Podczas ostatnich 6-ciu miesięcy miałem okazję kilkukrotnie obserwować teleskopem Orion 100 ED APO.
Za pierwszym razem (20 marca 2005) wypożyczyłem teleskop od znajomego na kilka nocy. Teleskop znajdował się w jednym dużym pudle. W środku mieścił się montaż paralaktyczny Sky View Pro na stalowym trójnogu oraz tuba teleskopu. W skład zestawu wchodziła jeszcze 2" złączka kątowa, szukacz 6x30 i 2 okulary plossl 25mm i 10mm.
Bardzo miłą niespodzianką była mała waga tuby optycznej oraz wyciąg okularowy Crayforda. Wyciąg chodzi płynnie bez żadnych luzów. Ma lekkie aluminiowe gałeczki z gumowymi nakładkami. Wygląda to naprawdę super i tak też się obsługuje.
Poskładanie całości zajęło jakieś 10 minut. Zaraz potem teleskop powędrował na balkon. Byłem strasznie ciekawy jak będzie się sprawował.
Tytułem wyjaśnienia:
Osobiście jestem obserwatorem wychowanym na teleskopach lustrzanych. Dlatego też fiolet występujący w refraktorach achromatycznych strasznie mnie drażni. Osobiście uważam obrazy dawane przez teleskopy TAL RS 100 czy podobne achromaty za nie do przyjęcia ze względu na aberrację chromatyczną właśnie.
Przed testami byłem bardzo ciekawy jak sprawa wygląda w tanim teleskopie ED, który pretenduje do miana APO.
Zaraz po wystawieniu teleskopu na balkon wycelowaliśmy w Saturna. Przy 50x obraz byl ostry i bardzo kontrastowy. Jasny mały Saturn na tle czarnego nieba. Przez chwile uporczywie szukałem fioletowej poświaty dookoła. Nic - zero koloru!
Zaraz w ruch poszły okulary krótkoogniskowe Antares SW 70 5.7mm lantan 3.8mm i lantan 2.3mm (powiększenia 157x, 236x i 391x)
Przy 157x i 236x - obrazy bardzo ostre z dużą ilościa szczegółow. Co rzucało się w oczy to niesamowity kontrast. Przerwa Cassiniego była CZARNA (nie szara jak w większości teleskopów przez które obserwowałem). Planeta żółtawa z doskonale widocznym pasem chmur na powierzchni.
Różnice w kolorze, różnych części planety, pierścienia A i B były widoczne bardzo wyraźnie.
Przy 391x obaz jak dla mnie stał się trochę zbyt ciemny. Preferowałem 236x.
Dwa słowa o seeingu. 10cm apertury jest dosyć newrażliwe na seeing. Podczas gdy w newtonie 27cm stojącym obok obraz sie rozdwajał i troił, w 10cm ED cały Saturn przesuwał się w losowe strony nie tracąc ostrości.
Jowisz - Jowisz znajdował się dużo niżej niż Saturn i warunki atmosferyczne nie pozwalały na ocenę jakości sprzętu w oparciu o jego obserwacje. Jedno co można powiedzieć to, że fiolet się nie pojawił.
Przez cały czas widoczne były 2 pasy i pociemnenie biegunów. W chwilach spokoju atrmosfery widać było strukturkę grubych pasów.
Osobiście największe wrażenie zrobił na mnie obraz trapezu w M42
Na zakończenie testów wycelowalismy w zachodzącego Oriona. Trapez w centrum mgławicy w Orione przy powiększenu 257x (Lantan LVW 3.5mm) wyglądał jak mała wersja Wielkiej Niedzwiedzicy. Czegoś takiego jeszcze nie widzialem. Punktowość gwiazd była powalająca, a pomiędzy nimi całe hektary czarnego nieba. Pod ciemnym niebem przy dobrej przejrzystości teleskop ten powinien bez trudu pokazać składniki E i F w trapezie.
Księżyc - dwa słowa: kontrast i masa szczegółów. Niebo koło księżyca jest czarne. Nie występują żadne odblaski ani rozjaśnienie tła. Niejako przy okazji obserwowaliśmy zakrycie jasnej gwiazdki przez ciemny brzeg Księżyca. Nastąpilo gdzieś około 22:10 (22.03).
Orion 100ED będzie bardzo dobrym sprzętem zakryciowym.
Jasny brzeg Księżyca posłużył mi jako test w poszukiwaniu abberacji chromatycznej. Muszę przyznać, że nie udało mi się dostrzec nawet śladu fioletu. Tomek (_AURORA_) podobno coś tam widział na granicy percepcji ale ma młodsze oczy .
Tutaj fotka zrobiona canonem 300D w ognisku głównym20 maja miałem kolejną możliwość poobserwowania tym teleskopem.
Tym razem obserwacji dokonywaliśmy z mojej działki w Krakowie.
Tuż obok stał Taurus 380 na platformie równikowej.
Przy pomocy 100ED udało mi się zaobserwować 3 kraterki wewnątrz krateru Plato (przy użyciu lantana LVW 3,5mm). Ci którzy próbowali ich szukać wiedzą jak wymagający jest to test dla 10cm teleskopu.
W tym czasie Taurus pokazał jeden z tych kraterów i drugi chwilami (seeing nie pomagał dużemu lustru).
Kolejny raz spotkałem się z tym teleskopem na początku czerwca na Kudłaczach. Spotkanie to pozwoliło na porównanie 100ED z planetranym Maksutowem 15cm. Oglądaliśmy Jowisza przy pow. ok 200x. Obrazy w obu instrumentach były bardzo podobne ze wskazaniem na 100ED. Pięknie widoczna była wielka czerwona plama.
Podsumowanie:
Orion 100 ED pod względem optycznym jest doskonałą alternatywą dla fluorytowego APO o tej samej aperturze.
Aby dostrzec różnice potrzebne byłyby testy porównawcze obok siebie w dobrych warunkach.
W porównaniu do długich achromatycznych refraktorów (f/10, f/11) jest o wiele, wiele lepszy pod względem kontrastu i odwzorowania koloru.
Pozdrawiam,
Mirek D.