LOGOWANIE | REJESTRACJA


NowościTesty ANRecenzje użytkownikówKatalog sprzętuObserwacjeArtykułyGaleria

Test filtra SVOTek UHC
[RECENZJE] 2016-12-22 | Mariusz "Midimariusz" Kutrowski | źródło www.astronoce.pl

Test filtra SVOTek UHC



Kilka lat temu zrobiłem test porównawczy filtrów mgławicowych UHC, w którym wygrał filtr Lumicon UHC. Niedawno na rynku pojawił się nowy gracz - firma SVOTek z bliźniaczymi filtrami Lumicona. Czy brand Lumicona znalazł godnego następcę? Jak twierdzi producent filtrów SVOTek, to właśnie ta firma była producentem filtrów Lumicona. Zatem czy SVOTek i Lumicon to takie same filtry? Postanowiłem to sprawdzić.

Czas
Test przeprowadziłem 27 września 2016 roku w godzinach 19.30-22.00. To już prawie końcówka września i był to ostatni pogodny wieczór tej jesieni nadający się do obserwacji DSów. Pomyślałem, że albo teraz się uda, albo dopiero za rok w czasie wakacji. No więc, do dzieła! Czas powalczyć z mgławicami.

Warunki
Ogólnie, warunki nie były idealne. Ważne jednak, że testy wszystkich filtrów były przeprowadzone tym samym sprzętem, w tym samym czasie i tym samym okiem. Pozwoliło to na obiektywne dostrzeżenie różnic między tymi filtrami. Niebo było niestety rozjaśnione z uwagi na nieco zbyt wczesną porę. Ale na obiekty Łabędzia, a zwłaszcza Strzelca, nie można było dłużej czekać. Pod koniec sesji niebo było już całkiem ciemne, ale Strzelec był wtedy już bardzo nisko. Zasięg oceniłem na 5 magnitudo. Seeing był bardzo dobry. Było bezwietrznie i ciepło.

Sprzęt
Jako filtrów porównania użyłem Lumicona UHC (w starszej wersji) i Oriona UltraBlock. Wszystkie w oprawach 2". W zasadzie test dotyczy wszystkich trzech filtrów. Wykorzystałem teleskop Sky-Watcher 12" z okularami ES 30 mm, ES 14 mm, ES 8,8 mm.


Obserwacje testowe

M8 Mgławica Laguna
  • bez filtra: widoczna tylko najjaśniejsza część mgławicy; słaba, widoczna tylko zerkaniem.
  • Lumicon UHC: od razu widoczne obie części; jaśniejszy fragment rzuca się w oczy; wyraźnie widoczna ciemna przestrzeń między obiema częściami; dobrze widoczny kształt mgławicy.
  • SVOTek UHC: obraz niczym nie odbiega od Lumicona; trudno dopatrzeć się różnic; może sama mgławica jest nieco jaśniejsza niż w Lumiconie.
  • Orion UB: obraz podobny do tego, który uzyskałem z Lumiconem i SVOTekiem; trudno dopatrzeć się różnic.
Ogólna ocena: remis.

M20 Mgławica Trójlistna Koniczyna
  • bez filtra: niewidoczna.
  • Lumicon UHC: od razu widoczny kształt mgławicy; patrząc na wprost zlewa się w jednorodną mgławicę; zerkaniem wyraźnie widać ciemne pasy między płatkami koniczyny; poprawa 5/5.
  • SVOTek UHC: mgławica widoczna od razu, podobnie jak w przypadku Lumicona; może mniej jasna niż w Lumiconie; zerkaniem nie dostrzegłem ciemnych wcięć; poprawa 4/5.
  • Orion UB: obraz porównywalny do SVOTeka; nie dostrzegłem ciemnych wcięć; poprawa 4/5.
Ogólna ocena: najlepszy obraz dał Lumicon UHC; jednak wpływ miał tutaj czas obserwacji; Lumicon był użyty jako pierwszy w lepszych warunkach, kiedy Strzelec był nieco wyżej niż dwa pozostałe filtry; stąd też pewnie lepszy wynik Lumicona.

M17 Mgławica Omega
  • bez filtra: wyraźny kształt mgławicy.
  • Lumicon UHC: mgławica aż razi po oczach! duża, jasna, o wyraźnym kształcie; obraz jest super! poprawa 4/5.
  • SVOTek UHC: obraz podobny jak w Lumiconie; miałem wrażenie, że mgławica się "kłębi", czego nie dostrzegłem w Lumiconie; było widać jakby więcej szczegółów; poprawa 5/5.
  • Orion UB: obraz nieco podobny jak w SVOTeku, tylko nieco słabszy; poprawa 4/5.
Ogólna ocena: najbardziej przypadł mi do gustu filtr SVOTek UHC.

M16 Mgławica Orzeł
  • bez filtra: coś tam majaczy...
  • Lumicon UHC: mgławica wyraźnie widoczna, można określić jej kształt; ładnie kontrastuje na tle gromady otwartej; poprawa 4/5.
  • SVOTek UHC: obraz podobny jak w Lumiconie; trudno znaleźć różnice; ale mgławica wydaje się nieco jaśniejsza niż w Lumiconie; poprawa 5/5.
  • Orion UB: obraz podobny jak w Lumiconie; poprawa 4/5.
Ogólna ocena: najbardziej przypadł mi do gustu filtr SVOTek UHC.

NGC 6960 i NGC 6992 Mgławice Welon i Miotła
  • bez filtra: coś tam majaczy...
  • Lumicon UHC: obie mgławice stają się dobrze widoczne; widać wyraźny kształt oraz charakterystyczne strzępiaste zakończenie Miotły i "frędzle" Welonu; poprawa 4/5.
  • SVOTek UHC: obraz porównywalny do Lumicona; może widać odrobinę więcej szczegółów, ale to wyszukiwanie różnic w obrazie nieco na siłę; poprawa 5/5.
  • Orion UB: obraz podobny jak w SVOTeku; trudno znaleźć jakieś różnice; poprawa 5/5.
Ogólna ocena: niemal remis, ale ja wolę obraz ze SVOTeka lub Oriona UB.

NGC 7000 Mgławica Ameryka Północna
  • bez filtra: niewidoczna.
  • Lumicon UHC: mgławica wyraźnie widoczna; widoczny cały "kontynent", a zwłaszcza "Zatoka Meksykańska", jako gazowe kłębowisko; jest dość dobrze widoczna na wprost; można podziwiać różne obszary mgławicy; poprawa 5/5.
  • SVOTek UHC: nie widzę różnic w obrazie w porównaniu z Lumiconem; poprawa 5/5.
  • Orion UB: nie widzę różnic w obrazie w porównaniu z Lumiconem; poprawa 5/5.
Ogólna ocena: remis.

IC 5070 Mgławica Pelikan
  • bez filtra: niewidoczna.
  • Lumicon UHC: mgławica wyraźnie widoczna na wprost; wyraźnie widoczny kształt dzioba z okiem; poprawa 5/5.
  • SVOTek UHC: nie widzę różnic w obrazie w porównaniu z Lumiconem; poprawa 5/5.
  • Orion UB: nie widzę różnic w obrazie w porównaniu z Lumiconem; poprawa 5/5.
Ogólna ocena: remis.

M27 Mgławica Hantle
  • bez filtra: bardzo ładna! ślicznie widoczna na tle gwiazd.
  • Lumicon UHC: większa i jaśniejsza; tło nieba ściemniało i zmniejszyła się liczba widocznych gwiazd; poprawa 3/5.
  • SVOTek UHC: nie widzę różnic w obrazie w porównaniu z Lumiconem.
  • Orion UB: nie widzę różnic w obrazie w porównaniu z Lumiconem.
Ogólna ocena: remis, ale ja chyba wolę obraz tej mgławicy bez filtra.

M57 Mgławica Pierścień
  • bez filtra: ładny "pierścionek" z ciemnym środkiem.
  • Lumicon UHC: ściemnił tło; mgławica jest większa i dużo jaśniejsza; patrząc na wprost mgławica się raczej zlewa, natomiast zerkaniem widoczny jest ciemny środek.
  • SVOTek UHC: nie widzę różnic w obrazie w porównaniu z Lumiconem; poprawa 5/5.
  • Orion UB: nie widzę różnic w obrazie w porównaniu z Lumiconem; poprawa 5/5.
Ogólna ocena: remis.

Podsumowanie
Jak pokazał test, wszystkie trzy filtry są godne uwagi i polecenia. Nie ma tutaj jakichś wielkich różnic w obrazach, a w nie najlepszych warunkach ciężko stwierdzić jakiekolwiek większe różnice między nimi. Mogę też stwierdzić, że SVOTek UHC to taki sam filtr, co Lumicon UHC, a pewne różnice wynikają z wieku mojego (15-letniego) Lumicona i tym samym różnic w zastosowanej technologii.
   
Gwint
Trzeba tu wspomnieć o jakości gwintów oprawek. Nie wpływa to, co prawda, na jakość obrazu, ale na komfort użytkowania. Ideałem jest tutaj gwint SVOTeka. Nie ma tutaj jakichkolwiek problemów z wkręcaniem. Ani razu mi się nie zaciął. Jest to wzór do naśladowania. Drugi z filtrów, Lumicon UHC, wypada niestety nieco gorzej. Aktualny model, który jest trochę wiekowy, ma już trochę wyrobiony gwint i czasami się zacina. Ale wkręca się do końca. Trzeci gwint, Oriona UB, to prawdziwa tragedia. Praktycznie zawsze się zacina i wkręca się tylko do połowy obrotu. Jest to przykład, jak nie powinien pracować gwint, ale zawsze można zainwestować 25 zł i wymienić oprawkę na nową, z dobrym gwintem. Więc rozwiązanie jest możliwe.

Warstwy zabezpieczające

Jak wiemy, pierwsze filtry Lumicona były dość słabo zabezpieczone i ich warstwy po pewnym czasie korodują i odbarwiają się, zwłaszcza przy brzegach. Filtry SVOTek posiadają nowe zabezpieczenia powierzchni, III generacji. Zostały one wykonane w kosztownej technologii nanoszenia powłok ION-beam, zamiast stosowanej w starszych wersjach e-beam. Dzięki temu, według producenta, szkiełka nie powinny się odbarwiać na brzegach czy korodować. Producent daje też wieczystą gwarancję na jakość uzyskiwanego pasma i transmisji. I jest to największy plus filtrów SVOTeka. Mamy pewność, że nic się nie stanie po wielu latach użytkowania.


Transmisja
Dzięki uprzejmości i testom przeprowadzonym przez Zbyszka z Krakowa, możemy przyjrzeć się samej transmisji trzech testowanych filtrów. Na podstawie tych pomiarów można stwierdzić, iż pod względem transmisji i przepuszczalności filtry Lumicon i SVOTek są takie same. Poniżej przedstawiam wykresy.

Transmisja [%] OIII - 501 OIII - 496 Hbeta - 486
Lumicon UHC 94 96 97
SVOTek UHC 91 97 96
Orion UB 96 96 70

Przykładowy wykres filtra SVOTek UHC według producenta:


Ogólne zestawienie laboratoryjnych pomiarów spektrofotometrycznych wykonanych w Krakowie:

 
Na osi Y wykresu znajduje się transmisja (do 100%), a na osi X częstotliwość pasma światła. Należy zwrócić uwagę na środkową cześć wykresu. Tam Lumicon i SVOTek są praktycznie identyczne:


Kilka zdjęć filtrów


Powierzchnia filtrów:



Przejście światła przez filtr:


Światło lampy przez filtr:


Podatność na zaparowanie
Nie wiem czy to przypadek, czy też nie, ale podczas obserwacji najczęściej zaparowywał mi filtr Lumicon UHC, a najrzadziej SVOTek UHC. Orion UB był gdzieś pośrodku, ale jak już zaparował, to na dobre. Trzeba go było dłużej osuszać niż pozostałe filterki. Jakby nie było, wszystkie filtry zaparowują i trzeba je suszyć, najlepiej przy pomocy suszarki do włosów.

Bonus – porównanie przy pełni Księżyca
Każdy pasjonat nocnego nieba wie, że nie obserwuje się DSów podczas pełni. Księżyc "zabija" swoim blaskiem wszystkie mgławice. Postanowiłem sprawdzić w tych warunkach trzy filtry mgławicowe (brak Oriona UB na pokładzie). Wyniki należy potraktować jednak jedynie jako ciekawostkę. Nie jest to żaden test. Obserwacje były przeprowadzone podczas wrześniowej pełni Księżyca. Obserwowane mgławice to Welon i Miotła w Łabędziu (NGC 6992 i NGC 6960). Sprzęt - Synta 12" i okular ES 30 mm.

Filtr Lumicon OIII
Mgławica Miotła: dobrze widoczna zerkaniem, jej kształt i zarys są dobrze widoczne na wprost.
Mgławica Welon: wyraźnie widoczny kształt mgławicy zerkaniem, nieco mniej na wprost, ale wciąż widoczna.

Filtr Lumicon UHC
Mgławica Miotła: słabiej widoczna zerkaniem. Widoczny kształt, ale nie tak wyraźnie. Jaśniejsze tło nieba. Jest ledwie widoczna na wprost, nie cały czas.
Mgławica Welon: niewidoczna.

Filtr SVOTek UHC
Obie mgławice niewidoczne.

Bez filtrów
Obie mgławice niewidoczne.

SVOTek wydaje się być jaśniejszy od Lumicona UHC i bardziej przypomina Oriona UB. Oczywiście, dopiero porównanie filtrów w normalnych warunkach na wielu obiektach jest obiektywnym podsumowaniem.
   
Czy warto wymienić Lumicona UHC lub Oriona UB na SVOTeka UHC?
To zależy. Jeśli mamy już któryś z wymienionych filtrów w dobrym stanie, to nie ma sensu. Orion UB jest co prawda nieco jaśniejszy od Lumicona UHC, ale za to zbliżony do SVOTeka UHC. Oba filtry są bardzo dobre i dopiero gdy dosięgnie je korozja i nastąpi znaczne i widoczne zużycie, należy zastanowić się nad wymianą filtra na nowszy model. Ja swojego 15-letniego Lumicona UHC nie zamierzam wymieniać. Jednak, jeśli kupowałbym teraz nowy filtr UHC to byłby to SVOTek. Przemawiają za nim doskonałe warstwy zabezpieczające i doskonały gwint. Estetycznie też przypadł mi najbardziej do gustu. Jednak na tle słabszej konkurencji wszystkie trzy filtry są absolutnie polecane. Myślę, że 90% początkujących obserwatorów nie zauważyłoby żadnych różnic pomiędzy nimi.

Czy w ogóle warto kupić filtr mgławicowy?

W zasadzie pytanie to powinno brzmieć nie "czy?" ale "kiedy?" kupić. Zastosowanie filtra mgławicowego bardzo rozszerza możliwości obserwacyjne naszego teleskopu, a w przypadku niektórych obiektów w sposób wręcz spektakularny! Obrazy takie nawiązują jakościowo do zdjęć tych obiektów. Oczywiście nie wszystkich DSów to dotyczy. W wielu przypadkach zastosowanie filtra mgławicowego decyduje o tym, czy w ogóle dostrzeżemy mgławicę. A jeśli już widać mgławicę bez filtra, to zastosowanie go pozwala podziwiać szczegóły mgławicy, jakie zobaczylibyśmy dopiero w teleskopie dużo większym. Ale i to nie dotyczy wszystkich mgławic. Mogę z całą pewnością stwierdzić, że dobry filtr mgławicowy nie jest po prostu dodatkiem, ale jego posiadanie staje się absolutnym obowiązkiem! Mam przeczucie, że w najbliższym czasie wiele takich filtrów znajdzie swój dom u pasjonatów obserwacji nocnego nieba. Na koniec życzę wszystkim astroamatorom i miłośnikom nocnych obserwacji, by mogli choć raz spojrzeć nieco inaczej na mgławice - przez filtr. A najlepiej przez swój własny filtr!

Podziękowania
Dziękuję forumowym kolegom za wypożyczenie swoich filtrów: Amadeuszowi (chavez1976), Kazikowi. Zbyszkowi (ZP53) za udostępnienie wyników pomiarów laboratoryjnych i Piotrowi (picios) za grafikę.









Wszystkie prawa zastrzeżone / All rights reserved
Copyright © by Astronoce.pl | Design & Engine by Trajektoria