LOGOWANIE | REJESTRACJA


NowościTesty ANRecenzje użytkownikówKatalog sprzętuObserwacjeArtykułyGaleria

Lornetka Celestron SkyMaster Pro ED 15x70
[RECENZJE] 2024-12-08 | polaris | źródło www.astronoce.pl

Lornetka Celestron SkyMaster Pro ED 15x70



Od napisania recenzji SkyMastera Pro 15x70 minęło już ponad 6 lat. Jak mawiał mój dawny kolega: "kawał szmat". Teraz miałem to szczęście i dostałem na kilka dni nową wersję Pro ED.

  

Mechanika i ergonomia
Moja pierwsza reakcja? "Ale kloc!" Ten SkyMaster jest naprawdę ciężki. Waży 2,15 kg, czyli jest pół kilo cięższy od wersji Pro. Lornetka jest jednak całkiem dobrze wyważona i trzyma się ją wygodnie i stabilnie. Cały korpus jest ogumowany, a guma jest przyjemna w dotyku i wyraźnie antypoślizgowa. Mechanicznie też trudno się do czegoś przyczepić. Rozstaw okularów (IPD) działa płynnie i z należytym oporem. Zakres rozstawu to 56-74 mm i takie też oznaczenie znajdziemy na mostku okularowym, ale czytelność podziałki pomiędzy tymi wartościami jest praktycznie żadna. Centralne pokrętło ostrości jest stabilne, nie ma wyczuwalnych luzów, choć przy regulacji słychać ciche mlaskanie smaru. Pełny zakres pracy pokrętła to jakieś 640 stopni, więc trzeba się nakręcić. Dźwignia wyrównania dioptrii w prawym okularze jest wygodna w użyciu i również pracuje stabilnie i pewnie (tu też słychać ciche mlaskanie smaru). Mostek okularowy jest solidny, choć przy mocniejszym nacisku nieznacznie się ugina.



Muszle oczne są wykręcane i mają wyczuwalne "click-stopy", ale mechanicznie są one mało precyzyjne i niedopracowane.

  

Okulary wyposażone są w gwint filtrowy 1,25". Bez problemu udało mi się wkręcić mój filtr svbony Moon:

  

Dekle obiektywów są gumowe, nachodzą na tubusy głęboko i trzymają się pewnie. Dodatkowo mają pierścienie trzymające dekle na tubusach podczas obserwacji. Dekielki okularów też są gumowe, zespolone i dobrze trzymają się na muszlach ocznych.

Lornetka wyposażona jest w gwintowane gniazdo adaptera statywowego.

Jednak wszystkie pozytywne wrażenia psuje mi przyłożenie oczu do okularów. Deklarowane odsunięcie źrenicy wyjściowej (ER) to niecałe 16 mm, jednak soczewki są głęboko osadzone w obudowie okularów (gwint filtrowy), a sztywne, ogumowane muszle oczne również zabierają cenne milimetry. Całość wpływa na ograniczenie użytecznego ER. Amatorskim pomiarem ustaliłem, że głębokie osadzenie soczewek ocznych okularów zabiera nam 8 mm ER, czyli pozostaje nam niecałe 8 mm użytecznego odsunięcia źrenicy wyjściowej. Skutek? Jedyna konfiguracja zapewniająca wygodne obserwacje w całym polu widzenia możliwa jest przy maksymalnie wkręconych muszlach ocznych i bez okularów korekcyjnych. Każdy stopień wykręcenia muszli jest bezużyteczny, bo uniemożliwia objęcie całego pola widzenia. Do tego muszle oczne są dość twarde pomimo ogumowania i bardzo szerokie (50 mm!). Mocno ogranicza to użyteczność IPD w węższym zakresie, bo po prostu nasada nosa nie mieści się między muszlami ocznymi. Mam średni rozstaw oczu, gdzieś w połowie zakresu lornetki, i oceniam dopasowanie rozstawu jako "na styk", z prześwitem między muszlami ok. 12 mm. Niestety, ta beznadziejna konstrukcja okularów dyskwalifikuje tę lornetkę dla wielu obserwatorów, w tym dla mnie.

Optyka

Powłoki FMC XLT robią bardzo dobre wrażenie. Ich naturalna intensywność i mało agresywna reakcja na mocne światło latarki dają nadzieję na bardzo dobrą transmisję całego układu optycznego lornetki. Na obiektywach ich kolorystyka jest niebiesko-fioletowa, na pryzmatach żółta, a na okularach zielona i fioletowa.

  

Tubusy są w środku bardzo dobrze wyczernione i drobno karbowane. Korpus z pryzmatami i ich mocowania również są dobrze wyczernione i zmatowione. Nie zauważyłem żadnych elementów bez wyczernienia czy jaskrawo odbijających światło. Okolice źrenic wyjściowych są lekko rozjaśnione, z nieco jaskrawszymi odblaskami, zapewne z okolic krawędzi pryzmatów. W torze optycznym nie widać żadnych ścięć czy elementów konstrukcyjnych. Dostępne do oględzin wnętrze lornetki jest czyste.

Zmierzona amatorsko apertura efektywna to około 68 mm.

  

Obserwacje
Zastanawiałem się czy w związku ze wspomnianymi wyżej ograniczeniami mam w ogóle opisywać swoje wrażenia z obserwacji. Ostatecznie może jednak warto coś napisać, nawet jeśli będą to wrażenia szczątkowe, z wieloma ograniczeniami. Natomiast pełną recenzję niech napisze osobnik z szeroko rozstawionymi oczami, wąską nasadą nosa i z sokolim wzrokiem nie wymagającym okularów korekcyjnych.

Diafragma jest ostra. W dzień obraz jest kontrastowy i wierny kolorystycznie. Aberracja chromatyczna jest rewelacyjnie kontrolowana, a śladowy fiolet pojawia się jedynie przy nieosiowym patrzeniu i w bardzo wymagających warunkach oświetleniowych. Odblaski są również bardzo dobrze kontrolowane, a łukowate pojaśnienie pogarszające kontrast w dolnej części pola widzenia pojawia się tylko podczas obserwacji pod jaskrawe światło.

Pole widzenia sprawia wrażenie zaskakująco płaskiego z widoczną niewielką dystorsją poduszkową. Co do ostrości, bez okularów korekcyjnych nie jestem w stanie jej ocenić w stopniu, który uznałbym za wyczerpujący. W okularach korekcyjnych obejmuję jedynie środkową część pola i w tym przypadku trudno było mi się do czegokolwiek przyczepić.

Obserwacje nocne, z powodu tych beznadziejnie zaprojektowanych okularów, trudno włączyć do tej recenzji jako pełne i wyczerpujące. Żałuję, że nie mogłem cieszyć się ostrymi obrazami nocnego nieba przez tę lornetkę. Udało mi się jednak zmierzyć na gwiazdach pole widzenia, które wynosi 4,44° i jest zbieżne z deklarowanym. Kolorystyka gwiazd jest naturalna i dobrze zaakcentowana. Gwiazdy są punktowe, chociaż te najjaśniejsze delikatnie iskrzą. Obrazy są kontrastowe. Generalnie, z tego co udało mi się zobaczyć, lornetka daje bardzo ładne obrazki pól gwiazdowych, ale nie mogłem bardziej szczegółowo ocenić jej walorów optycznych. Pogoda też ostatnio nie rozpieszcza, więc miałem tylko przelotne okazje do skierowania lornetki ku nocnemu niebu. Widok Księżyca w okolicach pełni również był obiecujący, z naturalną poświatą wokół ostrej tarczy z kontrastowym terminatorem, jednak każde przesunięcie jej z centrum pola widzenia skutkowało pojawieniem się odblasków.

Kolimację tego egzemplarza oceniam jako poprawną.

Trudno napisać obszerne podsumowanie tak krótkiej i jednak niepełnej recenzji. Wierzę, że pojawią się inne, bardziej szczegółowe testy, które wraz z tym opracowaniem pomogą wyrobić sobie zdanie o tej lornetce.

  

  










Wszystkie prawa zastrzeżone / All rights reserved
Copyright © by Astronoce.pl | Design & Engine by Trajektoria