Jeziory Wielkie
17/18.03.2009
21:00-01:00

Seeing: 8-9

2x Synta 8" - Jules/Polaris
Sky-Watcher ED80 - PiotrPe

Wiało jak skurczybyk.
Łby urywało.
Zimnica straszna.
Ale było warto. Raczej... chyba... ;)

Pierwsza noc obserwacyjna od ponad trzech miesięcy! Warunki świetne - przewiana atmosfera, seeing doskonały i ciemne niebo. Niestety, wiatr skutecznie utrudniał spokojne poszukiwania słabych galaktyczek. Oczy łzawiły, było przenikliwie zimno.

Ale było też ciemno - Triplet Lwa jaśniał pięknie, a po spojrzeniu na M81/82 traciło się adaptację wzroku do ciemności :), a słabe galaktyczki które zazwyczaj są na granicy detekcji, tej nocy były jakby "jaśniejsze".

Jules i ja byliśmy pierwsi i utknęliśmy w zwałach mokrego gruzu (po co to tam nawieźli?!?!?!), a po chwili dojechał Piotr. Po wybadaniu sytuacji, zaparkowaliśmy tak, żeby samochody stanowiły parawan chroniący przed wiatrem i zaczęliśmy obserwacje. Piotr skupił się na standardach w EDku, a my próbowaliśmy sił w Lwach, Misiach i takich tam. Generalnie nie szło :) Początek był ambitny, ale później zaczęliśmy marznąć. To nieco inny rodzaj marznięcia niż ten, jaki był mi dany w ostatnich dniach grudnia kiedy z Moralezem wystawiliśmy tyłki na -15st. C, sam nie wiem który gorszy - czy ten przenikliwy wietrzny, czy ten powolny, cichy, żrący nas od stóp.

Oprócz kanonów zimowo-wiosennych (Hichoty, lwie Trio, otwarte w Woźnicy, M81/82, M13 i inne...) złapaliśmy z Julesem kilka galaktyczek w granicach 10-13mag. Jules wytrwale powiększał "stan posiadania" listy Herschel 400, ja skupiłem się na Lwach. Koło północy przypomniało nam się, że jest jeszcze widoczna kometka Lulin i zaczęliśmy jej szukać w Bliźniętach pamiętając, że niedawno mijała Eskimosa. Jest! Ustrzelona. Wygrał Piotr który mając do dyspozycji duże pole EDka szybko ją wypatrzył niedaleko Delty Gem, choć początkowo trafił w otwartą NGC2420 i w Słoiku wziął ją za Lulina. W Syncie prezentowała się pięknie - wyraźne jądro, wyciągnięte w słaby warkocz, długi prawie na całe pole widzenia. Jak już się nasyciliśmy widokiem komety (i przy okazji czubka nosa Eskimosa), spróbowaliśmy sił na Saturnie. Doskonały!!! Zarówno w EDku jak i w Syncie, pięknie kontrastowy, z detalami na tarczy i dwoma kreskami "znikających" pierścieni. Otoczony przez swoje księżyce wyglądał majestatycznie. W okresach ciszy pomiędzy porywami wiatru mogliśmy się sycić stabilnym obrazem planety. Jules ustrzelił na koniec słabą kulkę w Wolarzu NGC5466 (9,1mag).

Po Saturnie Piotr zwinął się do domu, a my zostaliśmy jeszcze chwilę czekając na kolegę Julesa z pracy który koniecznie chciał spojrzeć przez teleskop :) Pokazaliśmy mu między innymi Hichoty, Saturna, M81/82, M13 i Saturna który bezapelacyjnie wygrał :). Kolega był zachwycony tym co zobaczył, ale bardzo szybko przekonał się, że bez kalesonów to do Jezior się nie jeździ i pognał do domu. A my pogadaliśmy jeszcze trochę o życiu i też się pożegnaliśmy.

To była w sumie druga taka wietrzna astronoc w Jeziorach - pierwsza była 3.01.2008 czyli nieco ponad rok temu. Emde ubił wtedy pamiętnego Konia...

Na koniec spis co ciekawszych walniętych DSów:

Jules
2693, 2681, 3079 i 3073, 2950

Nr NGC	Zdjęcie DSS	Jasność
2693		11,7
2681		10,3
3079		10,6
3073		13,0
2950		11,0

Polaris
3593, 3666, 3395-6, 3413/3424/3430, 3605-7-8, 3599

Nr NGC	Zdjęcie DSS	Jasność
3593		11,0
3666		12,0
3395-6		12,1+12,2
3413		13,0
3424		13,0
3430		11,5
3605/7		13,0+10,0
3608		11,0
3599		11,9

UWAGI:
3395 i 3396 - przepiękny układ powiązanych fizycznie galaktyk blisko trio 3413/24/30
3413 / 3424 / 3430 - grupa 3 galaktyk w Małym Lwie blisko granicy z Wielką Niedźwiedzicą, nieopodal 46 LMi i 46 UMa
3605 / 3607 / 3608 - grupa 3 galaktyk w Lwie pomiędzy Delta i Theta Leonis