Data: 5/6.03.2008Miejsce: Jeziory WielkieUczestnicy: Grzegorz "Moralez", Marcin "Polaris"Sprzęt: Meade LB 8" i Sky-Watcher ED80Tej zimy fronty przewalające się nad Polską skutecznie utrudniają uformowanie na tyle dużej dziury wyżowej żeby móc zaplanować całą nockę obserwacyjną. Dlatego, kiedy pojawia się nawet cień szansy na choćby w części pogodną noc, staramy się to wykorzystać. Tak było wczoraj.
Wszystkie serwisy pogodowe zgodnie prognozowały nadejście nad środkowo-zachodnią Polskę kolejnego frontu niżowego jeszcze przed północą, natomiast zdjęcia z Sat24 dawały nadzieję na nieco więcej. I co? Okazało się, że wyż jest na tyle silny, że wyhamował nadejście frontu który pojawił się dopiero nad ranem. Piotr i Maciej w ostatniej chwili zrezygnowali z przyjazdu, więc ostatecznie w Jeziorach wylądowaliśmy we dwóch - Grzegorz "Moralez" i ja.
Po rozstawieniu sprzętu uderzyła nas przejrzystość atmosfery. Zasięg doskonały, brak wilgoci, z rzadka pojawiał się wiaterek, który wzmagał się wraz z nachodzeniem frontu. Doskonale widoczne Hichoty, które już "gołym okiem" zdradzały swoją podwójną naturę, rzucające się w oczy chmurki gwiezdne M46 i M47, Praesepe, główna część Warkocza Bereniki widoczna jak na dłoni. Zasięgu nie ocenialiśmy, ale mógł sięgać 6 mag.
Grzegorz był jak zwykle ze swoim LB 8" i wyhaczał co słabsze galaktyczki wiosenne, ja natomiast poświęciłem tę bezksiężycową, przejrzystą noc na wyciskanie fotonów z ED80. Dość sporo ich nazbierałem, czasem wyżymając ;)
Na końcu artykułu przedstawiam spis co ciekawszych obiektów wyhaczonych w ED80 i dodatkowo jeden w LB 8". O żelaznych punktach programu takich jak parka M81/82 czy gromadka E.T. (NGC 457) nawet nie wspomnę... Nie wspomnę nawet o słabych gromadach otwartych z katalogu NGC które są w zasięgu 3,1" refraktorka ;)
Doszliśmy z Grzegorzem do wniosku, że na wielu małych, słabych galaktykach (tych jeszcze w zasięgu 80mm), lustro 8" i soczewka 3" nie wykazują przepaści jakościowej obrazów. Owszem, 8" zawsze da jaśniejszy i wyraźniejszy obraz, natomiast widać mniej więcej to samo. Różnica ujawnia się dopiero na takich obiektach jak M51, M82 czy M64, gdzie duże lustro ujawnia szczegóły budowy galaktyki i pozwala na stosowanie wyższych powiększeń do wyłuskiwania detali. Natomiast szerokie pola, gromady otwarte i gwiazdy podwójne to domena soczewki ED która świetnie punktuje gwiazdy i kontrastuje tło. Warto wspomnieć o Rozecie, którą pięknie pokazał ED80 w szerokim polu z okularem WA38mm z filtrem UltraBlock. Wyraźny, szeroki obszar mgławicowy kontrastujący z szerokim marginesem czystego nieba do krawędzi pola widzenia.
W LB 8" Grzegorz ustrzelił kilka ciekawych galaktyczek - grupę w szyi Lwa, inną grupę trzech galaktyk w tyłku Lwa i Anteny w Kruku. To oczywiście nie wszystko co udało nam się wyłowić, część z tych obiektów to klasyki, inne mniej znane. Wszystkie piękne.
W ciągu tych 4 godzin mroźny zimowy wyż pozwolił nam na zaliczenie perełek zachodzącego nieba zimowego, górującego nieba wiosennego i wschodzącego letniego! M35, M104, M13 i M57 w jedną noc :) Sesja trwała od godziny 21 do 1 w nocy i rozstawaliśmy się pod wciąż rozgwieżdżonym niebem. Żal!
Dlaczego Edziu na Śledziu? Bo ED80 poradził sobie z NGC 4631 - Galaktyką Śledź lub Wieloryb w Psach Gończych.
Dlaczego Igła mi migła? Bo ED80 wyciął NGC 4565 - Galaktykę Igła w Warkoczu Bereniki.
Dlaczego Most Świetlny? Bo LightBridge ;)
Co słabsze mgiełki widoczne w ED80. Zdjęcia w tabelce zaczerpnięte z The NGC/IC Project
Legenda:SAC - dane z katalogu Saguaro Astronomy Club
NGC - dane z katalogu NGC
NSOG - dane z Night Sky Observer's Guide
m_wiz. - jasność wizualna
m_pow. - jasność powierzchniowa
Dane
|
SAC |
NGC |
NSOG |
Obiekt |
Zdjęcie |
m_wiz. |
m_pow. |
m_wiz. |
m_pow. |
m_wiz. |
NGC2683 |
|
9,8 |
12,9
|
9,7 |
14,3 |
9,7 |
NGC2775 |
|
10,1 |
12,9
|
10,3
|
13,3
|
10,3 |
NGC4565 |
|
9,6 |
13,3
|
9,6
|
15,4
|
9,6 |
NGC4631 |
|
9,2 |
13,1
|
9,3 |
14,9
|
9,3 |
NGC4656 |
|
10,5 |
14,5
|
10,4 |
15,8
|
10,4 |
NGC2916 (w LB 8")
|
|
12,1 |
13,4
|
12,0
|
13,8
|
12,0 |
Poniżej komentarz Grzegorza który wpiąłem w relację:
Oj tak... dawno nie było tak doskonałego nieba nad Jeziorami! Ucieszyło to tym bardziej, że prognozy nie były jednoznaczne i można było się spodziewać chmur wysokich i szybszego nadejścia frontu niżowego. Co do obserwacji - najlepszym dowodem jakości nieba tej nocy był widok M51 wraz z NGC 5195 - to popularny i znany obiekt wielokrotnie obserwowany, a jednak wczoraj nas oczarował swoją jasnością, wyrazistością i detalem. Ja byłem wczoraj tak wygłodniały gwiezdnych widoków że wyhaczałem wszystko jak leci od prawa do lewa, obiekty popularne i znane ujawniały wczoraj nowe i piękniejsze oblicze ;) A z małych i mniej znanych galaktyczek które nas urzekły wspomnę jeszcze o NGC 2964 wraz ze słabszym towarzyszem 2968, 3003, 2903, 2859 i wspomniany przez Marcina słabiutki triplecik NGC 3681&3684&3686. Jeśli chodzi o obserwacje Edkiem 80mm, to faktycznie, kilkukrotnie byłem zaskoczony mniejszą różnicą w obrazach niż się spodziewałem. Oczywiście... wiecie... lustro 200mm zbierze jednak znacznie więcej światła od soczewki 80mm, obrazy będą jaśniejsze, wyraźniejsze, w jasnych obiektach mgławicowych będzie znacznie lepiej widoczny detal obiektu, ale różnice w niektórych obiektach nie są tak zasadnicze, jak apertury tych teleskopów. Dla mnie najbardziej niezapomnianym obrazem tego wieczoru były Hichoty w ED+LVW 22mm. Duże pole, małe powiększenie, genialnie punktowe gwiazdy... Co tu dużo mówić, wielbiciel gromad otwartych wcześniej czy później musi się zmierzyć z tematem kupna dobrego refraktora :)