Sulejewo Folwark
18/19.07.2023 23.00 - 1.00
Thomas - GSO 10" Dob
Piotrfie - Taurus 13"
Paweł Sz. - APM 16x70
Michał Sz. - DO 15x70 Extreme
Polaris - GSO 8" Dob
+ nowy kolega samotrzeć
Mapy: MegaStar5
Zdjęcia: Aladin DSS2
Landszafty: Paweł Sz.
Początkowo dość ciepło, ale temperatura przez 2h spadła do 12°C, rosnąca wilgoć.
Pomimo wtorku spotkaliśmy się na Folwarku silną grupą. Pięć osób plus nowy kolega z parką zakochanych to już pokaźna czereda jak na wąską dróżkę polną ograniczoną od zachodu kukurydzą.
Prognozy obiecywały czystą noc, jednak po raz kolejny okazało się, że nad nami na bieżąco formowało się zachmurzenie, z czego najwścieklej atakowany był południowy horyzont. No i ponownie moje nadzieje na zrealizowanie listy obserwacyjnej legły w gruzach. Może jednak jest mi dane zabrać się za nią dopiero w sierpniu? Mimo wszystko sesja była bardzo udana, szczególnie towarzysko, choć obserwacyjnie też nie było jakoś ubogo. Szczególnie, że jednak udało mi się coś wyhaczyć.
O klasykach nie będę się po raz kolejny rozpisywał. Wiadomo co może paść w letnią, szarą noc. Na początek wróciłem do komety C/2023 E1 (ATLAS), która już słabnie, ale wciąż jest dobrze widoczna w Smoku. Po niej potwierdziłem widoczność kulistej IC 1276 (Pal 7), którą ustrzeliłem poprzedniej sesji. Była tam.
Wracając do listy na ten sezon, tym razem rata padła na parkę NGC 6440 i NGC 6445. Pierwsza to gromada kulista o jasności 9,2mag i średnicy 1,7'. Druga to mgławica planetarna o jasności 11,2mag i średnicy ok. 40". Obie leżą w Strzelcu, przy granicy z Wężownikiem. Dojście nie jest łatwe. Starhopping można zacząć albo od thety Oph, albo od gromady M23 i iść po łańcuszkach gwiazd. Ja trafiłem tam trochę na wyczucie, wiedząc że kulistą powinienem dostrzec jako pierwszą.
W pewnym momencie wylądowałem na ładnej gwiazdce podwójnej (7,6+10,4 mag, sep. 44") i przeglądając okolicę dostrzegłem słabą mgiełkę. Okazało się, że to planetarka NGC 6445. Bardzo dobrze zareagowała na filtr OIII. Jedynie 23' od niej leży kulista NGC 6440. Oczywiście dostrzegłem ją bez problemu, jako nieco większą mgiełkę. O ile dysk planetarki był jednorodny, to kulka pokazała pewną koncentrację jasności w stronę środka. Oczywiście zerkanie bardzo tu pomaga, szczególnie że obie najlepiej podziwiać bez filtra, bo OIII wycina kulistą. Obie mieściły się w polu widzenia Morfeusza 12,5mm.
Niedługo nadejdą noce astronomiczne, będzie można nieco szybciej wyrwać się na Folwark, więc idzie lepsze. Na razie rozsądek każe kończyć obserwacje około godziny 1, a dopiero wtedy niebo ciemnieje.