LOGOWANIE | REJESTRACJA


NowościTesty ANRecenzje użytkownikówKatalog sprzętuObserwacjeArtykułyGaleria

Częściowe cieniowe zaćmienie Księżyca 17/18.09.2024
[OBSERWACJE] 2024-09-18 | polaris | źródło www.astronoce.pl

Luboń/Kiekrz
18.09.2024 3.30 - 4.50

Thomas - Seestar S50
Polaris - Samsung NX1000 + 50-200 OIS @200 f/5,6

Dobrze, że jest wszędobylski Internet. Przypomniał mi o zaćmieniu.

Oczywiście Internet zrobił to w formie taniej sensacji, Superpełnia, Pełnia Żniwiarzy, itp. Ale po odsączeniu fusów została informacja o zaćmieniu. Niestety czasowo było kiepsko, bo faza maksymalna o 4.44 rano, a to środek tygodnia. Gdyby to było zaćmienie całkowite... ale tu tylko 0,0848. Ostatecznie zdecydowaliśmy się z Thomasem, że nie będziemy nadwerężać miru domowego i umówiliśmy się "wspólne" obserwacje każdy u siebie i kontakt na Signalu.

Wieczorem sprawdziliśmy azymut Księżyca w fazie maksymalnej, kompasami określiliśmy możliwe miejsca rozstawienia sprzętu i w kimę.




3.30 pobudka i szybki przegląd sytuacji. U mnie jest obiecująco. Niebo czyste, choć widać lekką poświatę wokół Księżyca. Może jakieś pyły. Ale Księżyc, ciemnożółty, przyćmiony już częściowo półcieniem, pięknie widoczny nad dachami bloków, więc uda się chyba obserwacja z balkonu.

3.50 ponowna kontrola pozycji Księżyca. O 4 już widać, że od góry Księżyc wyraźnie ciemnieje, choć jest jeszcze przed kontaktem z cieniem. Piękny i uderzający widok, pierwsze wrażenie zjawiska. Chwilę po 4 ustawiam aparat, ostrość, parametry i zaczynam rejestrować. Niestety, mój urobek okazuje się mizerny, wiele zdjęć jest nieostrych, zapewne z powodu przesunięcia się zoomu.

  



Za to Seestar na takie zjawiska to sprzęt niezawodny. Zdjęcia są ostre i wyraźne, a po ogarnięciu ustawień manualnych można wyczarować cuda.

  





  


Wymieniamy się z Thomasem wrażeniami i żałujemy, że nie wybraliśmy się na groblę. O 4.44 rejestruję fazę maksymalną, czekam jeszcze chwilę, robię fotkę na szerszym kącie i zwijam się z balkonu. Thomas na fazę maksymalną musiał przestawić Seestara, bo widok zasłoniła mu choinka:



U mnie Księżyc chylił się ku dachom, a im był niżej, tym bardziej ostrość jego tarczy psuł seeing lokalnych wyziewów i globalnego stanu atmosfery. Taki urok miasta.

Już samo pełne zaćmienie półcieniowe daje wyraźny efekt przyciemnienia księżycowej tarczy, a cień po prostu "wyłącza" światło. Poświata wokół Księżyca wydawała się lekko rudawa, a na kilku zdjęciach udało mi się ten zafarb uchwycić na jego tarczy w pobliżu cienia, choć jest to ulotne i zależy od kombinacji ustawień ekspozycji, w tym balansu bieli w aparacie. Niestety, akurat te zdjęcia wyszły mi nieostre. Dobrze, że Seestar nie zawiódł.

Kolejne zjawisko odhaczone, może pozostaje niedosyt braku sesji w terenie, ale jednak czasem warto ograniczyć aktywność, żeby nie paść na pysk nazajutrz.

Thomas na koniec zostawił jeszcze Seestara i sfocił M42:











Wszystkie prawa zastrzeżone / All rights reserved
Copyright © by Astronoce.pl | Design & Engine by Trajektoria