Po kilku miesiącach obserwacji postanowiłem zmienić wyciąg w moim teleskopie - LB 12", mimo że oryginalny jest bardzo dobry, ale bez mikrośruby... No właśnie o to mikro chodzi, bo w przypadku ostrzenia dużych powiększeń dopieszczenie ogniska bez tego dodatku jest bardzo trudne, nawet tak dobrym wyciągiem jak kitowy w MEADE LB.
Próbowałem kupić taki sam z opcją mikro ale nie miałem szczęścia, bo trafiłem na firmę bardzo niesolidną - 2x pieniądze były blokowane na karcie i po 3-4 tygodniach zwalniane bez słowa wyjaśnienia. Skierowałem więc internetowe kroki do wyspecjalizowanej firmy o nazwie
Moonlite i tam, po kilku bardzo uprzejmych mailach odpowiadających na wszystkie moje liczne pytania, zdecydowałem się zakupić wyciąg razem z
dedykowanym zestawem instalacyjnym , który miał umożliwić bezproblemowy montaż w LB. Płatność kartą kredytową i po 10 dniach! przesyłkę odebrałem na poczcie płacąc ustawowe cło - za... teleskop Moonlite. Państwo celnicy są dobrze zorientowani w sprzęcie astro i oczywiście dobrze znają język angielski ;-))
Naturalnie natychmiast przystąpiłem do oględzin zakupu i stwierdziwszy, że mam do czynienia rzeczywiście z wyciągiem z górnej półki, przystąpiłem do montażu.
W zestawie zakupionym znajdował się:
- wyciąg typ CR2 z suwem 2",
- redukcja na 1,25" z clamping ringiem
- podstawa o krzywiźnie odpowiadającej tubie 12"
- podkładka dystansująca tzw. niska, dobrana dokładnie do LB 12" (producent dołożył jeszcze drugi dystans, tzw. wysoki do teleskopu śr. 8".
- komplet bardzo eleganckich śrub montażowych do każdej średnicy tuby, oraz zapasowe śruby dociskowe pierścieni tuby i redukcji okularowej.
Jak producent zapewniał tak też sie stało. Zmiana wyciągu trwała ok. 10 min. Stopa pasowała idealnie do "starych" otworów, bo miała nawiercone i nagwintowane po 5 otworów w każdym rogu.
Potem tylko dokręcenie korpusu i gotowe.
Ponieważ wyciąg nie ma śruby regulującej docisk mechanizmu ciernego ani blokady tak jak w standardowym wyciągu (mechanizm wyregulowany fabrycznie), postanowiłem sprawdzić jak się zachowa pod obciążeniem. W pozycji pionowej i maksymalnym wysunięciu ustawiłem na nim obciążnik 3 kg... żadnego ruchu w dół, śruba makro i mikro pracują bez oporów, zero luzu.
Producent deklaruje "nośność" 4 kg, ale ja mam w planie umieszczać w nim mojego OLY E-10 z adapterem - łącznie ok. 1,5 kg, więc wyciąg ma ogromny zapas obciążenia.
Materiały i wykonanie wyciągu nie budzą żadnych wątpliwości i zastrzeżeń - pokrywane galwanicznie aluminium wygląda jak lakier "metalic", poza tym stal nierdzewna, jedynie podkładka dystansowa z czarnego tworzywa sztucznego - i bardzo słusznie, bo wyciąg i tak jest ciężki.
Oto całe uzbrojenie mojego teleskopu.
Kilka słów podsumowania:
- wyciąg naprawdę z górnej półki pod względem jakości materiałów i wykonania,
- znakomita obsługa i kontakt z producentem,
- zestaw instalacyjny dobrany indywidualnie do każdej średnicy tuby i rozstawu otworów montażowych wyciągu producenta teleskopu,
- bardzo prosta wymiana wyciągu dzięki odpowiedniej polityce producenta (j.w.)
- płynny suw i znakomita praca mikrośruby z przełożeniem 1:8,
- brak wrażliwości na duże obciążenie
Niestety wyciąg nie jest z gatunku „niskobudżetowych”. Koszt zakupionego przeze mnie modelu CR2 z zestawem instalacyjnym, tubą z mocowaniem na pierścieniach dociskowych i w standardowym tj. czerwonym kolorze, oraz kosztem wysyłki, to 425$, co po kursie w dniu zakupu daje ok. 1235,00 zł.
Do tego cło i podatek VAT, razem ok. 350,00 zł, co daje łącznie 1585,00 zł.
Tym niemniej polecam wyciąg każdemu, kto chce mieć sprzęt solidny, docelowy, łatwy do przełożenia na inny model Newtona, w przypadku zmiany teleskopu.
Pozdrawiam.