Radzewice 31.07/01.08.200923:00-02:00Meade LB 8" - Moralez
Synta 8" - PolarisTym razem spotkaliśmy się na ogródku przydomowym Grzegorza (dzięki za gościnę!). Noc zapowiadała się wspaniale, choć musieliśmy poczekać aż zajdzie Księżyc pomiędzy pierwszą kwadrą a pełnią sunący przez Skorpiona. Około północy zrobiło się ciemno i mogliśmy zacząć łowy.
W sumie zastanawiałem się czy w ogóle pisać relację, ale oprócz letnich standardów, ustrzeliłem też kilka słabych kłaków nieba jesiennego wartych krótkiego opisu. Grzegorz walczył też, ale kłopoty z szukaczem Red Dot (przerzuć się w końcu na optyczny!!!) skutecznie zniechęciły go do szperania w zakamarkach Kosmosu. Ta noc po raz kolejny przekonała nas, że naszymi ulubionymi obiektami są słabe galaktyczki, a największą frajdę sprawia nam ich wyłuskiwanie z tła.
Tak na marginesie - muszę mieć 100% pewności, że widziałem dany obiekt umieszczając go na liście łupów. Jeśli mam 99% pewności - to uznaję, że go nie widziałem. 99%=0% - taka matematyka obserwacji ;)
Oto moje łupy z tej nocki. Warunki były doskonałe, a niebo niemal jak w Jeziorach. Tylko straszna wilgoć dała nam się we znaki pod koniec sesji - idą chłodniejsze noce...
Zacząłem od łatwizny -
NGC7331 (9,7mag) i po raz kolejny próbowałem wyhaczyć choćby jeden składnik Kwintetu Stefana. Niestety, zapomniałem z domu dokładnych mapek, a te z NSOGa nie wystarczyły i poległem. Wydaje nam się, że coś tam majaczyło, ale...
Po tej porażce wyciągnąłem atlas Taki'ego i starym sposobem zacząłem szukać galaktyczek z jednego arkusza mapy (dziś 39):
NGC7426 (12,4mag) - słaba, zerkaniem w 14mm i 7mm; blisko gwiazdy podwójnej w Jaszczurce
NGC7292 (12,5mag) - bardzo słaba, zerkaniem w 7mm
NGC7332/7339 (11,2mag/12,5mag) - piękna parka podłużnych galaktyk, widoczna w 14mm i 7mm; pomiędzy dwoma gwiazdkami
NGC7463/7465 (12,7mag/12,4mag) - bardzo, bardzo słaba parka! zerkaniem w 7mm
NGC7454 (12,2mag) - dość jasna, widoczna w 14mm i 7mm
NGC7448 (11,5mag) - dość jasna, widoczna w 20mm i 14mm
A tu fragmenty z atlasu Takiego:
Chciałoby się ustrzelić więcej. Pegaz to wspaniałe miejsce, pełne takich małych perełek. Ale co się odwlecze... Jesień dopiero nadejdzie :)
A tu wyczerpująca relacja Grzegorza:
Założenia tej nocki obserwacyjnej były takie, że jedziemy walczyć do Jezior. Wieczorem okazało się jednak, że po niebie przetaczają się cirrusy i Księżyc długo po zmroku będzie nam jeszcze przeszkadzał w obserwacjach. Zasugerowałem, że lepiej przesunąć spotkanie w czasie i zrobić sesję gdzieś bliżej, czyli u mnie w ogrodzie. Po krótkiej i intensywnej wymianie smsów, Marcin przystał na tę propozycję i trzydzieści minut później był u mnie.
Wielbiciele idealnych warunków obserwacyjnych, bez jakichkolwiek świateł i lamp zapewne nie byliby do końca zadowoleni z miejscówki w moim ogrodzie, z drugiej strony doszliśmy do wniosku, że zasięg gwiazdowy gołym okiem jest porównywalny do tego z Jezior Wielkich, zwłaszcza południowo-wschodnia część nieba była interesująca.
Po rozłożeniu sprzętu, w oczekiwaniu na zajście Księżyca, pogadaliśmy trochę przy kawowych dopalaczach (Marcin - klasyczna parzona, ja - Anatol) ;-)
Muszę przyznać, że ostatnie obserwacje w jakich braliśmy udział nie wnosiły nic ciekawego jeśli chodzi o poszukiwania nowych słabych i ciekawych DSów, tym bardziej byłem pod wrażeniem roboty Marcina, który tej nocki wyłowił w Pegazie sporo naprawdę trudnych kłaków. Moja lista była tej nocy wyjątkowo uboga. Niestety miałem spory problem z szukaczem, po wymianie szybki w moim RDF, czerwony punkt pojawiał się nie tylko kiedy ustawiłem oko w osi celownika, ale był widoczny cały czas co uniemożliwiało bardzo precyzyjne namierzanie celów na niebie.
Podsumowując bardzo ciekawe, zajmujące, choć krótkie obserwacje, oczywiście dla mnie zdecydowanym plusem była lokalizacja i możliwość podejścia w każdym momencie po NSOGa, colę, czy jakieś dodatkowe akcesoria. Marcinowi dzięki za miłe towarzystwo, oraz że znowu udało się nam w tym polskim kapryśnym klimacie ukraść parę godzin czystego nieba i popatrzeć na kilka wspaniałych słabych galaktyk :-)
A oto dwie galaktyczki które jakimś tam cudem znalazłem:
NGC7640 (10,9mag)
NGC7768 (12,8mag)
salut