Wygodne siedzisko = udane obserwacje.
Plac w Jeziorach widywał już różne siedziska - kręcone stołki, drewniane taborety, liche, składane krzesełka (łamiące się na co nierówniejszym terenie!), krzesełka kuchenne podprowadzone z domu... ;)
Każdy kto ceni sobie wygodę podczas obserwacji, wozi ze sobą krzesełko, stołek czy inną podpórkę pod cztery litery. Składane krzesełka bez oparcia są wygodne, aczkolwiek jeśli chcemy odprężyć oko i popatrzeć po prostu na niebo, nie ma to jak oprzeć się wygodnie i odciążyć dodatkowo kręgosłup.
Taki komfort da nam... krzesełko do prasowania :) Stabilne, wygodne, a do tego składane niemal "na płask" i nie zajmujące wiele miejsca, o regulowanej wysokości siedziska co pozwala na idealne dopasowanie się do wysokości wyciągu z okularem. Zakres regulacji to 45-85 cm. Tak wygląda owe krzesełko przy Syncie 10" (zdjęcie z zlotu Jodłów 2010):
Konkretny model ze zdjęcia to Leifheit Niveau 71325, my swoje kupiliśmy
TU. Natomiast jeśli ktoś ma tyle szczęścia co Jules, może wypatrzy podobne za przysłowiowe grosze na wyprzedaży gratów :)