Niebo było bardzo ładne, zasięg w zenicie około 6.2 mag, ale nie oceniałem dokładnie. Ponieważ było okropnie zimno (-21 stopni), obserwacje nie trwały długo. Były jednak bardzo udane. Spojrzałem po raz pierwszy na 9 obiektów, z czego 7 należy do listy H400.

Sesja 386  10.02.2012  1710-1845 UT
Columbus 13" i lornetka 10x50 [...]

Na początek zaliczyłem kilka obiektów w Erydanie.

NGC 1084 (gal. 10.7 mag; SB 12.5 mag) 100x i 150x. Jajowata, duży jasny środek i delikatne halo po obrzeżach.



NGC 1400 (gal. 11.0 mag; SB 13.0 mag) i NGC 1407 (gal. 9.7 mag; SB 13.4 mag) parka galaktyk z trudem widoczna przy 150x. Deklinacja około -20 stopni, tło nieba dość jasne. Ale potwierdzone na 100% dwie okrągłe plamki z jaśniejszymi jądrami, w jednym polu.

  

NGC 1535 (mgł. pl. 9.6 mag; 18"; CS 11.6 mag) bardzo ładna mgławiczka, okrągła z wyraźnie jaśniejszym środkiem. Gwiazdka centralna majaczyła już przy 100x, o wiele ładniejszy widok w XW7 (213x),



Następnie po raz kolejny (trzeci bodajże) spróbowałem upolować NGC 2204 (gr. ot. 8.6 mag; 10') w Wielkim Psie. Tym razem udało się. Widoczna jako lekki maczek rozsypany wewnątrz trójkąta jaśniejszych gwiazd, przy 150x.



Na koniec sesji zawitałem do Żyrafy.

NGC 1502 (gr. ot. 6.9 mag; 20') Piękna! Duża i jasna gromadka, kilka ciasnych par gwiazdek obok siebie, jasna para w centrum. 150x



NGC 1501 (mgł.pl. 11.5 mag; 52"; CS 14.4 mag) bardzo ładne i duże kółeczko o równomiernej jasności przy 150x. W NSOG piszą, że przy 250x w teleskopach 12"-14" gwiazdka centralna widoczna jest ciągle. Potwierdzam, przy 300x (Tak LE5mm) bez problemu dostrzegłem gwiazdkę centralną!



Kaskada Kemble'a - piękny asteryzm w pobliżu wyżej wymienionych obiektów. Rządek gwiazd o jasności ok. 8 mag po dwóch stronach gwiazdy 5 mag. Śliczny w lornetce 10x50!



NGC 1961 (gal. 11.0 mag; SB 13.7 mag) trudna do znalezienia, brak jasnych gwiazd w pobliżu utrudnia "star-hopping". Ale w końcu ją dopadłem jako bladą, owalną plamkę przy 150x.


 
I na tyle starczyło mi determinacji :) Paluchy trochę zmarzły, ale satysfakcję mam wielką. Zwłaszcza widok NGC 1501 z gwiazdką centralną wart był tych kilkudziesięciu minut na mrozie.

Czystego nieba!
Paweł