Są osoby lub rzeczy, które przynoszą szczęście. Są i takie, które przyciągają pecha. Jak znacie Krzyśka G. to dbajcie o tę znajomość, bo Krzysiek przyciąga dobre obserwacje.
Cały październik spędziłem w pracy, nie udało się zaliczyć ani jednej nocki obserwacyjnej. Na szczęście na początku listopada poprawiła się pogoda i mogłem wybrać się na moją stałą miejscówkę niedaleko Kielc.
Dobrze jest pojechać na podglądactwo gwiazd po dłuższej przerwie - nawet przy gorszym niebie. Przypomnieć sobie ten spokój, pooddychać chłodnym powietrzem, wsłuchać się w noc.
Czy jest coś bardziej ekscytującego od nocy z teleskopem pod doskonałym niebem? Ostatnio miałem to szczęście, znaleźć się w Puszczy Drawskiej na kilka dni przed sierpniowym nowiem.