LOGOWANIE | REJESTRACJA


NowościTesty ANRecenzje użytkownikówKatalog sprzętuObserwacjeArtykułyGaleria

4" Refraktor vs 6" Newton
[RECENZJE] 2006-05-20 | Marcin Wardak


Test N6"-F4 vs R4"-F10

6. Pierwsze starcie - DS’y pod słabo-średnim niebem

Pierwsze starcie odbyło się w noc 24 na 25 sierpnia. Start o godz. 21:00 przy zasięgu nieco ponad 5mag i chmurach zasłaniających ok. 10% nieba wschodniego. Wilgotność spora, ale jeszcze nie na granicy mojej tolerancji. Temperatura ok. 17oC. W miarę jak podnosił się Księżyc, spadał zasięg, by osiągnąć 4,7mag ok. 22:00, 4,2mag ok. 23:00 i w końcu poniżej 4mag koło północy. Księżyc był zasłonięty przez drzewa i chmury do 22:30. Potem wyszedł na moment z drzew i natychmiast został pożarty przez chmurwy, które ok. 23:00 zajęły ok. 30% nieba wschodniego. Do północy, kiedy zakończyłem obserwacje, chmury zakryły ok. 70% nieba. Po 23:30 zrobiło się mokro. Newton nie zwrócił na to najmniejszej uwagi (poza telradem który tradycyjnie domagał się co 10 min. szmaty), ale Synta, gdy ją pakowałem po północy, miała delikatną mgiełkę na soczewie. Kontrolowałem jej stan pod tym względem dosyć rygorystycznie, ze względu na wpływ tego czynnika na stan generowanych przez nią obrazów i zaparowanie musiało nastąpić już po północy, czyli po zakończeniu opisanych niżej testów.

Obiekty testowe, które trafiły na tapetę, to w kolejności M57, M56, M71, M11, M13 (dałem sobie na razie spokój z Marsem i Księżycem).
 
Test na M57

R4-F10 - ostre punktowe gwiazdy, ring wyraźnie widoczny już przy 25x jako nieostra, okrągła mgiełka z centralnym półcieniem. Przy 40x 100% obwarzanek z ciemną dziurą w środku. Obraz jasny i kontrastowy - bardzo dobry, bylem bardzo miło zaskoczony. Przy 80x minimalne pociemnienie obrazu, ale ciągle bardzo dobrze i ciągle fajne, spore pole. Przy 200x już nieco ciemniej, ale ubytek jasności nie na tyle drastyczny, by zdegradować obraz. Obwarzanek ostry zarówno na zewnętrznej jak i wewnętrznej krawędzi. Wyraźnie i stabilnie widoczna gwiazdka USNO-J1853397-330146 (nie znam tej nazwy na pamięć, sprawdziłem w SN, zresztą, wiadomo o co chodzi). Zerkaniem widoczna również ta na obrzeżu ringu (głupi SN nie zna jej nazwy, ale tej obserwacji nie potwierdzę głową, to było bardziej wrażenie obecności tam czegoś, niż fizyczne zaobserwowanie kątem oka konkretnego punkcika gwiazdy). Centralna gwiazda niewidoczna.

N6-F4 - gwiazdy ostre i punktowe, znacznie większe pole. Przy 16x M57 widoczna jako malutki placek bez centralnego pociemnienia. Przy 24x można już było mówić o pociemnieniu centralnym, a momentami widoczna ostro wewnętrzna krawędź ringu. Przy 48x ring minimalnie ciemniejszy, ale bardzo ostry. Duże pole - piękny. 128x i zaczęły się problemy... Ring ściemniał i zaczął być ostry nie w sposób ciągły. Raz na parę sekund tracił ostrość. Najwyraźniej seeing który nie miał wpływu na R4, tutaj dał o sobie znać. 248x to już było dla M57 w N6 za wiele. Obwarzanek tracił ostrość przez większość czasu, zaczął też lekko pływać. Pojawiła się gwiazdka USNO-J1853397-330146, ale tej na krawędzi zewnętrznej już nie udało się wypatrzyć. Generalnie, wraz ze wzrostem powiększenia zaczęła spadać mocno jakość obrazu. Refraktor Synty radził sobie bardzo dobrze do 200x. Tutaj problemy zaczęły się już przy 124x.
 
Test na M56

R4-F10 - gromada widoczna jako malutka, ale wyraźna mgiełka, przy powiększeniach 25x i 40x . Po załadowaniu CU2x pod SPL'a miałem nadzieje rozdzielić ją trochę, ale nie udało się. Również po założeniu LV5mm (200x), gromadki nie udało się rozdzielić na gwiazdki nawet na obrzeżach. Generalnie słabo. M56 widoczna wyraźnie, ale wraz ze wzrostem powiększenia zwiększały się tylko rozmiary kulistej mgiełki i spadała jej jasność. W żadnym okularze nie udało się rozdzielić gromady.

N6-F4 - z PL40mm (16x) gromada widoczna jako niewielka jasna mgiełka, Ciekawie to wygląda jak ma się w okularku ok. 2,6o pola. Przy 24x obiekt podobny. Zmniejszyło się nieco pole i wzrosły rozmiary kulistej mgiełki. Po załadowaniu CUx2 przed SPL'a (48x) podobnie. Coraz większa plamka na coraz mniejszym polu, minimalnie pociemnienie obrazu. Kolejna zmiana powiększenia i miła niespodzianka, przy 128x N6 rozdzielił gromadę na obrzeżach, mniej więcej do 1/3 głębokości. Po załadowaniu LV2,5mm (248x) szok. Duża, piękna gromada kulista, z wyraźnie rozdzielonymi gwiazdami mniej więcej do połowy średnicy. W tle rozdzielonych jasnych gwiazd, lekko zgranulowana drobnica tła – piękna.

Test na M71

R4-F10 - jasność podobna do M56, ale to już nieco mniejsza gromadka. Generalnie R4 wyłuskiwał ją bez większych problemów z tła, ale nie rozdzielił jej na żadnym powiększeniu. Przy powiększeniu 200x było już bardzo ciemno i słabo. Sensowny wygląd gromada miała do 80x, ale zawsze była to jedynie wyraźna kulista mgiełka z jaśniejszym środkiem, niestety nie rozdzielona na pojedyncze gwiazdki.
 
N6-F4 - na małych powiększeniach podobnie jak R4. Dosyć jasna, kulista plamka, wyraźnie jaśniejsza w centrum. Po załadowaniu lantanów Newtonik ożył. Z LV5mm (128x) udało mu się rozdzielić gromadę na krawędziach, co bardzo efektownie wyglądało, ponieważ M71 wizualnie nie jest jednolita i regularna. Wyraźnie było widać ciemniejsze wżery na zewnętrznej, słabej woalce nierozdzielonych, najsłabszych gwiazd tła, posypanych punkcikami jaśniejszych, rozdzielonych gwiazdek. Przy 248x efekt osłabł, ze względu na znaczne pociemnienie obrazu i okresowe utraty ostrości obrazu obiektu.

Test na M11

R4-F10 - M11 to spora jasna gromada. Przy powiększeniu 25x była w refraktorku widoczna jako nieregularna, choć generalnie okrągła mgiełka. Przy 40x została rozdzielona na gwiazdki. Powiększenie 80x okazało się najefektowniejsze. Piękna gromada otwarta, ostre, rozdzielone gwiazdki zarówno te większe jak i drobnica w tle. LV5mm (200x) powiększył tylko gromadę nie wnosząc do obrazu nic nowego, poza niewielkim pociemnieniem tła i chyba wyłuskaniem nieco większej ilości drobnicy w gromadzie.
 
N6-F4 - generalnie tak jak w R4, z tym, że rozdzielenie nastąpiło już przy 16x . Z powiększeniem 24x gromada prezentowała się naprawdę pięknie w polu podchodzącym pod 2o i bardzo ostrymi, choć zbitymi w kupie gwiazdkami gromady. Kolejne powiększenia zmniejszały stopniowo pole i pociemniały tło, powiększając jednocześnie rozmiary eMki i wyciągając coraz więcej słabiutkich gwiazdek gromady.

Test na M13

R4-F10 - w powiększeniu 25 i 40x gromada widoczna jako jasna, kulista mgiełka bez rozdzielonych gwiazdek. Po załadowaniu barlowa i osiągnięciu powiększenia 80x gromada stała się kulką taką jaką większość zna, czyli sporą gromadą z jasnym centrum, rozdzielonymi jaśniejszymi gwiazdami do mniej więcej 1/3 głębokości i leciutko zgranulowaną drobnicą tła. LV5mm (200x) zabrał z gromady sporo światła (znacznie ciemniejszy obraz) ale przesunął granicę rozdzielenia do mniej więcej połowy średnicy gromady.

N6-F4 – powiększenie 16x, jak w lornetce, jasna kulista mgiełka na dużym polu. Powiększenie 24x i niespodzianka, gromadka zaczyna się rozdzielać na krawędziach. Przy 48x to już była bajka, ciągle spore pole, jasna kulka rozdzielona do mniej więcej 1/3 swojej średnicy, dużo lepiej niż w R4. Po załadowaniu LV5mm (128x) masakra . Duża, regularna kula gromady, pięknie rozdzielone jaśniejsze gwiazdy, kaszka drobnicy na drugim planie i zgranulowana mgiełka najsłabszych gwiazdek w tle, no cudo po prostu. LV2,5mm zrobił z M13 giganta na całe pole. Ostre, rozdzielone jaśniejsze gwiazdy, mrowie drobnicy, coraz ciaśniejsze ku centrum, ale już bez tego niesamowitego efektu 3D jak przy 128x . No, tutaj Newtonik po prostu rozsmarował refraktor Synty jak masło po bułce i zeżarł mlaskając. 




poprzedni rozdział | następny rozdział


Spis treści

1. Słowo wstępu
2. Zestawienie techniczne
3. Mechanika Synty
4. Metodologia testów
5. Generalne spostrzeżenia
6. Pierwsze starcie - DS'y pod słabo-średnim niebem
7. Porównanie na jasnych DS'ach i Marsie pod średnio-dobrym niebem
8. Porównanie na DS'ach i Epsilonach pod dobrym niebem
9. Podsumowanie


Brak komentarzy do bieżącego wątku!


Możesz dodać swój komentarz po zalogowaniu.


Wszystkie prawa zastrzeżone / All rights reserved
Copyright © by Astronoce.pl | Design & Engine by Trajektoria