Sulejewo Folwark
21/22.06.2022 22.30 - 1.30
Thomas - GSO 10" Dob
Piotrfie - lorneta 100mm
Paweł Sz. - lornetka APM 25x100 i Orion "Oczy Wyraka"
Polaris - GSO 8" Dob i lornetka 8x42
23/24.06.2022 23.00 - 1.00
Thomas - ED80 na GoTo
Polaris - GSO 8" Dob
Mapy: MegaStar5
Pierwsza pogodna noc nadeszła po intensywnych opadach i burzach, co pozytywnie wpłynęło na przejrzystość, ale niestety odbiło się na chłodzie i sporej wilgotności. Pod koniec sesji mieliśmy tylko +10°C i sprzęty tonęły w rosie. Odrodziła się także "nasza" kałuża. Droga noc była cieplejsza (+16°C) i zdecydowanie mniej wilgotna, ale przejrzystość była odrobinę gorsza.
Oczywiście, zgodnie z tradycją, nocka zimniejsza zwabiła większe grono grupy poznańskiej, chociaż frekwencja i tak była zaskakująco niska. Dziadziejemy!
Sesję 21/22.06 rozpoczęliśmy z Thomasem od przelotu kilkunastu starlinków, które leciały z północy na południe i na linii Altair - beta Aql jaśniały i znikały. Ciekawy spektakl, choć to jedynie sztuczny wytwór cywilizacji. Nieco później pojawiły się obłoki srebrzyste, i choć były jeszcze dość niemrawe, gapiliśmy się na nie dość długo.
Fot. Paweł Sz.
Po zapadnięciu względnego zmroku zaczęliśmy obserwacje. Pierwszego wieczoru na południowym horyzoncie cały czas snuły się chmury, ale i przez nie udało mi się złapać M6 i M7, choć raczej symbolicznie niż obserwacyjnie. Szybko więc skierowaliśmy się ku komecie C/2017 K2 PANSTARRS, która obecnie ma 7,5-8 mag i przemierza północnego Wężownika. Pierwszej nocy była bardzo ładnie widoczna między gromadą IC 4665 a gwiazdą beta Oph. Drugiej nocy kometa minęła betę i była widoczna na południowy zachód od niej.
Fot. Michael Jäger
Oczywiście zrobiłem sobie koleją rozgrzewkę na mgławicach Łabędzia, choć ich czas nadejdzie dopiero w sierpniu. Drugiej nocy zahaczyłem też o mgławicę Kokon. Mimo jasnego nieba pojawiła się w filtrze UHC i szerokim H-beta, ze wskazaniem na ten drugi - w nim odcinała się od tła nieco lepiej. Dla mnie jednak, przebojami obu sesji, a szczególnie pierwszej, były mgławice w Strzelcu (i Wężu). W Morfeuszu 12,5mm z filtrem UHC po prostu powalały. M8 Laguna - rozległa mgławicowość z wyraźnym ciemnym pasmem i gromadą. M20 Trójlistna Koniczyna - wyraźna mgiełka z podziałem na "płatki". M17 Omega - potęga! Uderzający kształt łabędzia z rozwijającą się słabszą mgławicowością. M16 Orzeł - nieco słabsza, ulotna mgiełka ograniczona gwiazdami gromady. Tu widok mógłby być lepszy, liczę na ciemne sierpniowe niebo.
Z trudniejszych obiektów zapolowałem na dwie małe gromady kuliste: NGC 6426 w Wężowniku (11mag) i NGC 6535 w Ogonie Węża (10,5mag). Po raz pierwszy dostrzegłem je 13 lat temu w maju jeszcze w Jeziorach, kiedy miałem białą Syntę 8" i Pentaksy XW. Zapisałem wtedy:
6426 (10,9mag) - słaba poświata (granulacja?), zerkaniem w XW14, na dole czworokąta z gwiazdek
6535 (9,3mag) - nieco jaśniejsza od pierwszej w XW14, lekko rozbita w XW7?
Szczególnie ta pierwsza nie lubi jasnego nieba. Dopiero drugiej sesji udało mi się ją bez wątpliwości wyłuskać z tła, i to jedynie zerkaniem. Druga jest wyraźnie jaśniejsza, nieco bardziej skoncentrowana i nie sprawiła większych problemów, choć wciąż jest bardzo ulotna.
Aladin DSS2
Starhopping do NGC 6426 jest prosty. Od bety Oph 2° na południe od 61 Oph (całkiem ładnej podwójnej 6,1+6,5 mag, sep. 20,6") i z powrotem niecałe pół stopnia na północ do SAO 122688 8,5mag. Kulka leży 15' na północny wschód od niej przy jednym z boków czworokąta z gwiazd 11-12,5 mag.
Namierzenie NGC 6535 jest jeszcze prostsze. Od 68 Oph (południowej gwiazdy charakterystycznego trójkąta będącego kiedyś częścią gwiazdozbioru Taurus Poniatovii, obecnie Melotte 186) 1,6° na południe przedłużając linię 67-68 Oph i powinniśmy w polu widzenia dostrzec słabą poświatę kulki.
Obie sesje były bardzo udane, sporo pogadaliśmy. Druga była bardzo kameralna. Może w wakacje uda się spotkać w szerszym gronie.