Obserwacje u nas niełatwo jest zaplanować. W zasadzie to w ogóle zaplanować nie można. Prognozy pogody, nawet te dobre, często się nie sprawdzają. W dodatku, nawet przy ładnej pogodzie trzeba pracować i wyrwanie nocy w środku tygodnia nie jest proste. Potem nów mija, Księżyc rośnie i wtedy rezygnujemy. No i jeszcze nasza szerokość geograficzna, a konkretnie te niemal "białe noce" w okolicach letniego przesilenia...
|