Sulejewo Folwark 22.01.2020
21.15-23.15
Yoop - lornetka Omegon Brightsky 22x85
Dexter77 - lornetka DO Extreme ED 15x70 na statywie
Polaris - GSO 8" Dob
I tym razem udało się spotkać w Sulejewie. Warunki okazały się bardzo dobre, oczywiście jak na zimę na wilgotnych nizinach środkowo-zachodniej Polski. Zimowa Droga Mleczna wyraźnie odcinała się od tła i jedynie przy widnokręgu niebo siwiało. Na tę sesję zabrałem atlas Interstellarum, mając w planach nieco głębsze łowy. Po rozstawieniu sprzętu i przyzwyczajeniu wzroku do ciemności na pierwszy cel wybrałem kometę C/2017 T2 (PANSTARRS), która obecnie szybko zbliża się do Hichotek. Kometę znalazłem dość łatwo bez wcześniejszego sprawdzenia gdzie powinna się znajdować. Wciąż jest mała, lekko wydłużona i dość słaba, choć wyraźna. W 8" o jej atrakcyjności decyduje raczej sama jej natura niż wygląd. W trakcie tej sesji jeszcze raz do niej wróciłem - nie wiadomo czy pogoda pozwoli na kolejne jej dostrzeżenie...
Ale koniec tego grafomaństwa. Moim głównym celem na tę noc była gadzina, której do tej pory nie udało mi się wypatrzeć - galaktyka NGC 1924 o jasności 12,5mag (sb 13,1mag) i rozmiarach 1,6'x1,2'. Leży ona dosłownie o krok od M42 w kierunku zachodnim i jest celem trudniejszym niż to wynika z jej jasności. Wycelowanie w miejsce gdzie znajduje się NGC 1924 jest dość banalne, jednak dotychczas każda moja próba wypatrzenia jej kończyła się porażką. Tym razem, uzbrojony w okular 12,5mm, byłem dobrej myśli. I faktycznie, po krótkim wpatrywaniu się pomiędzy dwie charakterystyczne parki gwiazd o jasnościach 11-12 mag dostrzegłem zerkaniem słabą owalną poświatę. Patrząc wprost, widziałem ją również, ale nie ciągle. Choć byłem przekonany o jej dostrzeżeniu, po powrocie do domu sprawdziłem jej położenie na zdjęciach DSS, które tylko potwierdziły mój mały sukces.
Obraz DSS (odwrócony)
Więcej o tej galaktyce można przeczytać w
artykule Phila Harringtona z serii Cosmic Challenge.
Przeglądając mapę nr 61 atlasu zaintrygował mnie obiekt NGC 1788, którego symbolu nie mogłem w słabym świetle czerwonym jednoznacznie zidentyfikować i nie wiedziałem czy szukam galaktyki czy mgławicy. Niezależnie od jego natury, podejście okazało się całkiem proste i już po chwili dała się dostrzec mgiełka z zatopioną w niej gwiazdką 10mag.
Obraz DSS (odwrócony)
Obiekt okazał się mgławicą refleksyjną (5'x3'), znaną i bardzo ładnie prezentującą się na zdjęciach.
Zdjęcie ESO
Na koniec, dla przetrenowania starhoppingu, zrobiłem podejście do galaktyki IC 342 oraz do bardzo ładnej parki gromad otwartych NGC 1807 i NGC 1817.
Obraz DSS
W drugiej połowie sesji zaczęliśmy się zmagać z osiadającą na optyce wilgocią, co w końcu zmusiło nas do odwrotu.