Jules
[REDAKTOR AN]
2010-05-09 11:44:26
|
Ktoś obserwował? ;) Bo ja próbowałem. Mając małego szkraba w domu człowiek budzi się o różnych absurdalnych godzinach, tak też było i dziś nad ranem. Księżyc wstrzelił mi się akurat w przerwę pomiędzy kamienicami ale niebo było pokryte warstwą cirrostratusa i Jowisza już nie wyłapałem. Poszukiwania przez lornetkę też odpuściłem, więc może uda się jutro nad ranem, o ile nie zasłonią mi go budynki (no i chmury). | |