronę M1 i M42 ale są duuużo za nisko jeszcze, nie mniej zima nadchodzi, oby obserwacyjna ;)