TV idzie ostro. Osobiście jednak wątpię, żeby udało im się kiedyś wyprodukować coś dłuższego z tym polem widzenia. Swoją drogą nie mogę doczekać się kiedy będę mógł spojrzeć przez takie cacko.

hmmm... :-)

Tylko ciekawe jaki ma ER. Kumpel ma Naglera T6 7mm i trzeba prawie, że jeździć okiem po soczewce, aby zobaczyć całe pole. Nie wyobrażam sobie patrzenie przez 100st przy krótkim ER.

może i tak, ale pomyśl o bino z dwoma Ethosami w dobrym APO i....... normalnie ślinotok

Podczas jakże kr?tkiej nocy obserwacyjnej na zlocie w Roztokach, testowaliśmy w wiele os?b Ethosa 13mm wraz z Taurusem chyba 40cm. Wnioski są takie: pole bajer ale za wielkie jak dla mnie (trzeba się strasznie nakręcić gałką-82stopnie według mnie to maximum), ostrość w polu tak do 75% ale potem to nie są to jakieś strasznie wielkie wady, ale żeby zobaczyć całe pole trzeba wbić sobie okular w oczod?ł. Z Mirkiem D. śmialiśmy się że Ethos powinien mieć taki mechanizm pozwalający wyciągnąć sobie gałkę oczną z oczodołu ;-) Co do długich ogniskowych, to też mi się wydaje że może ich nie być, ale czas pokaże jak będzie.

Chyba faktycznie zanosi się na całą serię Ethosów, następne będzie pewnie coś z okolic 22mm Na samą myśl, o następcy Słoika z polem 100 stopni, człowiekowi rośnie ciśnienie z wrażenia - ciekawe ile to będzie ważyło? :-)

A ja się wcale nie podniecam Ethosami. Już 82* pole jest dla mnie cokolwiek za duże, powoduje pewien dyskomfort przy obserwacji, bo oko stara się ogarnąć cały widoczny obraz, a fizjologicznie to nie jest możliwe. Ponadto 82* naglery mają potworną dystorsję poduszkową...podejrzewam /choć nie miałem Ethosa w ręku/, że 100* okularki mają ją jeszcze większą. Ale nie powiem, że nie miałbym ochoty zerknąć przez nie i zobaczyć co te nowe naglerki potrafią :)

Marku nie bluźnij :-) ! Też tak myślałem kiedyś o Naglerach. Na pierwszy rzut oka rzeczywiście w 82 stopniach trudno ogarnąć całość. Jednak wystarczy się przyzwyczaić, a okular da wiele radości. A z Ethosem - zobaczymy. Albo to "chłyt małketingowy" albo rzeczywiście jazda.

Marku, jeżeli uważasz, że Naglery maja potworną dystorsję, to chyba nie miałeś wcześniej do czynienia z przeciętnym Erflem :-) Al Nagler ma talent do konstruowania okularów i wydaje mi się, że nie pozwoliłby sobie na to, żeby Ethos został tylko chwytem marketingowym.... musimy to sprawdzić!, to co panowie składka?...w imię nauki ;-)

No fakt...z Erflem nie miałem nigdy do czynienia, ale tym nie mniej uważam, że dystorsja w Naglerach jest na tyle duża, że nie nadają się one do obserwacji dziennych. Oczywiście, jak się obserwuje gwiazdki, to tej dystorsji nie widać, ale już przy obserwacjach Księżyca jest zauważalna. Piotr...przyznaję Ci rację, że do obserwacji Naglerem trzeba się przyzwyczaić /oko musi się nauczyć, aby nie biegało od jednego skraju do drugiego, bo można dostać oczopląsu/. A co do składki w imię nauki to...musiałbyś Grzegorz najpierw przekonać moją żonę, bo jej akceptacja na moje "dziwne zakupy" jest na skraju wyczerpania :)