Więcej szczegółów

Potencjalnym problemem w Mewlonie 180 miało być klapanie lustrem, albo jego ruszanie się podczas ostrzenia. Niektórzy użytkownicy donosili, że było ono minimalne, inni twierdzili, że irytujące. W moim sprzęcie to zjawisko jest zauważalne, ale minimalne. Gdy ogniskowałem obiekt w dużym powiększeniu w moim Coolpiksie, był zauważalny pewien ruch, ale nie przeszkadzało mi to zupełnie. Podejrzewam, że dla kogoś używającego kamery z  małym chipem CCD, może to być frustrujące. Jeśli ktoś kupuje Mewlona do astrofotografii, dodatkowy wyciąg typu „rack and pinion” może okazać się konieczny.

Po dwóch miesiącach zainstalowałem do Mewlona dwubiegowy wyciąg SCT Moonlite. Chciałem lepszej kontroli nad wyciągiem podczas fotografowania moim Coolpixem. Dobrzy rzemieślnicy z Moonlite dopasowali jeden ze swoich adapterów SCT do nietypowego gwintu z tyłu Mewlona. Ustawili też wyciąg tak, by zmniejszyć odległość pomiędzy teleskopem a okularem. Zauważyłem wcześniej, że ograniczony back focus był zaletą podczas używania bino czy innego wyciągu. Moje pierwsze próby polegały na podłączeniu płyty adaptera SCT(opis poniżej) z wyciągiem Feathertouch firmy Starlight Instruments z ich standardowym adapterem SCT. W tej konfiguracji nie mogłem osiągnąć ostrości z moimi okularami nawet z moim bino Denkmaiera ustawionym na mniejsze powiększenia (bino posiada przełącznik 1.3/1.4x). Nowy zestaw z wyciągiem Moonlite zlikwidował wszystkie te problemy.

I dodatkowa uwaga odnośnie instalacji wyciągu Moonlite. By zrobić to dobrze, koniecznie należy usunąć gałkę oryginalnego wyciągu Mewlona. Za pierwszym razem trochę mnie to zakłopotało. Pod gumą na gałce są trzy śruby. Po poluzowaniu ich nadal nie mogłem zdemontować gałki. Przypadkowo odkryłem, że gałka jest nakręcana na wałek. Cała czynność okazała się całkiem prosta, jednak trzeba wiedzieć o gwincie. Żeby zdemontować gałkę, należy kręcić ostrością w stronę przeciwną do ruchu wskazówek zegara do oporu. Następnie podważyć gumową osłonkę do połowy od dołu do góry. Poluzować trzy śruby, ale tak, żeby nie wypadły. Wtedy należy odkręcić gałkę.. Po zdemontowaniu gałki, możemy nowy wyciąg umieścić tak blisko teleskopu jak to tylko możliwe.

Standardowy wyciąg Mewlona chodzi gładko i poprawnie. Jednak jest dosyć ciasny, co sprawia, że trzeba użyć troche więcej siły w porównaniu do moich wcześniejszych teleskopów S.C. Być może z czasem się wyrobi. Nie jest to jednak wg. mnie jakaś większa wada.

poprzedni rozdział | następny rozdział


Spis treści

1. Tytułem wstepu
2. Parametry
3. Dostawa
4. Pierwsze światło
5. Więcej szczegółów
6. Historia z bino
7. Obrazy w szerokim polu
8. Podsumowanie