Sugerowana cena producenta: 75$ (model 1,25"), 150$ (za model 2")
Filtry mgławicowe to dla obserwatora obiektów głębokiego nieba prawdziwe dobrodziejstwo. Pomagają oku wydobyć z mgławic emisyjnych niektóre szczegóły, które wcześniej widoczne były tylko na fotografiach, i odsłaniają obiekty które są często niewidoczne bez filtra lub widoczne tylko w dużo większych aperturach. Jednymi z najbardziej przydatnych typów filtrów mgławicowych są "wąskopasmowe" filtry mgławicowe które przepuszczają linie emisyjne podwójnie zjonizowanego tlenu (OIII) i wodoru-beta (H-beta) w stopniu większym niż 85% i jednocześnie wycinają niemal wszystkie inne. Od wielu lat standardem dla tych filtrów był filtr UHC Lumicona, ale teraz, DGM Optics i Omega Astrofilters weszły z nowym produktem: filtrem NPB ("Narrow Pass Band") DGM Optics. Oferuje on dobre osiągi przy dość niskiej cenie.
OPIS PRODUKTUFiltr NPB to wielowarstwowy filtr interferencyjny wykorzystujący cienkowarstwowe powłoki dielektryczne zapewniające ostre pasma przepuszczalności przy wysokim poziomie transmisji. Inaczej niż w przypadku starszych filtrów które wykorzystywały do ochrony powłok laminowanie, NPB wykorzystuje warstwy twardego tlenku które są nieco mniej podatne na zarysowania czy odblaski (duszki). Filtr tkwi w standardowej obudowie z gwintem okularowym, która ma średnicę czynną 25,6mm dla modelu 1,25" i 43,6mm dla 2". Są to wartości nieco mniejsze niż maksymalne diafragmy okularów 1,25" i 2" (odpowiednio 27mm i 46mm). Jednakże, wypadkowa redukcja maksymalnej diafragmy jest mała i wynosi co najwyżej pięć procent (co zdarza się jedynie z okularami posiadającymi maksymalną średnicę diafragmy). Do filtrów dołączone są również małe pudełka ochronne do prawidłowego przechowywania, chociaż obydwa były trochę grubsze niż te dołączone do moich filtrów Lumicona. Miałem mały problem z wkręceniem modelu 1,25", ponieważ do niektórych moich okularów wkręcał się jedynie na jedną trzecią obrotu po czym gwint się blokował. Wciąż jednak było to więcej niż wystarczające aby filtr prawidłowo trzymał się na swoim miejscu, a model 2" nie wykazał tego problemu.
Kształt głównego pasma przepuszczalności jest dość ostry i z łatwością obejmuje linie OIII i H-beta przy bardzo wysokim poziomie transmisji. Szerokość połówkowa (Full Width at Half Maximum - FWHM) bliska jest 24 nanometrów, a obszar transmisji większej niż 90% jest szeroki na niemal 17 nanometrów z wierzchołkiem poziomu przepuszczalności na około 95%. Jest to porównywalne z 27nm FWHM i 90% transmisji o szerokości niemal 21nm (transmisja maksymalna też około 95%) mojego Lumicona UHC. Kształt pasma przepuszczalności NPB przypomina mi nieco to z filtra Orion Ultrablock, gdyż jest nieco bardziej zaokrąglone na krawędziach. Jednakże, w odróżnieniu od Ultrablocka, filtr NPB ma podniesione czerwone pasmo przepuszczalności które wprowadza linię H-alfa przy transmisji ponad 80%. To, przypuszczalnie daje znaczną różnicę jedynie przy wykorzystaniu z dużymi aperturami, ponieważ ludzkie oko ma bardzo słabą wrażliwość na H-alfa. Lumicon UHC również ma wtórne, czerwone pasmo przepuszczalności, a Ultrablock nie.
WYDAJNOŚĆTestowałem filtr NPB pod ciemnym niebem (ZLM 6,0 do 6,8), jak również spod domu (ZLM 5,0 do 5,8, delikatne zaświetlenie). Używałem zmieniacza filtrowego Lumicona aby mieć stałe i jasne porównanie z moim klasycznym UHC rocznik 1990 i z nowym, jak również z Orionem Ultrablock, przy użyciu różnych sprzętów, od mojego refraktora 100mm f/6 po mojego 10-calowego Newtona f/5,6. Ogólnie rzecz biorąc, różnice w wydajności między tymi filtrami nie były szczególnie wielkie, a wszystkie trzy marki całkiem dobrze sprawdziły się w uwydatnianiu wielu mgławic emisyjnych. Jednakże, było kilka różnic które, przynajmniej dla wprawnego oka z pełną adaptacją do ciemności, były dość zauważalne. Tło nieba w NPB było nieco ciemniejsze niż w UHC i całkiem porównywalne do nieba w Orionie Ultrablock. Obrazy gwiazd nie są zazwyczaj dużym czynnikiem przy obserwacjach mgławic, ale zauważyłem, że obserwując najjaśniejsze gwiazdy, wyglądały one na troszeczkę bardziej skupione i nieco jaśniejsze w NPB niż w UHC. Wciąż, NPB pokazał nieco słabszych czerwonych wtórnych "duszków" gwiazd które były również widoczne w zarówno moim starym laminowanym UHC jak i w nowym nielaminowanym modelu, chociaż czerwone obrazy wtórne w NPB były troszeczkę mniej przesunięte względem głównego obrazu gwiazdy niż w UHC. Ultrablock pokazał jedynie zielonkawe obraz gwiazd, ponieważ jego pojedyncze pasmo przepuszczalności blokuje większość światła czerwonego.
Na różnych mgławicach emisyjnych, NPB DGM Optics dawał, dość konsekwentnie, nieco więcej kontrastu niż Lumicon UHC. Było to szczególnie prawdziwe na "czystych" mgławicach emisyjnych, i poniekąd dość przewidywalne, biorąc pod uwagę nieco węższe pasmo przepuszczalności NPB. W przypadku mieszanki mgławicy emisyjnej i refleksyjnej, UHC zdawał się pokazywać bardzo delikatnie wyższy poziom jasności pewnych części poświaty, ale na słabszej, zewnętrznej części mgławicy NPB zazwyczaj wciąż pokazywał nieco przewagi w kontraście. W NPB widok Veila podobał mi się nieco bardziej niż w UHC, a w przypadku M42, różnica była dość zauważalna z innego powodu: koloru! Mgławica i gwiazdy były w UHC bardziej zielone, natomiast w NPB mgławica miała kolor bardziej neutralny, z niebiesko-białym środkiem, a nawet śladami słabego odcienia różu w niektórych jaśniejszych częściach otaczających, nawet w moim refraktorze 100mm f/6 (22x i 56x). Najbardziej zewnętrzne wąsy były nieco łatwiej dostrzegalne w NPB, a na Rozecie, cały obiekt, ponownie, widoczny był przy nieco większym kontraście niż w UHC. Co dziwne, bardziej popularny Orion Ultrablock zapewniał wydajność bliższą tej w NPB niż w UHC, ale kolorystykę bardziej jak w UHC. Mgławice planetarne również zdawały się nieco ostrzejsze w NPB niż w UHC, chociaż ponownie, różnica w wydajności była na tyle mała, że początkujący obserwator mógłby mieć problem z określeniem który filtr jest który, przynajmniej wizualnie. Cena jest również czynnikiem, a NPB był troszeczkę tańszy niż Lumicon UHC. Ogólnie rzecz ujmując, z tych trzech filtrów wąskopasmowych, najbardziej spodobał mi się NPB DGM Optics.
Co mi się podobało w filtrze NPB DGM Optics1. Dobre, ogólne uwydatnienie wielu mgławic emisyjnych.
2. Nieco lepszy kontrast niż w UHC.
3. Lepsze odwzorowanie barw niż w filtrach UHC i Ultrablock.
4. Umiarkowana cena.
Co mi się *nie* podobało w filtrze NPB DGM Optics1. Niedopasowany gwint okularowy w modelu 1,25".
2. Okrągłe, grube pudełko w modelu 2" (naprawdę drobne zastrzeżenie)
PODSUMOWANIEFiltr NPB firmy DGM Optics to doskonały wąskopasmowy filtr mgławicowy, którego posiadanie w skrzyneczce na akcesoria polecam niemal każdemu amatorowi.
David Knisely