04-07-09.09.2005
TAK 128FS
PEGASUS 130/900
C8-N 200/1000
ED 80/600
„Noc z Autostarem”
22:00-01:00
seeing 7
Co się okazało… że to jest cholernie proste i fajne urządzenie pod warunkiem, że się je umie obsługiwać… tej nocy jeszcze nie umiałem…
Spędziłem dobre trzy godziny na tresowaniu się w obsłudze, ale Autostar choć robiłem wszystko OK - nie słuchał mnie w ogóle. Telefoniczne konsultacje z Michałem K. też niewiele dały, tak więc stanęło na tym, że soft jest nieaktualny i trzeba wgrać nowego… Na początku jednak wszystko stanęło na włosku, ponieważ nie mogliśmy podłączyć zasilania do centralki – nie pasowały końcówki… ale jakoś się nam udało – na odizolowane kabelki i papier od czekolady…
„Noc pod sodówą”
21:30-02:00
seeing 6
Aby potestować filterki w zaświetleniu lamp ulicznych ustawiliśmy się tej nocy pod szeregiem lamp sodowych…
i tak w świetle latarni spędziliśmy prawie dwie godzinki żonglując filtrami… A poniżej Marek lekko poruszony wynikami:
PiotrPe odwiedził nas tej nocy i ustrzelił piękną M27:
A potem my ustrzeliliśmy takie oto Plejadki przez ED z flattenerem:
w większej rozdzielczości można zobaczyć w GALERII…
Jestem bardzo zadowolony z montażu który prowadzi 30s ekspozycje ostre w punkt w 80% materiału. Czekam tylko na pilota do Canona, aby móc postrzelać dłuższymi czasami i sprawdzić GPE np. na 120s ekspozycjach. Oczywiście bez testów i tej nocy się nie obyło…
„Lizjadki i Waldkowe karaoke”
21:30-02:30
seeing 7
To była długa noc ale bardzo sympatyczna z Waldkiem, Piotrem i Tomkiem na pokładzie… Waldek przytaszczył Taka i strzelał do Pierza :-), a Tomek przyjechał ze Skyluxem. Powiem szczerze, że jak na sprzęt za 300PLN to z okularem Celestrona 25mm dawał
bardzo fajne i punktowe obrazy! To naprawdę dla nas miłe zaskoczenie… Mieliśmy też pod ręką fantastyczny sprzęt obserwacyjny jakim jest lornetka gigant CELESTRON SkyMaster 25x100
Niestety brak odpowiedniego pod nią statywu nie pozwolił w pełni wykorzystać możliwości tej lornetki, ale wszyscy obecni zgodnie przytaknęli, że sprzęt jest świetny. Świeżo upieczony właściciel tej lornetki jest naszym dobrym kolegą więc zapewne na ASTRONOCACH pojawi się obszerna relacja i dokładny opis wrażeń z obserwacji nieba przez tego giganta… Na koniec nocy ustrzeliliśmy z ED kilkadziesiąt trzydziestosekundówek celując znów w M45 i wyszły nam Lizjadki – czyli Plejadki na patyku:
w większej rozdzielczości można zobaczyć w GALERII…
Na koniec unikalne zdjęcie jak Waldek ćwiczy karaoke na dywaniku:
To pewnie dlatego potem wychodzą mu takie fantastyczne foty jak VEIL z tej właśnie nocy:
