Pole widzenia: 82^o
Średnica tulei: 1,25"
ER: ES14mm - 15mm / ES6,7mm - 14mm
Waga: ES14mm - 255g / ES6,7mm - 227g

Możliwości na rynku astro w związku z zakupem odpowiednich okularów są ogromne. Tak naprawdę nie sposób odpowiedzieć jednym zdaniem jakie okulary są dla Ciebie/mnie najlepsze. Zawsze uważałem, że wymaga to gruntownego rozważenia, jeśli nie stać Cię na Pentaksy, Naglery etc. Dokładnie przed takim wyborem stanąłem jakiś czas temu. Potrzebowałem dwóch okularów do mojego ED80.

Szukałem szkieł o ogniskowych 13-15 mm oraz 7-9 mm. Większość swoich decyzji związanych z astro-zakupami dyskutuję z Polarisem. Znamy się od lat i wiem, że jego rady zawsze są rozsądne i celne. Tym razem również odbyła się dyskusja. Finał był dość prosty. Kup Pentaksy - oznajmił Marcin. No cóż, rozwiązanie proste, ale drogie. W tym czasie stać mnie było tylko na jednego Pentaksa, a potrzebowałem dwóch okularów. Wiecie jak to jest. Z jednej strony mówisz sobie: dobra, wezmę Pentaksa i będę zbierał na kolejnego. Z drugiej zaś szukasz tańszej alternatywy. Dylemat zatem miałem niemały :)

Sporo w tym czasie czytałem na forach o różnych okularach. Bardzo dobre opinie zbierały okulary Explore Scientific tutaj w Anglii. Pomyślałem, że to może być dobry kierunek. Sklepy w USA oferowały sporą obniżkę na przełomie lutego/marca. Podjąłem trop. Z początku myślałem o okularach 100-stopniowych, ale odstraszyła mnie ich waga i cena. Cały mój sprzęt muszę dźwigać na plecach do pobliskiego parku, gdzie obserwuję. Zdecydowałem więc, że inwestuję w okulary o polu widzenia 82^o. Złożyłem zamówienie w OPT i po 10 dniach okulary były już u mnie. Całość przebiegła bardzo sprawnie i kosztowała mnie (razem z przesyłką i cłem) dużo mniej niż u dealera w Polsce :)

W dużym pudle wypełnionym pianką znalazłem coś takiego:



Okulary zabezpieczone wręcz idealnie.

Na pierwszy rzut oka, stylistyka tych szkieł mocno mi przypomina Naglery. Estetyka wykonania stoi na najwyższym poziomie. Żadnych niedoróbek, ubytków farby, czy tym podobnych rzeczy. Wszystko sprawia bardzo miłe do oka i ręki wrażenie. Na uwagę zasługuje fakt, że obydwa szkła są lekkie i niewielkich rozmiarów. To duży plus.

Spojrzenie w okulary pod światło pokazuje to, co lubię - duże pole widzenia :) Diafragma odcina się wyraźnie i klarownie. Dzień w którym dotarły moje ESy był ciepły i słoneczny, wystawiłem więc do ogrodu statyw foto, powiesiłem EDka i przystąpiłem do pierwszych oględzin. To pole widzenia! To zawsze robi wrażenie. Obydwa szkiełka pokazały obraz bardzo ostry i kontrastowy. Od razu dało się zauważyć, że obraz jest takiej samej jakości w całym polu widzenia obydwu okularów. To jest to - pomyślałem - właśnie o to mi chodziło. Niestety, nie ma dymu bez ognia - ESy ukazały mi dość znaczną aberrację chromatyczną. Myślę sobie - dobra - w nocy i tak nie ma to takiego znaczenia. Niby racja, ale niesmak się pojawił.

Kilka dni później miałem piękną pogodę.

W mojej głowie mocno siedziała w/w aberracja chromatyczna, więc zdecydowałem, że najpierw wyceluję w jasne gwiazdy, żeby się przekonać jak z tym jest. To co ujrzałem mocno mnie uspokoiło :) W centrum pola widzenia jest ona pomijalna i widoczna tylko przy nieosiowym spojrzeniu w okular. Na brzegach pola widzenia widać już ją dość wyraźnie. Ogólnie problem aberracji istnieje, ale jak dla mnie jest on zupełnie do przyjęcia (wszak widziałem gorsze).

Uspokojony nieco, zacząłem przyglądać się moim ESom pod innym nieco kątem. Jak już wspomniałem, obrazy uzyskane w dzień pokazały ostrość na tym samym poziomie w całym polu widzenia. W nocy było zupełnie tak samo. Okular 14mm jest ostry praktycznie w całym polu widzenia z wyjątkiem ok. 1-3% przy samej krawędzi. Tam gwiazdki trochę się rozjeżdżają, ale i tak w niewielkim stopniu. Okular 6,7mm wypada praktycznie tak samo. Powiem szczerze, że ten wynik satysfakcjonuje mnie w 100%. Właśnie o to mi chodziło. Oba szkła pokazały też bardzo wysoki kontrast i dobrą transmisję. Nie zanotowałem żadnych uciążliwych odblasków. Powłoki i wyczernienie okularów jest na najwyższym poziomie.




Niektórzy na forach narzekali na niezbyt komfortowy ER okularów Explore Scientific. Powiem szczerze, że nie bardzo wiem o co takim narzekaczom chodzi. Dla mnie ER jest komfortowy i nie mam z tym problemów. W tym miejscu muszę jednak przyznać, że ten element nie jest tak dobry jak w na przykład Pentaksach, więc osoby zmuszone do używania szkieł korekcyjnych mogą mieć z tym pewien problem.

Bardzo wysoko oceniam ostrość tych okularów. Obserwowałem Saturna przy powiększeniu 90x (okular 6,7mm) porównując obraz z moim TMB Planetary 6mm (pow. 100x). Zdaję sobie sprawę z różnicy w powiększeniu, ale nie jest ona aż tak drastyczna. TMB pokazał lepszy kontrast, ale ES dał za to ostrzejszy obraz - a to nie jest przecież okular planetarny.

Obydwa szkła świetnie wypadły podczas obserwacji Księżyca, pokazując ostre i klarowne obrazy. Aberracja chromatyczna widoczna jest po obwodzie naszego satelity, co zresztą w mniejszym lub większym stopniu pokaże prawie każdy okular. W przypadku ESów oceniam jej poziom jako średni. W centrum obrazu nie widać żadnych oznak tej wady. Pole widzenia w tym przypadku też ma swoje zalety. Z okularem 6,7mm otrzymuję powiększenie 90x i cały Księżyc spokojnie mieści się w polu widzenia. Na mnie zawsze robi to spore wrażenie. Obydwa okulary bardzo dobrze współpracują z barlowem (Soligor 2" 2x). Obrazy pozostawały jak najbardziej ostre i kontrastowe.

Ze względu na porę roku i ograniczone możliwości obserwacyjne, nie miałem zbyt wielu okazji do wnikliwych oględzin nieba pod kątem DSów. Udało mi się "złapać" tylko kilka eMek:

• M3 - bardzo duża, pięknie się prezentuje; z okularem 6,7mm dostrzegłem pojedyncze gwiazdy na skraju gromady
• M57 - bardzo wyraźna pomimo słabego nieba (6,7mm)
• M27 - wyraźna, duża, piękna jak zawsze (14mm)
• M81/82 - ta z  poprzeczką prezentowała się znakomicie (14mm)
• M13- skrajne gwiazdy rozbite bez problemu; cudowny widok z okularem 6,7mm

Podsumowanie

Jestem bardzo pozytywnie zaskoczony uniwersalnością tych okularów. Z powodzeniem można je wykorzystać do obserwacji głębokiego nieba jak również mnóstwo satysfakcji otrzymamy wykorzystując je do planet i Księżyca. Jedyna wada do jakiej można mieć zastrzeżenia to aberracja chromatyczna. Mnie ona nie przeszkadza, bo jak już wspomniałem występuje ona tylko przy brzegach pola widzenia. Reszta to same zalety. Ostrość, transmisja, kontrast, pole widzenia, wykonanie, etc. Biorąc pod uwagę fakt, że kupiłem je po promocyjnej cenie, daje mi jeszcze większą satysfakcję z zakupów.

Polecam te okulary każdemu kto chce mieć dobrej jakości szkło w rozsądnej cenie. Wiele recenzji pokazuje, że współpracują one równie dobrze ze światłosilnymi instrumentami. W przyszłości zamierzam nabyć jeszcze kilka szkieł tej firmy i na pewno podzielę się z Wami moimi wrażeniami.

Czystego nieba
Marvaz