LOGOWANIE | REJESTRACJA


NowościTesty ANRecenzje użytkownikówKatalog sprzętuObserwacjeArtykułyGaleria

Teleskop Meade ETX-90/RA
[RECENZJE] 2006-09-10 | Kuba "Małek" Małecki | źródło www.joa.pl

3. Optyka

Teleskop, jak wspomniałem, jest wykonany w systemie Maksutova - Cassegreina, o średnicy menisku 90mm. Tubus, jak u wszystkich Maków, jest bardzo krótki, co w ogromnym stopniu wpływa na mobilność teleskopu (jego wymiary to tylko 38x18x22 cm, a waga ok.4 kg, razem z montażem). Ma on ogniskową 1250mm i światłosiłę równą f/13,9, co predystynuje go do obserwacji planet i jasnych obiektów ze znacznie lepszą ostrością niż jaśniejsze układy. Teoretyczna zdolność rozdzielcza (wartość z katalogu Meade'a) wynosi 1,3".

Zwierciadła główne i wtórne, ze względu na to, że są zamknięte wewnątrz tubusu i mają ograniczony dostęp do środowiska zewnętrznego, mają długą żywotność. Nie trzeba ich oddawać do powtórnego naparowania aluminium po paru latach jak ma to miejsce w przypadku teleskopów Newtona. Tubus wykonany jest z aluminium. Zwierciadło główne z popularnego Pyrexu (o rozszerzalności termicznej na średnim poziomie), natomiast menisk ze szkła optycznego BK7 i pokryty jest zielonkawo-fioletowymi warstwami antyrefleksyjnymi (EMC). Teleskop nie ma możliwości pracy z okularami 2" ze wzlględu na 1,25" wyciąg.

Startest
W czasie mrozu każdy teleskop należy wystawić w miarę wcześnie poza dom, aby temperatura wewnątrz tubusa zrównała się z temperaturą otoczenia. Dla ETXa 90 można mówić o wstępnej adaptacji do temperatury już po ok.1 godzinie, natomiast po ok. 2 godzinach można mówić o dobrym wystudzeniu teleskopu. Po tym czasie instrument daje dobre obrazy i można rozpocząć jego testowanie. W tym wypadku teleskop stał na dworze przez 5 godzin.

W czasie prostego startestu z kamerą umieszczoną w ognisku głównym za lusterkiem kątowym, mój egzemplarz wykazał pewne "niedociągnięcia". Na gwiazdę testową wybrałem Arktura, seeing podczas tej nocy był średni, około 6 w skali dziesięciostopniowej. Test rozpocząłem od zogniskowania obrazu, następnie przekręciłem fokuser w lewo i robiłem zdjęcia stopniowo kręcąc w prawo, mijając po drodze punkt ogniska i potem rozogniskowując obraz dalej w prawo. Oto co otrzymałem:

Rezultat testu okazał się niezły, jak na sprzęt tej, bądź co bądź dość niskiej, klasy cenowej. Niepokoi jednak lekki astygmatyzm, związany prawdopodobnie z uciskiem lustra głównego. Wynik można ocenić na 1/6 lambda. Zaznaczam, że mój egzemplarz nie jest nowy i stąd być może taki wynik startestu.

Kolimacja
Teoretycznie ETXa można skolimować samemu. Jest to jednak ponoć bardzo trudna sztuka i nie jest to polecane przez Meade'a ani przez samych użytkowników, gdyż można swój model po prostu popsuć. Sam tego nie próbowałem, jednak lekkie rozjustowanie teleskopu nie przeszkadza, przynajmniej mi, w obserwacjach, bo wciąż obrazy są dobre. Jeśli jednak koniecznie ktoś chce się pozbyć tego problemu i mieć pewność, że zostanie to wykonane dobrze, musi wysłać swój teleskop do Meade'a w USA, lub być może gdzieś do Niemiec. Koszty pewnie dość spore, a i w drodze powrotnej do Polski teleskop może się z powrotem rozkolimować pod wpływem trudów podróżny. Można też spróbować w krajowym Astrokraku...

Zdolność rozdzielcza
Optykę głównej tuby oceniam dobrze. Obrazy są naprawdę łade, ostre i kontrastowe, pomimo nienajlepszego wyniku startestu! Do tej pory rozdzielałem Trapez (już z okularem 40mm, bo dłuższych nie posiadam, czyli pow. 31x na 4 składniki), Castora przy 48x czy epsilony Lutni przy 156x (niestety, tutaj mniejszych powiększeń nie próbowałem). Udało mi się także rozdzielić gwiazdę podwójną o separacji 1,6" (eta Ori). Próbowałem też 1,3" (teoretyczna granica - gwiazda 52 Ori) ale próba nie powiodła się (składniki miały ponad 6 mag. a obserwowałem z centrum Poznania, przy słabej pogodzie, tak więc same składniki nie były zbyt wyraźne). Niemniej, mogę stwierdzić, że ten mały teleskop nie powinien mieć dużych problemów z rozdzieleniem gwiazd 1,5" czy może nawet 1,4" przy bardzo dobrych warunkach.

Obstrukcja i lusterko wtórne
Lusterko wtórne ma średnicę 28mm. Otoczone jest stożkową diafragmą, której zadaniem jest odcinanie lusterka od bocznego światła pozaosiowego. Element ten ma w najszerszym miejscu dokładnie 30mm średnicy, co powoduje, że obstrukcja wynosi 33,3% (dla porównania w ETX 125 wynosi ona 39%), zatem obstrukcja powierzchniowa to 11,1% powierzchni zbiorczej menisku. Przyjmuje się, że teleskop przeznaczony stricte do planet winien mieć liniową obstrukcję nie przekraczającą 25%, co sugerowałoby, że ETX-90 będzie się charakteryzował średnim kontrastem. Z moich obserwacji wynika, że kontrast jest dobry (ale bez rewelacji - w szkolnym systemie ocen na dobre 4).

Po odkręceniu menisku można bliżej przyjrzeć się lusterku. Niestety, jest to część, która psuje wizerunek świetnej optyki ETXa. Lusterko, zamiast być naparowane na menisk od wewnątrz, jest... naklejone na menisk! Co gorsza, współpracująca z nim diafragma stożkowa naklejona jest na lusterko nierówno. To odkrycie mocno mnie zasmuciło.




poprzedni rozdział | następny rozdział


Spis treści

1. Wprowadzenie
2. Mechanika
3. Optyka
4. Wyposażenie
5. Obserwacje
6. Fotografowanie
7. Podsumowanie


Brak komentarzy do bieżącego wątku!


Możesz dodać swój komentarz po zalogowaniu.


Wszystkie prawa zastrzeżone / All rights reserved
Copyright © by Astronoce.pl | Design & Engine by Trajektoria