Rogalinek - grobla
14.05.2024 22.30 - 00.00
Thomas - Seestar S50
Polaris - Samsung NX1000 + zoom 50-200 mm
To był fart. Dogodny obserwacyjnie tranzyt i to praktycznie "pod nosem", z linią centralną przechodzącą przez Mosinę. Na moją zajawkę na forum zareagował Thomas i o 22 byliśmy w drodze na miejscówkę.
Od razu wspomnę, że chodzi o tranzyt oświetlonej ISS, więc obserwacyjnie było bardzo łatwo. Po prostu wystarczyło śledzić wizualnie stację w trakcie zbliżania do Księżyca. Natomiast uwiecznienie jej na tarczy Księżyca to już inna sprawa. Mam na swoim koncie kilka udanych tranzytów nieoświetlonych, ale ten był dla mnie nowością. Szczególnie, że nie mam już ED80 i pstrykam skromnym bezlusterkowcem @200mm. To za mało na zadowalające efekty, szczególnie przy braku doświadczenia. Dlatego na ten tranzyt Seestar był idealnym narzędziem, które, jak się okazało, sprawdziło się doskonale i uratowało nam urobek foto/wideo.
Na grobli byliśmy mniej więcej godzinę przed tranzytem, więc na spokojnie rozstawiliśmy sprzęt. Było spokojnie i pusto. Ostatni lokalsi w swoim czarnym BMW wyjeżdżali z przykościelnego parkingu w momencie naszego przyjazdu. Aha, po zorzy to kolejny nasz wypad, na którym za plecami mieliśmy cmentarz...
Księżyc z Seestara przed tranzytem (po lekkiej obróbce).
Ja wycelowałem aparat na Księżyc i przeklikałem ustawienia ekspozycji, a Thomas kontrolnie aktywował Seestara i sfocił kilka obiektów. Towarzyszyły nam liczne ptaki śpiewające na łęgach nadwarciańskich. Zarejestrowałem łozówkę, krzyżodzioba świerkowego, podróżniczka, rudzika i szpaka. Gdy ISS pojawiła się nad horyzontem lecąc w górę ku Księżycowi, czekaliśmy na moment zbliżenia żeby włączyć sprzęty. Tranzyt trwał niecałe 2 sekundy, obu nam udało się go zarejestrować, ale moje wyniki są tak mizerne, że nawet ich tu nie wrzucę. Za to Seestar zrobił to rewelacyjnie. Klip wideo jest czysty i wyraźny, a z pojedynczych klatek udało się zrobić ciekawą składankę. Tu muszę podziękować Jolo z FA, który pomógł mi skompilować klatki w jeden kadr z Księżycem i pozycjami ISS. Świetna robota!
Wrzucam jeszcze klip wideo z Seestara, nieco przycięty, żeby nie przynudzać:
Po tranzycie posiedzieliśmy jeszcze trochę na grobli ciesząc się czystym niebem i widokiem wschodzącego Skorpiona. Niebo z tego miejsca jest całkiem ciemne, pewnie jakieś Bortle 5, a sama okolica bardzo ładna. Około północy spakowaliśmy sprzęt i ruszyliśmy do domu. Dwugodzinny wypad na dwusekundowe zjawisko? Może brzmi mało zachęcająco, ale wrażenia niezapomniane. I to kolejne po ostatniej zorzy.
"Emocje, jak na grzybach" - podsumował Thomas i uwiecznił mosiński komin, tym razem od drugiej strony niż z perspektywy Folwarku.
