LOGOWANIE | REJESTRACJA


NowościTesty ANRecenzje użytkownikówKatalog sprzętuObserwacjeArtykułyGaleria

Nowy Belęcin - ASTRO SPOTKANIE
[OBSERWACJE] 2004-09-19 | redakcja | źródło www.astronoce.pl

17-19.09.2004
Nowy Belęcin - ASTRO SPOTKANIE
21:00-03:30

Seeing 5-6















Umówiłem się z Markiem (marvaz) w Kórniku. Była 21.00. Szybki skok w bok do Jezior po Naglera z Krakowa i ciepłe portki, a potem wiksa na Śrem - Marek pilotował: cały czas trzymał nos przy szybie patrzył w górę i rzucał od czasu do czasu tekst:

- stary ale niebo!!!

W Zaniemyślu ups - nawrotka bo tak się zagadaliśmy, że przelecieliśmy kilka zjazdów w bok na Śrem. Marek dalej nos przy szybie i tekst:

- stary ale niebo!!!

W Śremie już git i zapodaliśmy na Leszno choć mieliśmy na Gostyń, ale spoks, będzie dobrze, bo droga jaką posuwaliśmy to zarąbiasty skrót, który skolimuje nas w punkt do celu. Marek dalej nos przy szybie i tekst:

- stary ale niebo!!!

No to teraz jak po maśle: Krzywiń - Świerczyna - Karchowo - Będzin - jak na mapie, spoko... No i Krzywiń owszem, Świerczyna już gorzej, a reszta wydawała nam się nierealnie galaktycznie oddalona - rozkolimowana jak Oberverki Lipskiego przed skolikowaniem śrubką... dobrze, że humor nas nie opuszczał, szczególnie jak się okazało, że gapimy się razem na mapę jak przez Newtona - do góry nogami! Ale nic, Marek dalej pilotował:

- stary ale ciemność!!!

W końcu w świetle reflektorów ukazała nam się tabliczka Świerczyna! No to już jesteśmy prawie w domu! Teraz prosto przez wiochę do Karchowa... a tu nagle przed nami mega skrzyżowanie: w prawo, w lewo, prosto i do tyłu... jedziemy prosto, po 200m stop, koniec drogi, ale idzie tubylec:

- przepraszam - Marek dalej pilotuje - na Karchowo?
- yyyyy.... nie nie! Musicie jechać do tyłu
- znaczy do skrzyżowania?
- yyyyy.... no,
- potem w prawo?
- yyyyy... yyyyy.... yyyyy...no, tam (pokazuje ręką)
- w prawo!
- no yyyyy.... bedzie zara taki krzyż i tam pisze... w prawo...yyyyy...
- dzięki!

Jedziemy. Skręcamy w prawo i jedziemy (zaraz będzie krzyż) ...jedziemy...jedziemy....jedziemy...lejemy.
Po jakiś 2 latach świetlnych jest! Tabliczka Karchowo w prawo! Uff... Karchowo to masakra! Normalnie Karchowo Nebula! Galaktyczna wiocha o milionie dróg i żadna nie prowadziła da Będzina! Dzwonię do Papatkiego. Papa naprowadza nas na właściwą drogę... nowa droga, paszowisko?, za murem, Będzin dom 18a. Aha... no to mamy jasność w tej totalnej ciemności... Cofam się, to jadę do przodu, znowu cofam, paszowisko, jest mur, numer 23, cholera gdzie 18a? może już przyjechaliśmy, wracamy, znowu mur w końcu Maras mówi - cały czas pilotował:

- skręć tam! Ale niebo!!!

Jadę, coraz bardziej podskakujemy, jakieś chaszcze z lewej, z prawej i pod spodem, domy się skończyły, cywilizacja też, zaczyna się pole kapusty... po horyzont... Maras mówi:

- nie no chyba za daleko...

Zawracam w kapuście...jade, dalej podskakujemy, kończy się kapusta, zaczynają się domy, jakaś cywilizacja... podskakujemy aż do muru, stop! Dzwonie do Papatkiego. Papa naprowadza nas na właściwą drogę... za murem Będzin dom 18a droga asfaltowa bardzo wąska... 18a. Aha... no to mamy jasność... Jedziemy... Papa mówi, że nas widzi... mrugam mu światłami - to my! Widzę was, widzę.... no to jedziemy... i po chwili my widzimy Papę! A potem to już nudy... jak to na zlotach...

17-18.09.2004 - noc pierwsza.

Miejsce na zloty urocze, piękny domek, duży teren w ogrodzie wśród drzew jak i otwarty po horyzont. Niebo nie było jednak tej nocy zbyt łaskawe - seeing 5-6. Sprzęt jaki pamiętam:

APO TEC 140 Przemasa - masakra, olbrzymia rura położona na G11 TomkaL. Sprzęt absolutnie docelowy, a może nawet za bardzo... Niestety widzieliśmy przez niego tylko h i x, M57 i Saturna a warunki przeciętne nie pokazały możliwości tego sprzętu. Przed obserwacjami tym APO Przemas trzaskał z Czarkiem przez 3 godziny foty - wyszły z tego piękne Plejady, ale nie dał nam niestety rozkoszować się pospolitym oglądactwem...

SYNTA 200/1200 Bogdana taka jak moja, z małymi ulepszeniami jak mikroruchy i przesuwaną przeciwwagą.
LX Grzegorza z odrośnikiem z foli odbijającej - fajne i wygodne prowadzenie ale jakość obrazów jak za te pieniądze niewspółmierna do ceny.
SOLIGOR MT800 Bartosza - mam wrażenie jakby odstawał od reszty jakością wykonanie a przede wszystkim brakiem wyciągu 2"...
SYNTA 250/1000 Micha - nie poświęciłem zbytnio uwagi.
Oprócz tego jakieś inne sprzęta obserwacyjne, lornetki i pare aparatów...

Do obserwacji wykorzystaliśmy oczywiście Syntę Bogdana, bo oprócz TECa żaden sprzęt nie może jej dorównać! Jako okular używaliśmy przeważnie Naglera z Jezior (już nie z Krakowa) który wymiata potwornie!!! Absolutny hicior dla mnie koniec kropka! Mój zoomik też spisywał się celująco na M13, M27, M92 czy M57, ale obiektem zlotu okazała się Cirrusowa w Łabędziu na okularze Marasa + Przemasowy filtr OIII - powalający widok którego nie zapomnę do końca życia! "Uśmiechnięta" cudownie pomarszczona, a ta z gwiazdką jak smuga niebieskiego dymu z papierosa - coś niesamowitego!!! Podobnie udanie obserwowaliśmy Amerykę Północną ze szczególnie wyraźnym i pięknym Meksykiem. Drugim hitem były h i x, które w Naglerze z Jezior powalały nie tylko mnie ale całą resztę bandy! M31 bardzo ładna w 2" okularze z Synty (żałuję że go sprzedałem...) widoczne pięknie satelity M32 i M110, oraz ciemne pasy materii. Do Plejad brakowało trochę mniejszego powiększenia i większego pola - czyli Naglerka 31mm Słoika, ale daliśmy im radę dnia następnego:

18-19.09.2004 - noc druga.

Pogoda zapowiadała się kitrawa, ale zaryzykowaliśmy z Markiem i byliśmy na miejscu przed dziewiątą. Był już Waldi z Mewlonem i Takahashi. Warunki pogodowe słabsze niż poprzedniej nocy, ale z tendencją do polepszania się. Noc ogólnie niezapomniana - wspaniała, ze względu na postawę Waldiego, który uraczył nas swoim sprzętem na maksa - do bólu. Tak jak do Mewlona potrzebna jest idealna pogoda - obrazy jakie pokazywał M57, M27 czy M13 - nie były zadowalające, tak TAK 128 APO to jest mój sprzęt wymarzony! Obserwowaliśmy do pierwszej w nocy czyli około 3 i pół godziny non stop. Obserwowaliśmy wielokrotnie tej nocy:

M13, M57, M27, M15, M81 i M82, Cirrusowe, M31, h i x, Plejady, szukaliśmy dość długo "oko kota" w Smoku ale Waldi nie miał do niej szczęścia. Wszystkie obiekty przepiękne w tym APO, a to i dzięki temu, że do kompletu Waldek ma wspaniałą kolekcję okularów:

Pentaxy o różnych ogniskowych - szczególnie udany 22mm (choć mnie raziła mocna koma na brzegach po 2/3). Takich h i x w centrum jak ten okular to nie pokazywał żaden.
Wspaniały Tele Vue Panoptic 17mm.
I debeściak Słoik Tele Vue Nagler 31mm - masakra! Plejady - masakra!
Montaż GM Vixena to istne cudo - ciche i proste w obsłudze - marzenie!

Ogólnie wspaniałe obserwacje, które koniecznie musimy powtórzyć w puszczy z Waldkiem, Mirkiem i Markiem.







Brak komentarzy do bieżącego wątku!


Możesz dodać swój komentarz po zalogowaniu.


Wszystkie prawa zastrzeżone / All rights reserved
Copyright © by Astronoce.pl | Design & Engine by Trajektoria