LOGOWANIE | REJESTRACJA


NowościTesty ANRecenzje użytkownikówKatalog sprzętuObserwacjeArtykułyGaleria

Porównanie okularów TMB Planetary II 6mm i Explore Scientific 6,7mm
[RECENZJE] 2011-05-09 | Mariusz "Midimariusz" Kutrowski | źródło www.astronoce.pl

Porównanie okularów TMB Planetary II 6mm i Explore Scientific 6,7mm


03.05.2011, seeing idealny, temp. -2oC, śnieg

Testowałem głównie na Saturnie, a ponadto M13 i M57. Wiem, że jeden z kolegów porównywał ten okulary na refraktorze 80mm, ja dokonałem tego na Syncie 12", a więc dość jasnym Newtonie.

Okular TMB Planetary II 6mm 1,25" 58o
  • ogniskowa: 6mm
  • pole widzenia: 58o
  • odległość źrenicy wyjściowej: 12mm
  • średnica oprawy: 1,25"
  • warstwy antyrefleksyjne: FMC
  • okular 6-elementowy
  • waga: 142g
    

    

Na pierwszy rzut oka rzuca się, że jest on bardzo lekki, wręcz plastikowy. Ma dodatkowo wykręcaną muszlę oczną, co może się przydać podczas obserwacji. Ponadto ma komfortowy ER oraz dobre pole widzenia 58 stopni.

Nie jest tak bardzo kontrastowy jak ES 6,7mm. Gwiazdy ostre prawie po sam brzeg. Najbardziej denerwuje ustawianie ostrości. Jest albo ciut za mało wykręcony, albo ciut za dużo. Bardzo trudno idealnie wyostrzyć obraz, pomimo że używam motofokusera, ale bez niego miałem ten sam problem. Przez to obserwacja staje się trochę mało komfortowa, a obraz robi się jakby nieco "mydlany". Porównywałem go kiedyś z LVW 8mm, który okazał się dużo lepszy na planetach niż TMB 6mm. Ale różnica w cenie też jest znaczna.

Okular Explore Scientific 6,7mm 1,25'' 82o
  • ogniskowa: 6,7mm
  • pole widzenia: 82o
  • odległość źrenicy wyjściowej: 14mm
  • średnica oprawy: 1,25"
  • warstwy antyrefleksyjne: FMC
  • okular 7-elementowy
  • waga: 227g
    

    

Nie ma, co prawda, wykręcanej muszli ocznej, ale za to ma chowaną gumę, którą można stosować przy obserwacji. Mi osobiście bardzo odpowiada takie rozwiązanie, bo nie dociskam mocno głową do okularu, a ewentualne ruchy głową są tłumione przez gumę. ES jest cięży od TMB, i leży bardzo dobrze w ręku. Czuć jego wagę. Jest porządnie zrobiony - z metalu, a nie z plastiku. Dość smukła sylwetka wygląda idealnie w wyciągu.

Po włożeniu w wyciąg od razu widać różnicę. Obraz jaśniejszy i dużo bardziej kontrastowy niż w TMB 6mm. Ogromne pole okularu robi wrażenie. Nie ma tutaj efektu mydlanego obrazu i można go wyostrzyć idealnie. Otrzymujemy obraz ostry jak "brzytwa". Gwiazdy ostre aż po sam brzeg. Lepsze, bardziej żywe kolory niż w TMB. DSy prezentują się wspaniale! M57 z filtrem OIII TeleVue wyglądała jak bardzo jasny obwarzanek na tle czarnego nieba. Takiego widowiskowego efektu nie uzyskałem już z Lumikonem UHC 2", gdzie niebo stało się jaśniejsze, a M57 nie tak wyrazista. M13 zapiera dech w piersiach. W ES 6,7mm gromada kulista okazała się i tak o klasę lepsza niż w TMB 6mm. Gwiazdy jak diamenty, rozsypane po całym polu widzenia. Tutaj można przechadzać się wzrokiem od góry do dołu i zwiedzać poszczególne rejony M13. Wygląda ona wprost fotograficznie. Czysta poezja. M104 Sombrero - w ES 6,7mm zajmowała połowę pola widzenia i była naprawdę olbrzymia! Widoczny czarny pas przecinający galaktykę.

Podsumowanie

Zarówno jeden, jak i drugi okular dają dobre/bardzo dobre obrazy. TMB za tę cenę jest bardzo dobrym okularem, wygodnym  i przez długi czas z niego korzystam. Jedyny problem to ustawianie ostrości. ES to klasa sama w sobie! Uważam ten okular za absolutnie docelowy! Trudno porównywać okulary z tak różnych półek cenowych, ale jak kogoś stać na ESa to nie ma się nad czym zastanawiać. A jak nie stać to brać TMB 6mm. W obrazach daje bardzo dobrą namiastkę ESa. Dodam, że na pierwszy rzut oka nie widać tak bardzo różnic między tymi okularami. Najbardziej rzuca się w oczy wspaniały kontrast i wielkie pole ESa.








Brak komentarzy do bieżącego wątku!


Możesz dodać swój komentarz po zalogowaniu.


Wszystkie prawa zastrzeżone / All rights reserved
Copyright © by Astronoce.pl | Design & Engine by Trajektoria