LOGOWANIE | REJESTRACJA


NowościTesty ANRecenzje użytkownikówKatalog sprzętuObserwacjeArtykułyGaleria

Teleskop Meade ETX-90/RA
[RECENZJE] 2006-09-10 | Kuba "Małek" Małecki | źródło www.joa.pl

5. Obserwacje

Obserwacje Układu Słonecznego
ETX ze względu na swoją niską światłosiłę (f/13,9) zapowiada niezmiernie ciekawe widoki planet. Obserwacje Układu Słonecznego przez tego małego Maksutova są rzeczywiście niesamowite. Sądzę, że mało kto by się spodziewał takich obrazów. Na Jowiszu widać naprawdę wiele: dwa główne pasy w nawet bardzo słabym seeingu, Wielka Czerwona Plama pokazuje swój pomarańczowy kolor i owalny kształt. Zaciemnienie przy biegunach jest również bardzo dobrze widoczne. Po bliższym przyjrzeniu się, chwilami dostrzec można ciemne wiry na pasach równikowych, inne ciemniejsze i jaśniejsze strefy rozsiane na całej tarczy planety.

 ETX daje też wspaniałe możliwości fotografowania planet przy pomocy kamery internetowej, o czym szerzej na końcu artykułu. Jedyną przeszkodą jest mechanika teleskopu, ale przy odrobince wprawy i dobrych warunkach można zrobić np. takie zdjęcie Jowisza jak to poniżej...

Saturn w okularze ukazuje pas równikowy obejmujący całą planetę. Pierścienie są ostre z widoczną wyraźnie Przerwą Cassiniego. Widać też pięknie pociemnienie bieguna oraz cień planety na pierścieniach.

Obserwowałem też naszych planetarnych sąsiadów: Wenus oraz Marsa w czasie Wielkiej Opozycji (2003), która dała mi możliwość dokładnego przyjrzenia się powierzchni Czerwonej Planety. Seeing był przeważnie fatalny (planeta wisiała maksymalnie zaledwie 25 stopni nad horyzontem), jednak zdarzały się przyzwoite warunki, które dały możliwość zrobienia dobrego zdjęcia (poniżej).

Księżyc w tym instrumencie jest piękny w każdym powiększeniu, obrazy są bardzo ładne nawet przy powiększeniu ponad 150x (zależy oczywiście od warunków). Powyżej tego powiększenia obraz raczej nie zwiększa ilości szczegółow lecz tylko powiększa ich rozmiary, co niekoniecznie wpływa dobrze na jakość obrazów, zależy to od seeingu.

Słońce obserwowane przez filtr mylarowy Baader Planetarium jest również bardzo ładne, najlepiej obserwuje się je ze standardowym okularem 26mm, dającym powiększenie 48x. Plamy są ostre, widać kontrastowo pola pochodni. Nie dostrzegłem jakoś granulacji, ale może dlatego że specjalnie nie obserwuję Słońca i nie bardzo ją próbowałem zobaczyć.

Deep Sky
Trzeba pamiętać, że każdy kij ma dwa końce: z jednej strony niska światłosiła polepsza obraz planet, a z drugiej minimalizuje przydatność teleskopu przy obserwacjach obiektów rozciągłych. Dla "maniaków" obiektów głębokiego nieba f/13,9 i brak możliwości obsługi okularów 2" to wady nie do przełknięcia. Ja do nich nie należę, ale pod ciemnym niebem chętnie spojrzę na jakąś mgławicę. ETX nie jest według mnie aż tak ciemny jak wskazują liczby i nadaje się do jaśniejszych eMek.

M42, Wielką Mgławicę w Orionie, obserwowałem niedaleko za miastem z niesamowitym zdumieniem. Wyglądała o niebo lepiej niż w stojącym obok 20cm Newtonie f/4 przy podobnym powiększeniu, ze względu na ciemniejsze tło nieba i znacznie lepszą punktowość gwiazd, choć oczywiście nie idealną. Oczywiście nie można porównywać obu sprzętów, bo zbyt wiele je różni, jednak w pewnych warunkach mały ETX może dać ładniejszy, choć ciemniejszy, obraz. Widać było wspaniale "szkrzydła" oraz sąsiednią mgławicę M43. Ze sztandarowych obiektów katalogu Messiera stosunkowo ładnie prezentuje się też M13, która jednak nie rozpadła się przy powiększeniu 48x na pojedyncze gwiazdy (nie wyglądała jednak na jednolitą mgiełkę, lecz "nakrapianą"). Do tego pięknie przedstawiają się gromady otwarte jak M35 czy M37. M57 (mgławica planetarna) również widoczne jest przy małym powiększeniu dobrze i wyraźnie widziałem "pierścień". M31(Wielka Galaktyka w Andromedzie) i sąsiednia M32 też wyglądają okazale - ciemniej niż w 25cm LX200 stojącym obok, jednak nie aż tak jakby można przypuszczać, biorąc pod uwagę średnice luster. Wszystko to w warunkach jednak nieidealnych, 20 czy 30 km od świateł Poznania...

No dobra: skoro w małym ETXie widać ładnie jaśniejsze "eMki" to po co komuś większy teleskop? Proste - większy teleskop pokaże na ciemnym nebie te obiekty jaśniej. Przy jasnych obiektach Deep Sky (jak m.in. wyżej wymienione) różnica w jasności pomiedzy małym a dużym teleskopem jest stosunkowo niewielka, lub przynajmniej nie tak duża jak by się mogło wydawać. Jednak przy słabszych obiektach duży teleskop ujawnia dopiero swoją "moc". Poza tym DS można oglądać w ETX-90 praktycznie tylko ze standardowym okularem (48x) lub z okularami, dającymi powiększenie nie więcej niż 70x, ponieważ przy wyższym powiększeniu obrazy robią się za ciemne. Sądzę jednak, że tym teleskopem można, przy sprzyjających warunkach, dostrzec wszyskie obiekty Messiera. Pytanie tylko ile z nich ukaże jakiekolwiek szczegóły oprócz samego kształtu słabej mgiełki?

Wielu ludzi nigdy ETXa nie widziawszy na oczy od razu skazuje go na absolutną nieprzydatność w obserwacjach Deep Sky. Nie jest to zupełną prawdą, gdyż jak napisałem wcześniej jaśniejsze mgławice czy gromady widoczne są ładnie. Oczywistym faktem jest, że większe teleskopy dadzą znacznie jaśniejsze obrazy, ale dla początkującego lub "niedzielnego" obserwatora widok "eMek" w ETXie 90 powinien być satysfakcjonujący (oczywiście za miastem). Co więcej, ogniskowa 1250mm pozwala na osiągnięcie minimalnego powiększenia 31x z okularem 40mm, co jest całkiem sympatycznym "powerem" przy obiektach DS. Niemniej teleskop ten sprawdza się znacznie lepiej przy planetach i wielbicielom odleglejszego wszechświata uczciwie radzę zastanowić się nad czymś większym i o większym polu widzenia.




poprzedni rozdział | następny rozdział


Spis treści

1. Wprowadzenie
2. Mechanika
3. Optyka
4. Wyposażenie
5. Obserwacje
6. Fotografowanie
7. Podsumowanie


Brak komentarzy do bieżącego wątku!


Możesz dodać swój komentarz po zalogowaniu.


Wszystkie prawa zastrzeżone / All rights reserved
Copyright © by Astronoce.pl | Design & Engine by Trajektoria